Witam.
Zapłon został ustawiony tak jak fabryka kazała. Rozgrzany motor, reset kompa, zworka. Wyprzedzenie jest na 10,11 stopni. Autko jezdzi na 95(jest odpalane i zagrzewane i często przepalane

), normalnie na gazie pomyka - takie same cyrki się dzieją zarówno na benzynie jak i na gazie.
Płyn jest w układzie. Raczej nie był zapowietrzony ponieważ nie było falowania obrotów czy czegokolwiek co by wskazywało na brak płynu(strzałka zawsze jest w połowie "NORMAL").
Nie wiem jak sprawdzić TPS i silniczek krokowy. Skład mieszanki jest raczej w porządku, na gazie te same objawy a gaz nie bierze juz tego pod uwagę(podobnie jak z przepływką). Nie wydaje mi się też żeby rozrząd przeskoczył - wtedy też świrowałby na zimnym. Co do błędów - wali mi problem z czujnikiem stuku (Knock Sensor) ale to już prędzej mi sygnalizował i jezdził normalnie
Tofil, aparat wysyłałem do człowieka kótry zajmuje się naprawą aparatów w Mazdach. Teoretycznie ten aparat co go kupiłem ma byc w 100% sprawny, zresztą zapłaciłem za niego circa 600 zł i jezdze na nim nie całe 2 miesiące. Czyżby się sypnął? Coś czuję że znowu poproszę Vincenta o pomoc(przekładka do jego auta mojego aparatu).
Pozdrawiam.