A ja myślę że w 2.2 i 2.0 też jest nie wyczuwalna,ale na hamowni...darel pisze:Myślę, że przy silnikach 2.5 w dwójkach i 2.2 turbo w jedynkach utrata mocy jest niewyczuwalna na tzw. oko (przynajmniej ja u siebie nie czuję jakiegoś zmulenia poza wzrostem wolnych obrotów) Na hamowni pewnie okazałoby się ile koników ubywa.
spadek mocy po wlaczeniu klimy
- strober
- Posty: 1338
- Rejestracja: 2003-01-30 13:09
- Samochód: none
- Galeria: viewtopic.php?t=7957
- Lokalizacja: Kraków
Był 2.0 16V
był 2.5 V6
- Qki G
- Klubowicz
- Posty: 2916
- Rejestracja: 2004-08-20 09:04
- Galeria: viewtopic.php?t=5511
- Lokalizacja: Warszawa
Tak na dobrą sprawę powyżej silnika 1,6 nie wyczuwalny jest żaden spadek mocy, tak na dobrą sprawe to jest nasza tylko i wyłącznie podświadomość, bo skoro wiemy ze zabiera klima kilka koni to musimy to czuć a to jest niemozliwe byśmy to wyczuli.
Rozumiem w małych silniczkach 900, 1,1 , 1,2 mozna to odczuć bo mają mała moc i koni, a jak sie im jeszcze coś zabierze to to czuć !!
Podczas wyścigu za każdym razem ruszysz inaczej zarówno gość z którym sie ścigamy, dlatego nie da sie tego ani sprawdzić ani odczuć.
Wiemy to tylko z hamowni
Ale to tylko moje zdanie
Rozumiem w małych silniczkach 900, 1,1 , 1,2 mozna to odczuć bo mają mała moc i koni, a jak sie im jeszcze coś zabierze to to czuć !!
Podczas wyścigu za każdym razem ruszysz inaczej zarówno gość z którym sie ścigamy, dlatego nie da sie tego ani sprawdzić ani odczuć.
Wiemy to tylko z hamowni
Ale to tylko moje zdanie
- Jedrek
- Posty: 1134
- Rejestracja: 2004-06-24 10:19
- Samochód: Igen 1992 2,2GT
- Lokalizacja: Ośno Lubuskie
- Kontakt:
No i nie zgodzę się z kolegą, bo przy przyśpieszaniu jak załączy się klima to czuć że auto jakby mniej ciągnęło, bo jak się wyłącza do rwie do przodu, tak więc reasumując zabiera jednak trochę "koni"
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Fioletowy FORD PROBE I czywiście GT + LPG OMVL DREAM XXIN:):):):):)
Yamaha Xj 550 `83
Kawasaki ZZR600 `98
był: † Black Ford Frobe 2,2 Turbo GT `92 + LPG OMVL DREAM XXIN † A.D. 08.12.2006 Death! ;(
Yamaha Xj 550 `83
Kawasaki ZZR600 `98
był: † Black Ford Frobe 2,2 Turbo GT `92 + LPG OMVL DREAM XXIN † A.D. 08.12.2006 Death! ;(
- Qki G
- Klubowicz
- Posty: 2916
- Rejestracja: 2004-08-20 09:04
- Galeria: viewtopic.php?t=5511
- Lokalizacja: Warszawa
Szczerze to dopiero w samochodzie powyżej 200 koni nie odczułem różnicy przy włąc zonej klimie. A tak jak dla mnie to jest kolosalna różnica. Może podczas startu nie ruszysz tak samo, ale w zakresie obrotów 3000-4500obr. i przy pedale w podłodze czuć cholerną różnice, wystarczy wyłączyć klime podczas takiego wyprzedzania i jest uczucie jak by się trzecia przepustnica otworzyła.
A do tego im starszy samochód tym starsza technologia, tym większe obciążenie kompresor stawia na silnik.
A do tego im starszy samochód tym starsza technologia, tym większe obciążenie kompresor stawia na silnik.
Chyle czoła tym wypowiedziom, jednak ja osobiście nie czuje.
Jeździłem przez pewien czas zarówno peugeot 206 - 1.4 jak i Toyotą avensis i teraz przyszła kolej na probe.
Może jestem inny może te wozy były inne, lubiłem sobie nimi śmigać, sprawdzałem je nie raz i naprawde szczerze Wam powiem, nie zauważyłem różnicy w przyspieszeniu jadąc na klimie czy bez niej.
Ale to tak jak mówie moja opinia. Gdyby każdy miał to samo zdanie na ten temat nie było by dyskusji w temacie.
..........................................................................................................
Jeździłem przez pewien czas zarówno peugeot 206 - 1.4 jak i Toyotą avensis i teraz przyszła kolej na probe.
Może jestem inny może te wozy były inne, lubiłem sobie nimi śmigać, sprawdzałem je nie raz i naprawde szczerze Wam powiem, nie zauważyłem różnicy w przyspieszeniu jadąc na klimie czy bez niej.
Ale to tak jak mówie moja opinia. Gdyby każdy miał to samo zdanie na ten temat nie było by dyskusji w temacie.
..........................................................................................................
podczas jazdy wyłaczyć klime w samochodzie to tak jakby właczyć dopalaczAndrzej pisze:bo przy przyśpieszaniu jak załączy się klima to czuć że auto jakby mniej ciągnęło, bo jak się wyłącza do rwie do przodu
Trasa Warszwa - Poznań, podczas wyprzedzania wyłączona klima zupełnie inne wyprzedzanie, to jest na tej samej zasadzie co tylna oś skrętna w autobusie przegubowymJacuś pisze: Może jestem inny może te wozy były inne, lubiłem sobie nimi śmigać, sprawdzałem je nie raz i naprawde szczerze Wam powiem, nie zauważyłem różnicy w przyspieszeniu jadąc na klimie czy bez niej.
- Taxon
- Posty: 826
- Rejestracja: 2007-01-12 09:09
- Samochód: Cougar 2,5 V6
- Galeria: viewtopic.php?t=13840
- Lokalizacja: Warszawa
Musze sprostowac nieco wypowiedź OLEY'a.
Test o którym mówi to chyba wszystkim znani "Pogromcy Mitów". Tez oglądałem i wyniki testu były nieco bardziej złożone.Mianowicie:
Panowie testowali auta pod kątem jazdy wolnej (miejskiej) i szybkiej (pozamiejskiej). Wyniki były następujące:
1.Przy wolnej jeździe miejskiej auto z włączoną klimą i zamkniętymi szybami faktycznie wiecej zechlało paliwka.
2. Poza miastem było zupełnie odwrotnie - auto z otwartymi szybami spaliło wiecej od tego z włączoną klimką.
Konkluzja jest taka,że niestety w sytuacji, gdy klimka jest najbardziej potrzebna ze względu na brak pędu powietrza przy wolnej miejskiej jeździe, zużycie paliwka jest najwieksze.
W trasie można klimkę sobie odpuścić, aczkolwiek szyb raczej przy szybkiej jeździe i tak nikt nie otwiera ze względu na hałas. Ja w trasie robie tak,że włączam klimkę na kilka minut, aby schłodziła się instalacja nawiewu, a potem przechodzę na samą wentylację. Przy ok 120 km/h jest wystawrczająco chłodno nawet z wyłączonymi wiatrakami.
A moc faktycznie odczuwalnie spada, ale to dotyczy każdego autka.
Pozdro
Test o którym mówi to chyba wszystkim znani "Pogromcy Mitów". Tez oglądałem i wyniki testu były nieco bardziej złożone.Mianowicie:
Panowie testowali auta pod kątem jazdy wolnej (miejskiej) i szybkiej (pozamiejskiej). Wyniki były następujące:
1.Przy wolnej jeździe miejskiej auto z włączoną klimą i zamkniętymi szybami faktycznie wiecej zechlało paliwka.
2. Poza miastem było zupełnie odwrotnie - auto z otwartymi szybami spaliło wiecej od tego z włączoną klimką.
Konkluzja jest taka,że niestety w sytuacji, gdy klimka jest najbardziej potrzebna ze względu na brak pędu powietrza przy wolnej miejskiej jeździe, zużycie paliwka jest najwieksze.
W trasie można klimkę sobie odpuścić, aczkolwiek szyb raczej przy szybkiej jeździe i tak nikt nie otwiera ze względu na hałas. Ja w trasie robie tak,że włączam klimkę na kilka minut, aby schłodziła się instalacja nawiewu, a potem przechodzę na samą wentylację. Przy ok 120 km/h jest wystawrczająco chłodno nawet z wyłączonymi wiatrakami.
A moc faktycznie odczuwalnie spada, ale to dotyczy każdego autka.
Pozdro
JEST : COUGAR '99 VIOLET 2,5 V6
BYŁO : Probe II (USA) '96 RED 2.0 16V
BYŁO : Probe II (USA) '95 BLACK 2.0 16V
BYŁO : Probe II (USA) '96 RED 2.0 16V
BYŁO : Probe II (USA) '95 BLACK 2.0 16V
- guciek
- Posty: 365
- Rejestracja: 2006-05-16 23:19
- Galeria: viewtopic.php?t=9590
- Lokalizacja: Trzebinia