Witam kolejny raz ...
Skad pomysl na Probe ???
Bujalem sie w oblokach gondola o nazwie Audi 80 B4 1.9 TD. Turbognojek wygodny komfortowy ale doszedlem do wniosku ze to tapczan dla dziadkow. Do tego padlo turbo wysrala sie uszczelka pod glowica wtryski laly kpocil jak kotlownia na slasku
ale coz ogloszenie
wmig na szybe i znalazl sie jelen :Dprzyjechal obejrzal zaplacil pojechal grubosc portfela mi wzrosla wiec power na allegro i szukanie auta ... miala byc omcia mv6 ale opel mi sie zle kojarzy xD juz zawrot glowy mnie wziol od tych aut i kumpel dal mi cynk ze moze jakies sportowe . i to mnie zainteresowalo ..... jazda po stronach od hondy prelude po clipery itp ... wpadlem na proboszcza ... sylwetka przypadla mi do gustu ogolna opinia tez ... wiec szukamy odpowiedniego ... Sugestia zony ze ma byc srebrny mi utrudnila sprawe
bo liczba aut mi zmalala. dzwonie do niemca czy ma jakies Probe a ten do mnie ze
przyciagnol jedno ale czerwonke ..... eeeeeee czerowony zonie nie podchodzi uparla sie na srebrny. Wiec jakas przyjemnosc jej trza zrobic ....
chodz nie wiedzila ogolnie co sie kroi i jakiego auta ja szukam ...wszystko byle nie daewo fiat i ma byc srebrne .
Dzwonie do kuzyniaka do wrocka on ma znajomkow i po 2 dniach tel ze jest srebrne szalenstwo... cyk fota na mejla patrze i ciekawe....
dryndam do goscia co i jak jaka cena i
wogole a lepek do mnie ze za 6 tys odda no to mik mik pozyczam auto i kierowce i lece na opolskie po furke .... jak w nie wsiadlem to juz wysiasc nie chcialem
ale coz podniecac sie nie ma co wio z nim do mechanika ten nie stwierdza nic poza jakas zaroweczka. i wio na pomorze z opola .. podroz przyjemna autko dobrze prowadzi sie w zakretach jak pociag na lepszych odcinkach obroty 5 tys i but do domu. i tak oto stalem sie wlascicelem proboszcza
Ogolne info o Proboszczu : przyprowadzony 4 dni temu z
Kluczborga w opolskim
2.0 16 V 120 Km 1994 USA
(klima , abs, wspm, central , el szyb. , el lusterk. jakies
pomki do fotela, felunek 17 calakow AZEV oponki 225/55/17)
to obecny klakier tego auta bo w dowodzie ma wbity jeszcze poprzedni motor 2,5 v6 ale wysypala sie glowica i zmieniony zostal silnik z probencji ktora skonczyla swoj zywot po wielokrotnym dachowaniu.
Autko mam dopiero 4 dzien wiec
narazie doprowadzam je do porzadku w sprawach technicznych ,
- wymiana rozrzadu ,pompy wody i podstawowych komponentow.
(cena z wymiana okolo 600 zl )
pozniej bede montowal sobie caly sprzet grajacy ... jednak po poczytaniu kilku waszych postow odnosnie naglosnia zostane przy przod 165 mm + wysoki tonik na jbl i tubie z tylu z powodu braku miejsca w bagazniku.
Na moje potrzeby to starczy .... kwestia
podlonzenia wzmaka zostala mi bo glosniki juz sa osadzone.
co do wygladu to nie zmienie w nim nic oprocz zarowek
bo mi sie podoba takie jakie jest a nie mam zamiaru zrobic agro tuningu z niego !
Felunek AZEV bedzie w pozniejszym czasie odrestaurowany tylko potrzeba troszke floty na to .... ogolnie
narazie trzepie mnie po portfelu rozrzad
Trzeba troszke poryzac wnetrze poprzednik totalnie
niezadbal o kwestie plastikow... nalozyl jakis nablyszczaczy wszystko jest tluste a do tego skrzypi mam juz zakupionych 500 wkretow i bede skrecal wszystko i ewentualnie wygluszal ... bo nie toleruje skrzypienia
Auto wczoraj mi ogolnie nie odpalilo zapalily sie kontrolki check engine i fuel cutout ... zlapalem sie za glowe jak czytalem prognozy forumowiczow.
bo co sie okazalo zadna z nich nie odpowiadala mojemu przypadkowi.
Autko na hol i do znajomego elektryka ... klapa w gore i sprawdzanie co jest grane. istota sprawdzic iskre. i dupa iskry brak
pojechana cala elektryka bo jakis idiota LPG zakladal i instalacjie ze scinkow poskladal.
Coz zycie ... jedziemy z koksem i lecimy dalej dochodzimy do cewki i znowu zalamka brak impulsu. Po chwili rozkminy dochodzimy ze wtryski leja pompa chodzi ( czujnik wstrzasow wcisniety ) ale kontrolka fuel cutout dalej swieci mowie lepkowi ze to chyba to cos jest skopane .. wiec rozkopujemy dalej przekladka kabli i proba wymuszenia iskry konczy sie
wlonczeniem wentylatora
co jest do k.... nedzy ??? komp sie zjaral ? dobra
rozprowamy deche dochodzimy do kompa i okazuje sie ze wtyczka nie byla docisnieta i ogolnie piny pognite ... regeneracja wtyczki i wpinamy ja w
kompa. Coz sprawdzmy teraz iskre... i naszym oczom ukazal sie blysk .... banany na twarzach od ucha do ucha ... poba odpalenia konczy sie sukcesem i winszujemy to lykiem piwka .... lutownica w ruch laczenie przewodow i ogolny porzadek w tym sajgonie auto trybi ....
Nastepnego dnia but do mechanika na rozrzad... mam nadzieje ze na tym sie
stuki co skoncza wydatki i auto bedzie bezproblemowo lykac kilometry.
Jak mi wroci Proboszcz od doktora to wezme sie za dopieszczanie w ruch filcowa szmateczka i high glass z Normfestu i pelna jazda po blachach.
Wtedy maly sparing i starcie z fotograficznym cykadelkiem i fotosy w pelnym wymiarze pojawia sie na forum w tym temacie .
pozdrawiam Sebring
p.s jest ktos z okolic Słupska ???
