Albo nie wiem, co masz na myśli, pisząc "większą" (czyżby tylko grubszą?), albo co najmniej jeden z nas ma problem ze zrozumieniem postów tego drugiego.Skotar pisze:Czyli w skrócie mając większą tarcze jak mówi Pelot nie poprawia się siła hamowania...
Robert pisze:Przy zmianie średnicy tarczy (odsunięciu środka klocka od osi) współczynnik tarcia się nie zmienia, siła nacisku też nie, czyli i siła tarcia pozostaje ta sama, ale wydłuża się droga (klocka po tarczy) więc i wykonana praca.
Summa summarum: większe tarcze i/lub wydajniejsza pompa. Do tego większe klocki, by nie wymieniać ich co chwila.
Analogicznie, jak większa tarcza + wzmocnione sprzęgło + zegary indiglo.Skotar pisze:Zatem większa tarcza + większy zacisk + wiekszy klocek poprawia skuteczność hamowania tak jak pisał Łukas007.
Większa tarcza tak, większy zacisk bezpośrednio nie (pośrednio tak, bo tworzy komplet z rozmiarem tarczy), większy klocek w ogóle nie (choć znów musi pasować do zacisku).
Więc, jeśli już, to większa tarcza poprawia skuteczność, a większa tarcza = większy zacisk = (zwykle) większy klocek.