EGR
EGR
Zauważyłem że wielu osobom wyżuca błąda EGR'a (16)
Nastała zimowa pora i silniczek potrafi taki błąd wyżucić na zimnym silniku.
Mi się zdaża raz na miesiąć teraz przy tej aurze, Jookerr też tak ma, Cynkiemu
robi się dyskoteka z Check Engine
Moje pytanie jak zatkać EGR'a bo to jego cała sprawka a żeby spaliny nie
cofały się do silnika.
Nie dość że ma to zły wpływ na silnik to jeszcze żuca błedami na lewo i prawo.
Można by go zadkać na amen, ale co z kompem nie będzie świrował.
Toć to woła o pomste do nieba żeby nie dopalone spaliny wracały z powrotem
do komory spalania, niech idą w calości tam gdzie ich miejsce
Nastała zimowa pora i silniczek potrafi taki błąd wyżucić na zimnym silniku.
Mi się zdaża raz na miesiąć teraz przy tej aurze, Jookerr też tak ma, Cynkiemu
robi się dyskoteka z Check Engine
Moje pytanie jak zatkać EGR'a bo to jego cała sprawka a żeby spaliny nie
cofały się do silnika.
Nie dość że ma to zły wpływ na silnik to jeszcze żuca błedami na lewo i prawo.
Można by go zadkać na amen, ale co z kompem nie będzie świrował.
Toć to woła o pomste do nieba żeby nie dopalone spaliny wracały z powrotem
do komory spalania, niech idą w calości tam gdzie ich miejsce
-
- Posty: 774
- Rejestracja: 2003-07-30 15:47
- Galeria: viewtopic.php?t=7505
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
jest rozwiazanie twojego problemu otorz trzeba zrobic dosc dziwnie zatkac EGR ale zostawic go podlaczonego bo inaczej komp bedzie sie plul ze jest uszkodzony i bedziesz mial non stop check engine
pozdrawiam
ps. mam na mysli zatkac czyli zatkac doplyw spalin do niego mozna odkrecic rorke (w 2-gen ) i ja zaslepic sam zawor tez zaslepic i juz jest fajnie
pozdrawiam
ps. mam na mysli zatkac czyli zatkac doplyw spalin do niego mozna odkrecic rorke (w 2-gen ) i ja zaslepic sam zawor tez zaslepic i juz jest fajnie
2-gen 93 2.5 V6
1-gen 90 2.2 GT
1-gen 90 2.2 GT
Krzychu też ma ten problem. Jemu natomiast zaświeca się na rozgrzanym silniku. Ani razu check engine nie zapalił się na zimnym. Planujemy wyciągnąć EGR i go przeczyścić. Zobaczymy z jakim rezultatem.
A tak na marginesie. Może by wrzucił ktoś fotkę gdzie ten cały EGR jest??? Jakoś tak mam luknąć w serwisówke i mi się nie chce
A tak na marginesie. Może by wrzucił ktoś fotkę gdzie ten cały EGR jest??? Jakoś tak mam luknąć w serwisówke i mi się nie chce
Probe 2.2 GL 89'
Se Enzo Ferrari sarebbe dell'opinione che una macchina è solo una macchina, non costruisca Ferrari. E Ferrari è non una macchina solo. È opera d'arte!
Se Enzo Ferrari sarebbe dell'opinione che una macchina è solo una macchina, non costruisca Ferrari. E Ferrari è non una macchina solo. È opera d'arte!
- P.I.M.P.O.
- Posty: 928
- Rejestracja: 2004-09-20 20:55
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wydaje mi się że, w USA były bardziej rygorystyczne przepisy co do czystości spalin i musieli go zamontować. Gdzieś czytałem że na rynek japoński ich nie montowano. Osobiście mam zaślepiony. Wystarczy odkręcić rurkę przy kolektorze, wrzucić aluminiowy stożkowy nit (bodajże fi 10) i zakręcić na miejsce.
2.0 16v 94r + LPG. Full wypas:)
A ja naiwny myslalem ze chodzi o ekologieSqad pisze:To jest dla mnie debilizm żeby wpuszczać brudne spaliny z powrotem do komorypimpo pisze: czyżby konstruktorzy byli w zmowie z serwisantami?
spalania. No chyba że konstrukcja silnika jest wadliwa i nie przepala do końca
a dolot nie wyrabia więc z dwojga złego wybrali zaśmiecanie komory silnika.
Byle do piatku
a potem...
wino spiew i kobiety
89 GL automat mit klima
a potem...
wino spiew i kobiety
89 GL automat mit klima
Cytat z forum mazdy wydaje mi się że sporo cennych info chłopaki tuwww.mazdaspeed.pl pisze:Wydaje mi się, że w tym modelu jest recyrkulacja spalin, tak mi się jakoś teraz przypomniało, jeśli tak to mam parę pytań:
-jeśli jest to czy dział w całym zakresie obrotów ?
-jeśli nie w całym czy jest odłączana zaworem mechanicznym, pneumatycznym, elektrycznym?
-Odłączenie jej na stałe powinno dać efekt w postaci wzrostu mocy kosztem skałdu spalin, Czy mam rację?
-Jeśli tak czy jest to gra warta zachodu w sensie zauważalnego wzrostu mocy?
-Czy ktoś próbował tego rozwiązania i jaki dało efekt?
_________________
NOWY SYMPATYK
Powrót do góry
newbie
Dołączył: 31 Paź 2003
Miasto: MAZDA Lublin
Auto: most-mazda-eater
Wysłany: 27 Gru 2004 | 0:34 Temat postu: Re: RECYRKULACJA SPALIN MAZDA 626 1,8 95
PIETRO napisał:
Wydaje mi się, że w tym modelu jest recyrkulacja spalin, tak mi się jakoś teraz przypomniało, jeśli tak to mam parę pytań:
-jeśli jest to czy dział w całym zakresie obrotów ?
jest i działa według poniższej logiki:
-zatrzymany kiedy:
1. silnik pracuje na biegu jałowym
2. następuje hamowanie silnikem
3. osiągnięto bez mała maksymalną prędkość obrotową
4. silnik pracuje z niską prędkością obrotową
5. występuje duże obciążenie
- zmniejszona do niezbędnego minimum wartość gazów wylotowych
1. kiedy występuje (normalne) przyspieszanie
2. podczas nagrzewania silnika (temperatury 55-60 st.C)
- w pozostałych warunkach system działa wg strategii realizowanej przez EKU
Cytat:
-jeśli nie w całym czy jest odłączana zaworem mechanicznym, pneumatycznym, elektrycznym?
w twoim silniku (zakładam, że auto jest po F/L) EGR jest realizowany zaworem membranowym z czujnikiem wzniosu membrany; podciśnienie i ciśnienie atmosferyczne do poruszania membrany podawane jest z dwóch solenoidów sterowanych prze EKU
Cytat:
-Odłączenie jej na stałe powinno dać efekt w postaci wzrostu mocy kosztem skałdu spalin, Czy mam rację?
odłączenie nie wchodzi w grę ponieważ monitorowana jest praca komponentów EGR (solenoidy i czujnik położenia membrany); oszałamiającego wzrostu mocy NIE BĘDZIE, na pewno wzrośnie emisja tlenków azotu
Cytat:
-Jeśli tak czy jest to gra warta zachodu w sensie zauważalnego wzrostu mocy?
odpowiedź powyżej; wyścigówka to z tego nigdy nie będzie
Cytat:
-Czy ktoś próbował tego rozwiązania i jaki dało efekt?
poszukaj odpowiedzi w necie; ja osobiście jestem przeciwnikiem wyłączania EGR
zawarli.
PS. Zamieściłem to za zgodą autora
A Jednak były błędy u mnie 15,16,17 czyli lambda i to dwa błędy ciekawe I oczywiście nieszczęsny EGR Skasowałem i teraz sprawdzę po przejechaniu kilkudziesięci kilometrów co dalej. Jest dobry patent żeby sprawdzić błędy wpinając diode LED (świecącą) zamiast miernika ja założyłem o średnicy 10mm i rewelacyjnie pokazuje wszystko Jestem tylko ciekaw od czego są pozostałe trzy przewody bo jest ich w sumie 6 ??
Pozdrawiam Martini
Pozdrawiam Martini
PROBE I 2,2 LX DIGITAL 89
Życie jest piękne za szyb probika !!
Życie jest piękne za szyb probika !!
Zrobiłem, grzeją pupe że hejCynki pisze: Zrób chopie do końca ogrzewanie foteli...
Ale mi elegancko raz w miechu pokazuje EGR Valve.... jak by okres miałCynki pisze:
moim zdaniem warto na początek byłoby zrobić taki mały resecik którym możnaby bez wychodzenia z auta sprawdzać kody błędów.
więc coś z tym trz zrobić.
Ato Ci dopiero, a nie ma tu jakieś czujnika od pozycji wału, że jak łapie cały czas takie same obroty to wpada w cykliczną wibracje i masz ciach błąd.Cynki pisze: Ja mam sytuację tyle zabawną co wqr...niepokojącą..
jadę sobie spokojnie, stała prędkość 4 bieg załóżmy, prędkość 70 silnik w miarę rozgrzany (nie powiem że gorący) no i zapala mi się check engine... i tak się będzie świecić dopóki nie zdejmę nogi z gazu lub nie przydepczę na dłużej do deski...
A to tak można jeździć z tym zwartym???Cynki pisze: więc wymyśliłem że zrobię takiego reseta co mi zepnie do masy ten kabelek od zczytywania kodów błędów i sobie podczas jazdy kiedy mi się zapali ta kontrolka bez zdejmowania nogi z gazu wyłącze zapłon i na wyłączonym silniku sprawdzę czy rzuci mi w końcu tym tajemnycm kodem.
To jest tylko recyrkulacja spalin, zatkać rure mam nadzieje że nie ma ekologów wśród nas, bo ja już się nie przyznam że bez kata jeżdżeCynki pisze: EGR raczej bym zostawił, po coś on tam jest, trzeba tylko się 100% upewnić że działa dobrze.
Tylko troche palce kostnieją nawet w garażu, robiłem ostatnio doczegoś podejście i zwątpiłemCynki pisze:
No i moim zdaniem jeszcze nikomu nie zaszkodziła profilaktyczna konserwacja podzespołów w aucie.
Należy raz na jakiś czas sobie odkręcić kolektory i przeczyścić z nagarów przepustnice, elementy ruchome, nieruchome i w ogóle... jeśli ma ktoś na to czas to brawo.. minimum raz na 200 000km
Cynki pisze: Ale SQAD to ortodoksyjny niepoprawny i wścibski typek co musi wszędzie zajrzeć w swoje auto. Jeżeli jeszcze nie wiecie jak wygląda jakiś kawałek "probe-mięska" to możecie na Kamila liczyć, skubaniec prędzej czy później wsadzi tam oko, ucho i minimum 5 palców... nawet jak u niego działa bez zarzutu....
Nie mów siup, wystarczy że wpadasz na godzinke do mnie szybkie prostowanie haka, wraz z łamaniem, szybkie spawanie, troche brudne palce i wszyscy szczęśliwiCynki pisze:Normalnie całe szczęście że mieszkamy 200km od siebie bo pewnie bym z nim tam siedział i wsadzał dla kontroli swoje oko, ucho i conajmniej jeden palec (wiecie który buehehe...)
Rozważam w przyszłości przeprowadzke, tak więc nie wiem kto szybciej zostanie wyżucony z domu przez współ...........