Poniższy tekst pisze aby przestrzec użytkowników Probe przed groźnie wyglądającymi usterkami układu chłodzenia...Zaczeło się to tak:Wsiadam do samochodu odpalam,jade zwróciem uwage że szybko się zagrzał-no ale to jeszcze nic takiego.Wkurzyłem się kiedy ssanie nie chciało się wyłączyć-zagrzany i 2000 obr trzyma i grzał się -wiatrak chodził non stop nawet przy większych prędkościach.Na początku myślałem o silniczku krokowym-bądź coś w tym rodzaju.Ale jak dobrze polookałem pod machą,to wyczaiłem że chłodnica jest zimna a silnik gorący!Rozebrałem pół układu chłodzenia,a nie wpadłem na to że boryga jest za mało.Po złożeniu wszystkiego kupiłem 5-tke borygo dolałem i wszystko chodzi jak nigdy-jaki z tej bajki morał?
Panowie dbajcie o właściwy poziom płynu w układzie chłodzenia,bo Probasy bedą wam takie akcje urządzać...szkoda gadać:)
Pozdrawiam wszystkich klubowiczów!!!