No Bosch czy Brembo to takie najgorsze z najlepszych,ale możliwe.No tak jak pisałem mi mikody też jakoś sie trzymają i jest dobrze można nawet powiedzieć ze poprawa w hamowaniu jest tylko nie wiem czy to sprawka tarczy czy samych klocków EBC,bo sie nie da ich zgrzać,a może jednego i drugiego
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów
Koledzy mam problem z tarczami i abs-em na nich założonym. Musze te tarcze wymienić i chciałbym zdjąć jakoś te zębatki a potem założyć na nowe tarcze bo obecne najlepsze lata mają za sobą już niestety. Czy orientuje się ktoś czy to jest w ogóle do zdjęcia czy jest to odlew, monolit? Szukałem na forum ale nie natrafiłem na jakąś konkretną pomoc jedynie ktoś wspominał że ponoć to się da rozebrać i na nową tarcze.. Czy ktoś z was już trenował ten temat i mógłby posłużyć radą?
Czy od 2 gen. Rozstawy i wymiary pasują?
Pozdrawiam i dziękuję
Co do tematu to jest już na forum i to nie jeden o absie, ale skoro już pytasz o zębatki to spokojnie dostaniesz nowe w tej firmie http://www.przeguby.pl/tekst/37/nasza-oferta ( koszt 10 -12 zeta ) tylko pamiętaj o podaniu dokładnych wymiarów i ilości zębów. Jeśli nie chcesz kupowac nowych i nie uszkodzisz starych przy ściąganiu to spokojnie możesz je powtórnie wykorzystac. Nie wiem czy jest to na bank jakiś odlew, ale na pierwszy rzut oka tak wygląda. Zdejmujesz delikatnie za pomocą np. jakiegoś dużego śrubokręta i młotka i zejdzie, a przy nabijaniu zwróc uwagę czy równomiernie wchodzi na miejsce.
„Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem.”
Z przodu nie masz na tarczach zebatek od abs-u tylko na przegubach, chyba ze Ci chodziło o tylne tarcze.
W obu przypadkach jest mozliwosc ich zdjecia tak jak Prezes napisal wyzej.
Delikatnie bo łatwo pekają.
Tak dokładnie - chodziło o tył - nie określiłem - przepraszam
Czyli jak dobrze zrozumiałem żeby zdjąć te zębatki i wykorzystać z nowymi tarczami trzeba je zbić z tego trzpienia/tulei na których są osadzone podważając równomiernie czy tak?
Ekstra o to chodziło ) Wstyd się przyznać, ale na początku myślałem czy tam nie ma gwintu aby jakiegoś nawet..i tyle rzeczy cośmy próbowali.. Dzięki koledzy wielkie za pomoc
Panowie mam pytanie odnośnie tarcz ponieważ mam zamiar kupić nowe na przód chciałbym usłyszeć od was najpierw opinie , biorę pod uwagę tarcze mikoda GT wentylowaną nacinaną i nawiercaną oraz tarcze speed max wentylowaną i tylko nacinaną słyszał ktoś coś o tych tarczach speed max bo z tego co doczytałem to niby są to japońskiej produkcji tarcze . Natomiast o mikodzie wyczytałem że nawiercana szybko się krzywi i pęka . Proszę o opinię i doradzenie w wyborze pozdrawiam
Tu nie chodzi o to ile jeżdżę tylko czytałem że podobno mikody nawiercane i nacinane krzywią się przy gwałtownych hamowaniach bardzo szybko , cena też jest dość niska 150 zł za nawiercana i nacinaną plus wentylowana . Speed max jest tylko wentylowany i nacinany i kosztuje 177 zł . Niechciałbym zakładać czegoś co za 10 tys będę musiał zdjąć .
No własnie na taką wypowiedź czekałem Dzięki Tylko teraz pytanie czy brać samą nacinaną czy nawiercano nacinaną i jakie klocki ?? Czy Kashiyamy będą dobre do mikody ?? Obecnie mam takowe klocki i złego słowa na nie powiedzieć nie mogę
Dobiera sie twardość i jakość klocka do jakości materiału tarczy.
Kup sobie Mikode nawiercaną i nacinaną i do tego klocki ATE , Kashiyama niekoniecznie sie bedzie nadawać do tych tarcz
Ostatnio zmieniony 2013-05-04 14:15 przez Romas, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ta twardość klocka chodzi o to ze tarcze mikody są z bardziej wytrzymałego materiału zrobione i hamują max dopiero po rozgrzaniu a do tego potrzebne są w miarę twarde klocki, bo bardziej miękkie stracisz w mgnieniu oka. A później ludzie wypisują że te tarcze sie krzywią itp.
Znaczy, że co?
Że jak kupię troszkę gorsze klocki, (które faktycznie mogą zetrzeć się wcześniej) to są one w stanie pokrzywić mi dobrej jakości tarcze?
Ja aktualnie mam nacinane tarcze te stare bodajże ATE i klocki kashiyamy i nic się nie działo przez 7 lat aż do dnia dzisiejszego więc myślę że do nowych też by się nadały
A co ma sie dziać??,jak jeździsz normalnie to nic nie będzie sie dziać,ale jak ktoś ma zapędy rajdowe i lubi hamować z 150 do 0 to ja sie nie dziwie że mu sie coś krzywi pęka czy klocki przestają hamować z przegrzania
OLEY pisze:Znaczy, że co?
Że jak kupię troszkę gorsze klocki, (które faktycznie mogą zetrzeć się wcześniej) to są one w stanie pokrzywić mi dobrej jakości tarcze?
Nie Oley nie w tym rzecz, a w tym ze jak są miękkie klocki to przy ostrzejszym hamowaniu mogą zacząć sie kleić do tarczy, a nie raz już sie z tym spotykałem
I nie łap za słówka bo wiem co piszę
Po to sie dobiera klocki do tarcz żeby to wszystko ładnie współgrało