Ford Probe Klub Polska

Zawsze i wszędzie zapinam, gdy zapalę silnik i przejadę 5 metrów bez pasów to już się głupio czuję...

Z drugiej strony Wawa to takie miasto, że nawet jak jadę 2-3 km do sklepu czy po jakąś pierdołę, to setkę przekraczam

Świszczące szyby są super prędkościomierzem, zawsze wiem kiedy przekroczyłem 130.

Zapięte zawsze. I małe przypomnienie dla tych, co nie zapinają. Mandat Karny-"Niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy" art. 97 KW - 100zł + 2 punkty karne. Oraz Mandat Karny- " Kierowanie pojazdem przewożącym pasażerów nie korzystających z pasów bezpieczeństwa" art. 97 KW - 100zł + 1 punkt karny. Pozdrawiam

Mnie Probek i jego automatyczne pasy przyzwyczaiły do jazdy w pasach.
Podobnie jak kocureq głupio się czuję w samochodzie bez zapiętych pasów

Ja też się przyzwyczaiłem. Tyle jeżdze służbowym jak i prywatnym że weszło w nawyk

Ja też jeżdże w pasach. chociaż mnie nakłoniły stłuczki i wypadki jakie przeżyłem. Szkoda że dopiero to mnie nauczyło zapinania pasów a i tak się niekiedy zapomne.

u mnie roznie z pasami... zazwyczaj zapinam, ale czasem jade i bez pasow...ale to zwykle jako pasazer ... aczkolwiek sam jestem za zapinaniem pasow

Ja praktycznie zawsze zapinam... Są różne teorie na temat zapinania pasów, czasem ratują życie, a czasem nie... Ale wole zapiąć:)

Ale prawda jest taka, że częściej ratują niż szkodzą

obydwa zawsze, pilnuje tez zeby pasazerowie mieli zapiete

flyke(vasil) pisze:pilnuje tez zeby pasazerowie mieli zapiete

tego ja rowniez staram sie pilnowac

Jak wyjeżdżam z garażu to nie
A na poważnie to zapinam zawsze, a odkąd jeżdże probkiem to pasażerowie też zapinają - inaczej nie jadę

Denat, jakbyś przetoczył sie 4x przez dach przy 140km/h, to nie zadawałbyś takich pytań

Ja miałem tę wątpliwą "przyjemność" i gdyby nie zapięte pasy, to wolę nie myśleć, jak by się to skończyło. A tak miałem tylko szycie "saganka" i na tym koniec, choć autko poszło do kasacji (Kocur chyba gdzieś foty wrzucał).

Teraz jeżdżę kolejnym Probkiem i pierwszą rzeczą, jaką robię po zajęciu miejsca jest zapięcie pasa bezp. (wcześniej na mieście zdarzało mi się nie zapinać).

Dlatego chciałbym przestrzec wszystkich - uczcie się na błędach innych i zapinajcie pasy. Nie ryzykujcie życia dla.....wygody/szpanu - nie wiem jak to określić...(zauważyłem, że niektórzy uważają, że są twardzielami, bo nie zapinają pasów).

Pozdro dla wszystkich

Ja dodam tylko że szpanerzy są zabawni. Nie zapina taki pasów bo wstyd niewygodne a policje ma gdzieś a jak go złapią to prawie płacze i prosi by go nie karać

Dokładnie To jest najśmieszniejsze jak "twardziele" się płaszczą przez niezapięte pasy Kiedyś trafił mi się kolo co uczciwie, bez wykrętów i strachu powiedział że chromoli pasy i dlatego nie zapina, licząc sie z mandatem. Takich ludzi szanuje, bo mają zasady i jak wpadną to się nie wykręcają

Witam,
ja tam zawsze zapinam jeszcze przed tym zanim ruszę z miejsca. Gdy wsiadam jako pasażer również - wtedy nawet chętniej, niektórzy to jeżdzą...
Jeśli chodzi o moich pasażerów. No cóż nie zmuszam, ale z reguły gdy ktoś zobaczy, że wyciągam rękę po pas to słyszę: "Aaa to ja też zapnę..."
Pozdrawiam

Wystarczy przewieźć odpowiednio i już zaczynają zapinać

heh
to fakt taka atrakcja znaczy więcej niż milion próśb i gróźb
właśnie zlukałem, że to jest ankieta no to sobie zagłosowałem

zawsze jezdze w pasach :} zapinam odrazu jak wsiadam, no chyba ze wyjezdzam z podworka i musze jeszcze brame zamknac to te 10 metrow jade bez!

Fakt szybka przejażdzka jest lepsza od proszenia o zapięcie pasów. Gorzej jak się jeżdzi 2.0 żarcik

Co do moich pasażerów to pasy zapina się tylko z przodu, bo z tyłu zapomniałem wyjąć ich jak montowałem kanape

heh ale to prawda 2.0 nie jest demonem jednak wystarczy do tych celów

Pasy zapinam zawsze .

Zawsze. Zupełnie odruchowo. Po prostu od małego słucham się Taty ^^

A swoją drogą, gdybym we wrześniu nie miał pasów zapiętych, jak narąbany koleś kasował mi Volvo, to pewnie coś by mi się stało. A tak nawet siniaka małego, w odróżnieniu od samochodu który powędrował na złom.

Zawsze zapinam, robię to odruchowo, bez zastanawiania.
Zapinałem nawet wtedy gdy jeszcze musu nie było i tak już mi zostało.

Wump - będziesz miał jedyneczkę GT, to ona za Ciebie będzie zapinać pasy.

Możliwe, ale wcale niekoniecznie ...

Po świętach jadę do Bydgoszczy obejrzeć Forda Probe 2.2 TURBO GT w wersji kanadyjskiej chyba... i ta jedynka ma pasy normalne z tego co mi gościu mówił przez telefon. (taki mały off)