Ford Probe Klub Polska

KITT, pierścienie cylindrów drugiej głowicy?? Gdzieś widziałem patent MiH-a, na oczyszczenie w przypadku gdy są zapieczone(w grę wchodzi wymiana oleju). Ale może niech sie wypowie ktoś jeszcze.

Co do olejów: jak kupiłem Probka zalany był Lotos 10W40. Silnik na nim pracował głośno(nawet mi kiedyś tłumikarz powiedział, że mam zły tłumik do dezelka...) . W marcu strzeliłem płukankę i zalałem Platinum 5W30. Nic się nie rozszczelniło, silnik pracuje dużo ciszej Zrobiłem ok. 5,5-6 kkm-oleju dolałem tyle ile mi zostało z bańki 5l. Najbliższa zmiana też na 5W30- tylko może jakiś lepsiejszy.

Pzdr!
P

(Chaos, sprawdz na pierwszy rzut rozrząd - może się przesuną o parę ząbków.)RONIN
Rozrząd po przeskoczeniu o 1 ząbek powoduje spadek mocy samochód słabo sie zbiera wkręca na obroty
A
Rozrząd po przeskoczeniu o 2 lub więcej ząbków robi kolizje wiec raczej to często jest wykluczone jesli silnik ch godzi lub przy paleniu jesli kręci
POZDRAWIAM

marius pisze:Rozrząd po przeskoczeniu o 2 lub więcej ząbków robi kolizje

Ta, w bezkolizyjnym KL

to raz, hehehehe dobre
a dwa, >> marius. patrz na daty postów

Widzę date ale zawsze komus moze sie to sprzydac aa sory nie wiedziałem ze jest bezkolizyjny

Tak więc do rzeczy, po długim pobycie poza terenem kraju mój Probek został w posiadaniu rodziny. Po powrocie ku moim przypuszczeniom, zastałem bałagan w środku, totalny syf, a w silniku czegoś brakowało...no właśnie, brakowało oleju, zawory nawalają, że echo się rozchodzi i ogólnie jest dupa. Stwierdziłem, że jeździł tak od długiego czasu, bodajże 3 miesięcy i moje pytanie brzmi, jakie szkody prawdopodobnie zostały wyrządzone w silniku i co jest do wymiany, czy zalać olejem i jeździć czy też robić remont silnika? Jak wy byście postąpili w takim przypadku? W grę wchodzi remont silnika lub kupno innego auta, oczywiście nie za moje pieniądze, bo to nie ja jestem winowajcą...

Hey,

Zalej olejem i zobacz co się stanie, bo pewnie nie stało się nic.

Pzdr.

ja tak raz jedynkę przez nieuwagę pogoniłem bez oleju - znaczy na pewno coś tam go było ale mało - zalałem nowego oleju i nic się nie stało. Pozdro

Potwierdzam. Wywaliło po prostu olej z popychaczy i dlatego klepie. Zalej prawie do pełna olejem, odpal i przegazuj, przejedź parę kilosów i się powinien uspokoić. Lepiej na razie zalać olejem i sprawdzić niż od razu robić remont silnika

Dokładnie a jak nie ucichnie to rozbierz silnik i sam dokonaj kosztorysu wtedy będziesz wiedział czy się opłaca może się okazać, że to nic strasznego a jeśli chodzi o wybór naprawiać czy kupić inne auto ja bym wybrał ta 1 opcje Pozdrawiam

RX pisze:Hey,

Zalej olejem i zobacz co się stanie, bo pewnie nie stało się nic.

Pzdr.

bogdano pisze: Zalej prawie do pełna olejem, odpal i przegazuj, przejedź parę kilosów i się powinien uspokoić.

Różnicę poziomu oleju względem miarki oleju,a minimalnym poziomem miski olejowej,którego miarka nie obejmuje jest bodajże 0,5 - 0,7 litra oleju,więc jeśli tylko na miarce nie pokazuje to jeszcze nie dramat,gorzej jak ci gdzieś wyciekał i nie ma go tam wcale;czyli w misce i w silniku.
Lej olej i zmów zdrowaśkę