Strona 7 z 8
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-20 18:09
autor: MAcieja87
MatiLP640 dzięki Tobie bardzo, bo przywróciłeś mi wiarę w mojego Probka ;D chciał bym aby ktoś jeszcze to potwierdził bo tak samo jak z mechanikiem lepiej zasięgnąć kilku opinii

)))
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-20 18:19
autor: MatiLP640
calkowicie cie rozumiem:) ale to akurat kazdy kto ma Probe i zna sie troche na nim ci to powie:)
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-20 19:36
autor: Robert
Jest nawet cały wątek zatytułowany
"Dlaczego silnik gaśnie po dkręceniu korka wlewu oleju ?"
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php ... 03#p127803
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-20 20:35
autor: MAcieja87
No i jestem spokojny, dzięki bardzo

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-20 21:20
autor: CBR
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-21 00:57
autor: Kocureq
"daje max 6 barów"

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-21 11:48
autor: MatiLP640
No ale czemu sie tak dziwicie? wiekszosc jest takich mechanikow;/ ja znam takich co jak przyjezdzasz na zmiane oleju i filtrow to filtry czysci zeby wygladaly na nowe i wybierasz olej ze sporej gamy a i tak zawsze leje Castrol 10w40 bez wzgledu na wszystko. Malo jest osob ktore sie znaja i robia naprawde dobrze dlatego zaufany mechanik to skarb:)
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-21 16:17
autor: Sam
Co do r4 to jest podobnie przy czym mój np nie gaśnie ale mało co.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-21 18:17
autor: MAcieja87
No po tym co pokazał samą rozmową na pewno Probe więcej nie zobaczy, najgorsze jest to że w moim rejonie ma ma nikogo kto przyzwoicie ogarnie v6 i wie coś o nich :/ (choć okłamuje się że w końcu takiego człowieka znajdę ;D).
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-02-21 18:51
autor: MatiLP640
Ja wychodzę z założenia że najlepiej sam sobie zrobię, jadę do mechanika(taty:)) jak naprawdę już nie jestem w stanie samemu czegoś zrobić a tak to wszystko samemu:)
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-11 13:57
autor: MAcieja87
Cześć. Chciał bym poradzić się Was, ponieważ w przyszłym tygodniu rozbierają mi w końcu silnik (nareszcie się doczekałem), a nie chciał bym aby wyszła głupia sytuacja, że po włożeniu kilku tys. w silnik za wiele się nie zmieni.
Drogą eliminacji wybrałem już warsztat (niestety nie znalazłem nikogo kto by miał doświadczenie z tym silnikiem).
Większość części już mam zakupionych, leża na półce i czekają na prace, wszystko brałem z Carspeed.pl, a mianowicie:
pierścienie, panewki, uszczelniacze zaworów, wszystkie uszczelki, rozrząd kompletny, popychacze - jeżeli coś pominąłem z ważniejszych rzeczy możecie napisać
Co do samego silnika właściciel powiedział abym się zastanowił czy mają to robić na wyjętym (1800zł) lub włożonym (800zł) silniku, decyzja należy do mnie.
Z rozmów, jeżdżąc po warsztatach wypowiadali się, że wymiana samych pierścieni da efekt ale na bardzo krótko, bo wszystko się zużywa, wyciera...
Zakładając nowe panewki muszę dać wał do szlifu? - jak pisałem lepiej się upewnić.
Po takim remoncie zostać jak do tej pory przy oleju 10w40 czy wlać 5w40? przebieg ok 240 000, od ok 2005 jeździ na 10w40.
Może podpowiecie mi coś z własnego doświadczenia, chciał bym to zrobić przyzwoicie aby posłużył jeszcze trochę.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-11 14:08
autor: Kocureq
Jak kurde na włożonym silniku?
Sprężynki pod wałkami rozrządu warto by przy okazji wymienić.
Ile cię wynoszą wszystkie części? 24 nowe popychacze to chyba trochę kasy jest.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-11 19:26
autor: MAcieja87
Sprężynki są, nie dopisałem, podejrzewam, że jeszcze coś pominąłem

cena nieduża 50zł sztuka.
24 popychacze 1400zł + 25zł kurier za pobraniem

resztę kosztów napiszę gdy już na pewno wszystko będę miał, ale suma gruba (przynajmniej dla mnie ;D).
Co do silnika to też mnie to trochę zastanawiało lecz oni uważają, że oni to ogarną, nie powiem bo w moim pustym mieście spotkałem się już z takimi ludźmi którzy też mówili, że są w stanie to zrobić na włożonym silniku ;| dlatego szukam pomocy i jak najwięcej podpowiedzi na Forum

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-11 19:29
autor: Romas
Mam nadzieje ze uzyskałeś

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-11 19:32
autor: MAcieja87
Myślę, że naświetliłeś wszystko dokładnie

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-14 22:26
autor: waldii
jesli nie trzeba wyciagac wału to jak najbardziej robi sie remont na silniku w budzie.Nie ma potrzeby wyciagania.też wszystko zalezy od tego czy silnik zostal przytarty.Jesli nie to spokojna glowa.Ja robie tak,ze najpierw sciagam miske olejowa i sprawdzam stan panewek korbowodowych i jesli one sa w dobrym stanie tzn,ze glowne panewki bankowo beda dobre i silnika nie wyciagam.A z popychaczani to hmmm nie wiem czy nie wyrzucona kasa w bloto,bo moze sie okazac,ze po ich wymianie nadal bedzie cykanie HLA.Wina lezy zazwyczaj w padnietym zaworku upustowym w pompie oleju(koszt ok.80zl ori mazda)
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-15 16:31
autor: Romas
waldii pisze:.Ja robie tak,ze najpierw sciagam miske olejowa i sprawdzam stan panewek korbowodowych i jesli one sa w dobrym stanie tzn,ze glowne panewki bankowo beda dobre i silnika nie wyciagam
I tu panie kolego sie stanowczo mylisz. to ze korbowodowe są ok nie oznacza wcale ze glówne sa nienaruszone
Całkiem niedawno rozbierałem V-ke i panewki główne były znacznie przypalone, a reszta jak nowe. To nie pierwszy raz jak z takimi mankamentami sie spotkałem
Tak więc każdy "DOBRY" mechanik Ci powie ze jak chcesz przeprowadzić remont silnika to robisz górę i dół

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-17 22:20
autor: waldii
dzieki romas dobry mechaniku,ze uswiadomiles mnie,ze jestem .jowym mechanikiem
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-17 22:23
autor: Kocureq
stara mądrość ludowa mówi: "jak robisz górę silnik, zrób też dół"

Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-17 22:31
autor: Romas
waldii pisze:dzieki romas dobry mechaniku,ze uswiadomiles mnie,ze jestem .jowym mechanikiem
Waldii chłopaku ale ja Cię wcale nie neguje, a tym badziej nie mówie że jestes takim a nie innym mechanikiem
Pisze tylko jak powinien wygladac remont silnika a zwłaszcza w naszych V-kach. i nie widze powodu zebyś stosował tutaj jakieś głupie odzywki. Jeśli sie z tym nie zgadzasz to twoja sprawa, rób jak Ci sie podoba. ja tylko stwierdzam fakty co i jak powinno być.
Jak chcesz podyskutować w tym temacie (ale z sensem) to zapraszam na PW bo ten wątek to nie miejsce na to.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-18 10:29
autor: 2Ya
Romas pisze:waldii pisze:.Ja robie tak,ze najpierw sciagam miske olejowa i sprawdzam stan panewek korbowodowych i jesli one sa w dobrym stanie tzn,ze glowne panewki bankowo beda dobre i silnika nie wyciagam
I tu panie kolego sie stanowczo mylisz. to ze korbowodowe są ok nie oznacza wcale ze glówne sa nienaruszone
Całkiem niedawno rozbierałem V-ke i panewki główne były znacznie przypalone, a reszta jak nowe. To nie pierwszy raz jak z takimi mankamentami sie spotkałem
Tak więc każdy "DOBRY" mechanik Ci powie ze jak chcesz przeprowadzić remont silnika to robisz górę i dół

Z tymi głównymi to masz rację z tym, że jeszcze nie widziałem silnika co by się na głównej panewce najpierw zatarł etc.

Tam akurat są mniejsze naprężenia i mniejsza siła na nie działa niż na panewki korbowodowe.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-05-20 21:20
autor: waldii
dobra sorka za zamieszanie.Kazdy ma swoja metode.Moze troche zle napisalem.Grzebie juz dlugo w silnikach no i wiem co i jak powinno byc.Tak jak 2Ya napisal o to chodzilo oraz o to,ze robie hmmm po godzinach czyli drut garage.Tu mam roznych klientow a glownie mlodzi ludzie gdzie liczy sie kazda zlotowka.też gdy ma byc taniej to robie tak jak napisalem

ale nie zmienia to faktu,ze glupie lookniecie na walki rozrzadu oraz panewki na korbach(zwlaszcza 6gar,bo najdalej od pompy oleju) powiedza nam duzo o panewkach glownych .Pozdrawiam
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-12-03 15:51
autor: MAcieja87
Mam do Was sprawę.
Jutro odbieram mojego Probe po remoncie silnika, który rzekomo jeździ (jutro się okaże). Jaki okres gwarancji powinienem dostać od warsztatu?
Właściciel poinformował mnie, że musi odpiąć sterownik od gazu, gdyż autko musi pracować tylko na benzynie ("przynajmniej miesiąc, a później wola właściciela", po tym mogę się domyślać, że gwarancja tyle będzie trwała ;] ). Czy jest coś w tym?
Jak mogę się zabezpieczyć przed "nieudaną" naprawą tego silnika, bo moja przygoda była wyjątkowo długa i męcząca i nie chce tego powtarzać.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-12-04 16:26
autor: modano
gwarancja może być tak zwana rozruchowa:) Ale jak wyjedziesz z warsztatu i nie będziesz słyszał żadnych stuków a z rury nie będzie dymiło to pojeździsz jeszcze bardzo długo. sprawdź sobie od razu poziom oleju i uzupełnij a po 1000km zobacz czy coś ubyło. Jak nie będzie brał oleju to wszystko jest ok. Co do gazu to podpinaj sterownik i jeździj na gazie od razu to nie ma znaczenia tym bardziej ze masz sekwencję.
Re: Naprawa silnika 2.5V6 24v
: 2012-12-04 17:48
autor: MatiLP640
Nie wiem jaki to warsztat ale z reguły gwarancje dają do stu-dni a studnia jest za rogiem... niestety takie są realia ale jak jakiś znajomy warsztat to może dać ci na dłużej, wszystko zależy od człowieka
