Ford Probe Klub Polska

Chyba bardziej pomyślę nad drugą opcją

Proponuje tak:

(może niekoniecznie ze starym dolotem )

Muszę przyznać, że wygląda to całkiem sympatycznie
Ale jak to się sprawuje??

Nie wiem jak z mocą i momentem bo nie odczułem zbytniej różnicy
Ale za to jedziesz sobie na trójeczce 4000 obr. wciskasz gaz a samochod brzmi jak dragster
pięknie warrrrrrrrrrrczy

Witam! Jak w opisie. Założyłem stożek ze względu na opłakany stan oryginalnego dolotu, podłączyłem rowniez przepływomierz ale został mi jeden wezyk ktory wchodzil do obudowy filtra powietrza od tyłu tzn od strony przepustnicy. Do różnych prób zakleiłem go taśmą, potem odkleiłem, w sumie różnica jakaś drobna jest ale prawie nie zauważalna i defakto nie wiem w sumie na czym ona polega. Probek nie chce szybko wkręcać się na obroty, co prawda dojdzie do odciencia ale po dłuuuuuuugim czasie, Tak jakby sie vrisy nie załączały :/ Ktoś wie o co loto? Pomocy!

Pokaż jak założyłeś ten stożek - jak leży pod maską, to zaczął brać ciepłe powietrze z okolic silnika zamiast zimnego z przodu auta i stąd spadek mocy

Nie uszkodziłeś przypadkiem przepływomierza? Nie wiedziałem tego na oczy, ale z tego co wiem, nie jest to gorący drut, tylko coś mechanicznego, więc może się czujnik zablokował jak rozkładałeś / składałeś dolot.

W II generacji przepływomierz nie działa mechanicznie - nie ma tam żadnych ruchomych elementów.

misiex888 pisze:został mi jeden wezyk ktory wchodzil do obudowy filtra powietrza od tyłu tzn od strony przepustnicy.

Tu będzie pies pogrzebany. Zobacz gdzie idzie ten wężyk.

Jak nie masz w "rurach" wyjścia na ten wężyk to są łączniki silikonowe z takim wejściem. Tam musi być podciśnienie a nie łapanie wiatru No chyba że Kocur Twój montaż przewidział ,to już nic nie pomorze

W 2,5 jest mechaniczne jajko, które się przesuwa przód/tył w obudowie. Nie tak łatwo to przypadkiem uszkodzić. Stawiam na Hot Air Intake i niepodłączony wężyk (chyba od odmy).

Cześć

Ja proponuje wsadzić stożek w miejsce oryginalnego filtra - oczywiście obudowę trzeba sobie dorobić ( ja to zrobiłem z małego wiaderka aluminiowego - stożek do niego pasuje idealnie ). Wlot powietrza jest seryjny. Całość sprawuje się idealnie, tzn :
1. nie traci elastyczności jak przy "gołym" stożku montowanym przy silniku kiedy to zasysa gorące powietrze i osiągi spadają.
2. jest cicho jak przy seryjnym filtrze ( no chyba że ktoś lubi jak buczy:) )
3. nie brudzi się tak i nie ma ryzyka z zasysania wody w przypadku montażu blisko ziemi ( najpopularniejsza metoda) - sam tak jeździłem 2 lata...

Niestety nie wygląda tak pięknie jak wielka chromowana rura ale na tym mi najmniej zależało.
Później zrobię fotkę.

Pozdrawiam

Tylko że to metalowe wiaderko i powieszchnia pusta w środku nabiera wysokiej temperatury przy jeździe, zwłaszcza ze to Twoje wiaderko jest wykonane z cienkiej stali która dość szybko sie nagrzewa, wiec raczej stożek w tym przypadku nie zdaje kompletnie egzaminu, ani efektu jaki powinien być. Jak dla mnie gra nie warta świeczki

Sprawdzone od ostatnich 2 lat tak jeździ - po próbach z cold intake i innych patentach.
Patrząc tylko na efekt w postaci elastyczności czy mocy ( pewnie wątpliwy) - to działa najlepiej.
Między powierzchnią wiaderka a stożkiem jest ok 0,5 cm więc powietrze wpadające z oryginalnego dolotu nie ma czasu się nagrzać.

Obiecane foto.

Nie bede Cie wybijał z przekonania

Jeśli tobie sie podoba i uważasz że działa bez zarzutu to niech tak bedzie

rozporka, wiaderko i tuning pełną gębą

brakuje tylko świecących zakrętek wentli ale ogólnie to jest bardzo praktyczne bo zawsze masz przy sobie wiadro jeszcze tylko widły w bagażniku wozić i rolnik pełną gębą

Widly zaadaptowac jako rozporke

DEMHELL pisze:Sprawdzone od ostatnich 2 lat tak jeździ - po próbach z cold intake i innych patentach.
Patrząc tylko na efekt w postaci elastyczności czy mocy ( pewnie wątpliwy) - to działa najlepiej.
Między powierzchnią wiaderka a stożkiem jest ok 0,5 cm więc powietrze wpadające z oryginalnego dolotu nie ma czasu się nagrzać.

Masz rację że tak wykonany dolot jest lepszy niż rura w ziemi ( wystarczy poczytać na ProbeTalk , tam już nikt nie stosuje rury), jeżdżą na dedykowanych dolotach od K&N - budowa taka sama tylko materiały ciut inne ( kevlar itp) , no i koszt ok 300 usd plus filtr. Mój K&N tez pójdzie na rursko. Zbyt duży aby go tam zmieścić. Ale pomysł dobry , tyle ze jeszcze bym to wszystko bandażem ładnie ubrał

p.s coś podobnie ale nie K&N http://www.ebay.pl/itm/BMC-CDA-Carbon-A ... 2c5d5d66fe

świecące wentylki są, sportowe kołpaki i oczywiście spojler z drewna też. Dzięki za pomysł z widłami- zrobię rozpórkę na tył.

Pozdrawiam

Tylko nie zapomnij o widlisku z obu stron zeby miało sie to jak trzymać, a i stel koniecznie dębowy co by w zakrętach lepiej trzymało

pomaluję na czerwono - słyszałem że elementy w tym kolorze usztywniają i ogólnie poprawiają osiągi

czerwona rozpórka z wideł to +5pkt dp mocy i +4pkt do lansu

ale poruszyłem hehehehe

DEMHELL , fajnie, że masz dystans do siebie