Ford Probe Klub Polska

dzienks chlopaki.

filtr w JC kosztuje ok 25zł (nie pamiętam dokładnie)

pozdro

Filtr w JC w Płocku kosztuje 11 zł (bynajmniej dla mnie)

Jak prawie kazdy z Was jezdze probe ja mam akurat 2.2GT odkupilem je od starszego goscia a on sprowadzil je ze stanow.Silnik byl exploatowany na MOBIL 1, 10W40,niewiem czy ten olej jest dobrym olejem.Ja kilka lat temu bylem montowac nitro u Grabowskiego do CRX-y po skonczonym montazu zalecil zmiane oleju na CASTROL 10W60 ze w zgledu na bardzo duze obciazenia silnika.Nitro dzialalo doskonale a silnik pracowal bez zarzutu.W pozniejszym czesie po nabyciu 200 SX w jednej z Krakowskich hamowni po chipwaniu Nissana zalecili od razu zmiane na CASTROL 10W60.Po zakupie Probe ze wzgledu na turbo zmienilem rowniez na w.w olej.Chcialbym poznac Wasze zdanie na temam tego oleju i Wasztch stosowanych obecnie.Nigdy nie zalowalem kasy na olej,choc wielu mechanikow twierdzi ze do samochodow powyzej 10 lat lepiej zalac polsyntetykiem.

Zaraz bedziesz zbierał cięgi za ten temat. To już było i to naprawde nie raz.

WITAM WSZYSTKICH CZY MOZE MI KTOŚ DORADZIC JAKIM OLEJEM MAM ZALAC SWOJEGO PROBOSZCZA Z PRZEBIEGIEM 208TYŚ POJEMNOA 2.2 GT TURBO BO NIEWIEM.
PROSZE O PORADE
DZIEKI

Kolego, kłania się opcja szukaj.
Temat był naprawdę wielokrotnie wałkowany.
Po za tym wyłącz Caps Lock, bo tak się tu nie pisze i będzie zj..a od moderatora.

http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... ht=olej+gt

LOTOS polsyntetyk 10W/40

Moderator jest cierpliwy. Spoko.
Ale na forum już troche tego było.
Kula może nazwami nie ma co sypać tylko lepkościami i klasą oleju.
Generalnie najbardziej optymalny jest półsyntetyk 10W40. Co do minerali w turbo są różne obiegowe opinie. Co do zalewania silnika takiego olejem syntetycznym też wiąże się z jakimś ryzykiem, na pewno musi być wszędzie suchy, no i musisz być pewny jakiści uszczelek i stanu technicznego silnika (nagar ect.). No i jak już się zdecydujesz na takie ryzyko to nigdy nie rób skoku z minerala na syntetyk tylko jeszcze pomiędzy niech jeździ na połówce. To może być za duży szoka dla silnika. No i jak już obierzesz firme to pozostań przy niej i przy połówce i przy full syntetyk, i niech klasą lepkości się zgadzają. Mi się udało taki skok zrobić choć miałem stracha.

My w Borkach zalewaliśmy się (z) OLEY(em) ze Szczecina

Kula pisze:LOTOS polsyntetyk 10W/40

LOTOS - podobno morderca turbin....

Poniżej odpowiedź na pytanie zadane w temacie:
http://www.fordprobe.pl/forum/profile.p ... file&u=493
Najlepszy w Szczecinie. Dostępny równiez na zlotach. Potwierdzisz MiHu?

GRUCHA GT pisze:WITAM WSZYSTKICH CZY MOZE MI KTOŚ DORADZIC JAKIM OLEJEM MAM ZALAC SWOJEGO PROBOSZCZA Z PRZEBIEGIEM 208TYŚ POJEMNOA 2.2 GT TURBO BO NIEWIEM.
PROSZE O PORADE
DZIEKI

Moment temu przeglądałem stronkę rekomendowaną przez jednego z "urzytkowników" : http://www.motolpg.friko.pl . Jest tam dział "oleje silnikowe" . Porównaj i wnioski sam wyciągnij

wiem ze tamat byl poruszany duuzo razy ale nigdy w tym przypadku.. wiec tak wymienilem w silniku miedzyinnymi pierscienie i panewki i prawie go juz zlozylem- bylem po olej i koles mi powiedzial zeby na dotarcie zalac go jakims cienkim olejem nawet mineralem i spuscic po 3 tysiacach -- powod jest taki ze na syntetyku podobno nie zlapie szybo kompresji bo dlugo beda sie docierac pierscienie itp --mowil ze moze to zajac 25 tys km no i po spuszczeniu zalac dopiero syntetykiem mobilem- noo ale ja nie chce lac minerala bo sie zrobi nagar znowu a wszystko w silniku na blysk wyczyscilem - a pozatym to pierwszy raz slysze taka teorie - zaleje jakims badziewnym mineralem i sie okaze ze pierscionki i panewki tak szybko sie dotra ze az zatra -- nooo i dlatego biorac pod uwage jesgo opinie i moja sumujac obie ,doszedlem do wniosku ze na poczatek zaleje go LOTOSEM polsyntetykiem 10w40-- a jakie jest wasze zdanie na ten temat ?? na jakim oleju go docierac i wogole jaki dystans?? prosze o wasze opinie bo kwestia kilku dni i go zalewam - dzieki i pozdrooo!!

ja wiem że po zmianie pierścieni zmienia się olej po 30 km!!!

Ze względu na turbinę nie powinieneś zalewać go mineralnym.

A co do docierania to koleś jest chyba z innej galaktyki.
Przy docieraniu chodzi o to, aby dopasować do siebie elementy.
przez pierwsze 5tys km nie możesz go katować ani mulić, ani jeździć z pełnym obciążeniem.
Ot i cała filozofia.

Pozdrawiam!

Moja teoria w tym temacie jest że po pierwszym tysiu km.wymienia się olej(przynajmniej tak słyszałem)ale np.na pełnym syntetyku ,wtedy będziesz już tylko lał syntetyk który jest najlepszy w górnych granicach temperatur a te silniczki małej jej niemają.
czym drugi współczynnik wyższy tym lepszy,zatem i droższy
Pozdrawiam

Witam,

Ja słyszałem taką teorię: na dotarcie lejemy pół syntetyk, po przejechaniu tysiąca kilometrów zmieniamy na syntetyk. Czy słuszna teoria - nie oceniam, mówię jak słyszałem od mechaniola

Pzdr.

po takim remoncie silnika najzdrowszy półsyntetyk na popczątek,potem zmienić w jedną albo druga stronę,lepiej na syntetyk bo jak na minerał to cięzko powrócic potem do syntetyka bo sie może rozszczelnić

soryy dzis jesscze raz gadalem z tym kolesiem i powiedzial dokladnie tak zeby wlac jaiegos minerala typu lotos i przejechac 1000 km dobrze spuscic -jak sie da to wyczyscic mise z resztek i zalac pelnym syntetykiem i na takim zostac -- powod wedlug niego jest taki syntetyki sa zaj .... e dobre i pierscionki beda sie baaardzo dlugo docierac -- a podobno po tysiacu kilometrow nie zrobi sie zaden nagar i mozna bez problemu przejsc odrazu na syntetyka -- Qrcze jak tak przemyslalem to co on mowi to chyba ma racje - przeciez mnostwo samochodow jezdzi i dociera sie na mineralu i nic i m nie jest.. chybaaa -- co wy na to?????dzieki i pozdrooo!!

Teraz jak kupujesz auto to nic nie docierasz bo są juz dotarte!

Kupując nowe auto też masz zalany 0W albo 5W. Ja bym się z mineralnym nie bawił.

Ja słyszałem taką teorię: na dotarcie lejemy pół syntetyk, po przejechaniu tysiąca kilometrów zmieniamy na syntetyk. Czy słuszna teoria - nie oceniam, mówię jak słyszałem od mechaniola

Dokładnie

RX pisze:Witam,

Ja słyszałem taką teorię: na dotarcie lejemy pół syntetyk, po przejechaniu tysiąca kilometrów zmieniamy na syntetyk. Czy słuszna teoria - nie oceniam, mówię jak słyszałem od mechaniola

Pzdr.

Tak mówią względy ekonomiczne. Można zaoszczędzić jakieś 40 zł Najlepiej jest syntetyk i po 1kkm syntetyk.

Witam, prosze o rade. Mam przejechane 170000 na liczniku, musze wymienic olej. Jaki olej najlepiej wlac do silnika?