Ford Probe Klub Polska

Ja kupiłem auto lekko ponad pół roku temu jak większość chyba wie. Po pierwszym własnym przeglądzie po kilku dniach dowiedziałem się że tam było parę idiotycznych pomyłek jak np odkręcony zacisk hamulca tylnego - no ale pomińmy. Byłem u znajomego na przeglądzie i miałem wywalony amortyzator tylni (czytaj - nie trzymał już). Więc kupiłem używkę drugą niby od takiego samego też czarna. Okazało się że po obu stronach sprężyny mam połamane (ok 15cm końcówki są w gumie i leżą obok na amortyzatorze) - Ten co kupiłem używkę nie miała tego i auto stoi mi jedną stroną ok 0,5-1cm wyżej niż druga

Pojadę na przegląd i najpierw się będę maglownicą przejmował dopiero pomyślę o sprężynach jak amory będą trzymały. A z przodu znowu mam jednego niebieskiego a drugiego czarnego

Koledzy, prośba taka:
polećcie mi jakieś dobre sprężyny obniżające(tylko, żeby nie trzeba było ściągać z usa/niemcowni etc.), bo po założeniu kół 18" zrobił mi się suv z probka .
Miałem kupować mts/jamexy, ale może coś lepszego zaproponujecie

Pozdrawiam.

mysz pisze:Miałem kupować mts/jamexy, ale może coś lepszego zaproponujecie

Taka mała uwaga odnośnie tanich mtsów czy też jamexów. Jest sporo opinii negatywnych o tych sprężynach, wielu skarżyło się, że nie ma żadnej różnicy w obniżeniu po zastosowania owych sprężyn. Sam też na nie narzekałem, ale zajrzałem w szczelinkę między błotnikiem a kołem, i okazało się, że sprężyny ugięły się do tego stopnia, że wszystko wspierało się na gumowych odbojach, które tym samym nie dawały usiąść niżej
Zatem jakby ktoś w przyszłości zakładał mtsy albo jamexy, to niech zwróci uwagę na wysokość odbojów (ja swoje przyciąłem do wysokości 30mm i faktycznie zawieszenie znacznie się obniżyło w stosunku do wysokości na zwykłych sprężynach).