Strona 10 z 16

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-06-01 22:21
autor: mysz
Witam.
Sprawdziłem układ chłodniczy- brak ubytków, korki są szczelne, egr też wygląda ok.
Sczytałem kody błędów- błędów brak.
Natomiast zauważyłem problem, bo po wpięciu samochodu w stan diagnostyczny- załączają się wiatraki w chłodnicy. Sugerowałoby to, że jest źle ustawiony czujnik położenia przepustnicy (TP). I tutaj się pojawia problem- za cholerę nie mogę znaleźć tego potencjometru do regulacji. Okolice przepustnicy przeszukałem i nie widzę tego . Czy mógłby ktoś zrobić zdjęcie i zaznaczyć miejsce, w którym dokładnie to ustrojstwo jest?
Sądzę, że to przez to mogę mieć podwiększone spalanie.

Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-06-01 22:40
autor: Sam
W faq jest wątek o ustawianiu Tps-a - w 2.0 jest potencjometr i taki guziczek - guziczek umiejscowiony jest w okolicy linki od gazu jak puścisz gaz jest naciśnięty natomiast potencjometr jest na osi przepustnicy po przeciwnej stronie od naciągu linki w 2.0 jak spojrzysz na przepustnice od przodu silnika to jest to taka czarna kostka przykręcona na dwie śrubki z odchodzącymi 3 kablami. Dokładnie jak ustawić pisze w Faq więc nie będę powielał, zrobiłbym zdjęcie ale zepsułem aparat ;P pozdro

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-06-04 16:35
autor: mysz
-- oryginalny post 2010-06-01 22:44 --

Dzięki serdeczne, jutro będę dalej z tym walczyć, samo ustawienie tego to nie jest taki problem :D .
Pozdrawiam.

-- dodano 2010-06-04 16:35 --

Odświeżam.

Znalazłem ten guziczek, kostkę. Tylko problem jest taki, że nie mogę jej poluzować- nie mam jak odkręcić tej dolnej śrubki przy kostce. Czy jest na to jakiś specjalny patent?

Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-06-05 09:26
autor: Sam
Powiem ci że nie pamiętam wiem że ja wyjąłem całą przepustnicę i najpierw ją wyczyściłem całą wiec miałem to na wierzchu poluzowałem a potem ustawiłem i dokręciłem - jest to trochę roboty - ale faktycznie ta dolna śrubka jest chyba ciężka do odkręcenia.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-08-25 20:58
autor: mysz
Witam serdecznie, sorry za odświeżanie, ale zapomniałem się "przyznać" co było przyczyną falujących obrotów.
Podjechałem do auto-jaksy, panowie stwierdzili, że poprzedni mechanicy zrobili mi straszny bałagan pod maską.
Przyczyną falujących obrotów u mnie było:
- przyśpieszony kąt wyprzedzenia zapłonu+złe ustawienie tps'a. Mechanik stwierdził, że tak ciężkiego przypadku to jeszcze nie miał- zazwyczaj na ustawienie tps'a potrzebuje 10-15 minut, u mnie zajęło mu to około 3 godzin (łącznie z ustawieniem zapłonu).


Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-08-25 22:59
autor: Sam
to pan nie wiedział co robi :) ja czytając opisy na forum zrobiłem to szybciej niż on :P

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-08-27 17:37
autor: sawmaster
myszs pisze: - przyśpieszony kąt wyprzedzenia zapłonu+złe ustawienie tps'a. Mechanik stwierdził, że tak ciężkiego przypadku to jeszcze nie miał- zazwyczaj na ustawienie tps'a potrzebuje 10-15 minut, u mnie zajęło mu to około 3 godzin (łącznie z ustawieniem zapłonu).


Pozdrawiam.
ustawienie zapłonu max 20 minut, tps poluzowanie śrubki, wpięcie się miernikiem w Tps i ustawienie danej przez producenta wartości w Voltach, max 20 minut

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-09-07 20:32
autor: malarzpl
Witam wszystkich!
Jestem tutaj nowy pare tematow juz przeczytalem..., ten ma juz 8 stronic i za bardzo nie chce mi sie wszystkiego czytac :D

Ale za to opowiem moją historie z falującymi obrotani( gasnacym silnikiem):

A wiec, przebywajac w Monachium, pomyślałem o kupnie samochodu, znalazłem probeusza 2.5 litra. Odpaliłem, chodził idealnie.
Zakupiłem, po 20 km obroty mu skakaly, powoli wzrastaly do 1,5-2 tys po czym szybko spadaly do prawie 0 i tak w kolko.... po przejechaniu 500 km samochod po ściągnięciu nogi z gazu gasl. Dojechalem do Polski... zajrzałem do silnika i zacząłem sie zastanawiac co to za dziura pomiedzy swiecami jak palec. okazalo sie ze to "odma olejowa" ktorej nie bylo, zakupilem nową wraz z uszczelka za 100 złoty, w miedzy czasie rozkręciłem caly dolot: silnik krokowy, przeplywomierz, i przepustnice. Dokladnie wyczyscilem i skrecilem ponownie na czerwonym silikonie (na uszczelki musialbym znowu czekac i placic) po montazu samochod odpalil bez problemow :) wystarczylo tylko na przepustnicy ustawic prawidlowe obroty i obroty trzymaja sie jak trza!

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-09-23 18:51
autor: ProboszczV6
co do falowania obrotów to jest jeszcze inna bajka :)
Czyli: poprawnie ustawiony zapłon, a dokładniej "początek sekwencji wtrysku benzyny". Tak tak, jest cos takiego w Probe.
W tym celu jest w aparacie zapłonowym czujnik połozenia 1 cylindra, gdy kąt zapłonu(kąt wtrysku) nie mieści się w tolerancji to obroty falują i silnik przerywa cały czas, nie ważne czy ciepły czy zimny, zjawisko częściowo zanika przy wyższych obrotach, a komp w aucie uwaza że nie ma błędów. Przećwiczyłem to w swoim drugim Probku.... nie powiem żebym na to wpadł szybko bo auto było maksymalnie "dojechane" i przyczyn tez było wiele ale ta była ostatnia...
Mowa oczywiście o 2.5 V6. nie wiem jak jest w 2.0, nie miałem styczności

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-18 20:55
autor: mysz
Witam,
dziś pojawił się problem z obrotami (znowu), a mianowicie: gdy silnik się nagrzeje (wskazówka znajduje się między literką O a R) czasami obroty na jałowym wskakują na 1500obr/min. Tzn. Jadę spokojnie, dojeżdżam do świateł, czekam na zielone i czasami samoistnie obroty zaczynają powoli rosnąć do 1500obr/min, zazwyczaj po jakimś czasie powoli spadają na 750obr/min. Nie dzieje się tak zawsze, mniej- więcej co drugie światła.
Zauważyłem ponad to, że ogrzewanie jakoś słabiej mi działa. Czy to możliwe, że termostat mi się zaciął i mam cały czas duży obieg? A, że temperatura na zewnątrz jest teraz dosyć niska, więc może jest niedogrzany i włącza mi się ssanie? Chociaż na wskazówce nie zaobserwowałem, żeby temp. spadła...
Co ciekawe, tydzień temu zajechałem samochodem po kumpla (silnik już miał temperaturę ok), silnik uruchomiony i po jakiś 5 minutach postoju na jałowych obr, wskazówka od temperatury spadła poniżej "normal". Fakt faktem, że było wtedy około -15 stopni, ale to chyba nie powinno tak być..

Dodam, że błędów nie wywala, płyn w chłodnicy jest.

Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-18 23:14
autor: busiu
Na bank masz termostat otwarty cały czas.Sprawdź też poziom płynu chłodniczego,bo jak będzie go za mało i będzie zapowietrzony układ to obroty będą falować.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-19 20:15
autor: mysz
Mam przyczynę- termostat jest ok, natomiast był problem z płynem chłodzącym- dolałem do chłodnicy jakieś 700ml(tyle weszło), odpowietrzyłem i jest ok.
Tylko teraz trzeba znaleźć przyczynę, dlaczego był taki ubytek... chłodnica jest szczelna, wężyki raczej też, jedyne co mi przychodzi do głowy to korek spustowy.
Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-19 23:28
autor: Basf_Wrocław
A mi pompa wody ;)

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-20 12:16
autor: mysz
Też jest taka opcja.
Tylko dziwię się, że pod samochodem nie ma ani jednej plamki, gdzieś ten płyn się musiał podziać.
Nic, muszę to obserwować i tyle.

Pozdrawiam.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-20 14:10
autor: Kocureq
mógł wyciekać powoli i odparowywać na gorącym bloku.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2010-12-20 18:58
autor: helcio
u mnie było coś takiego, że płyn chłodniczy uciekał i pod samochodem nie było żadnych śladów, potem przy dużych obrotach sprawdzałem i jednak trochę ciekło, okazało się, że po lewej stronie chłodnicy na takim złączeniu na całej wysokości chłodnicy gdzie są pozaginane aluminiowe blaszki, poodginały się i puszczało od samej góry chłodnicy aż po sam dół,po doginałem je i dla pewności obsmarowałem żywicą i jest ok.

Re: Falujące, pływające obroty

: 2011-02-08 15:43
autor: pe3lwroc
Witam..dziś zauwazyłem coś niepokojącego w moim Probe ,mianowicie zarówno na ciepłym jak i zimnym silniku po wciśnieciu sprzegła obroty spadają elegancko do ~750 ,lecz nastepnie "podbija" do ~1100 i znów spada do ~750 po czym już elegancko trzyma.Co to może być? świece ,kable nówki , kopułka wyczyszczona,silnik pracuje równo,nie faluje w innych sytucjach.Może to kwestia ustawienia zapłonu? Pzdr. :evil:

Re: Falujące, pływające obroty

: 2011-02-09 22:29
autor: saddam
mam dokładnie to samo co pe3lwroc, jak dojdziesz co to to sie pochwal. :)

Re: Falujące, pływające obroty

: 2011-02-09 23:23
autor: OLEY
Sprawdźcie dokładnie stan płynu w chłodnicy.

Może spróbujcie odpowietrzyć układ.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-01 23:05
autor: mysz
Witam,
znowu pojawił mi się problem przygasania/gaśnięcia silnika.
Sprawa wygląda tak jak wcześniej: silnik ciepły, wysprzęglanie przy 2-3tys obr/min, obroty spadają bardzo szybko, co skutkuje zgaśnięciem silnika (czasami obroty schodzą bardzo nisko, ale nie zgaśnie).
Co zdążyłem sprawdzić:
zapłon jest dobrze ustawiony, wężyki od egr'a są szczelnie podpięte, czujnik położenia przepustnicy- ustawiony idealnie, korki szczelne, układ chłodzenia odpowietrzony, stan płynu-ok, obroty jałowe ustawione na ok 700-750 obr/min, świece ok, przewody WN- ok.
Dziś wyjąłem przepustnicę i ją przeczyściłem- była cała zasyfiała, niby jest trochę lepiej, ale to nie to- silnik nadal gaśnie/przygasa.

Jedyne, co w nim jeszcze nie domaga, to alternator- mam ładowanie na poziomie 13.6-13.8V na ciepłym silniku, przy włączonym radiu, nawiewach, światłach.

Panowie, co jeszcze mogę sprawdzić, bo już mnie powoli zaczyna szlag trafiać :( .

Pozdrawiam.

PS. Kody błędów sprawdzałem- błędów brak.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-02 12:25
autor: grzesik
Wymień przepływke i będzie git, miałem podobny problem i skoro twierdzisz, że układ chłodniczy jest na 100% odpowietrzony no to zostaje Ci tylko ten element.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-02 13:28
autor: Kocureq
Może po prostu brakować prądu. Jeździsz na niedoładowanym akumulatorze i mógł go w końcu szlag trafić :)

Weź aku do domu, naładuj porządnie i sprawdź wtedy.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-02 16:18
autor: mysz
Ale wtedy miałbym problem z odpalaniem, czyż nie? A silnik pali bez zająknięcia.
Natomiast dziś zauważyłem, że po zrobieniu zworki, odpaleniu silnika (ciepłego) obroty wynoszą ok 700obr/min, po czym zaczynają powoli rosnąć, aż do 950obr/min. Czy tak powinno być? Coś mi się wydaje, że nie.
Gdy zworki nie ma, nic takiego się nie dzieje- równo trzyma obroty.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-02 16:34
autor: Kocureq
A kręci mocno, równo? Hm... Nawet, jak masz słaby alternator, to z akumulatora powinien podtrzymywać.

Re: Falowanie wolnych obrotów

: 2011-09-02 16:46
autor: mysz
Kocureq pisze:Nawet, jak masz słaby alternator, to z akumulatora powinien podtrzymywać.
No właśnie.

Kręci mocno i równo. Poza tym jak mi dziś zaczął gasnąć, sprawdziłem ładowanie- włączone światła, radio i miałem 14,2V, więc nie ma tragedii.

Ewentualnie, rozbiorę jeszcze aparat zapłonowy, może tam coś wybadam. Przy okazji przeczyszczę palec rozdzielacza... Co prawda jeszcze jakieś 2 miesiące temu był jak nowy.