Ford Probe Klub Polska

tomek7 pisze:czyli 10l na 10000 gratuluje jazdy sqad, niechcialbym kupico od Ciebie wozu:) mi spala 0,5 do 1 niwiem ajk ty to robisz:)

Gadacie jak mój dziadek, że jemu to auto między wymianami nic oleju nie bierze. Już ja znam takich co takie wałki wkręcają
Jakoś ciężko mi uwierzyć żeby auto XX letnie nie brało oleju więcej niż litr pomiędzy wymianami, o ile nie jest w super stanie, po jakichś remontach silnika. Według mnie naturalną sprawą jest że po takim czasie i przebiegu choćby gumowe uszczelniacze muszą przepuszczać pewną ilość oleju.

Wiesz - ten, któremu nie brało sparzył się na solidności zbodowania Probków, zajechał ze 2 i przesiadł się do BardzoMęskiegoWozu

Sqad pisze:Każda KL'ka odkręcona do odcięcia zakopci na niebiesko (mniej lub bardziej), zależy jak kto jeździ, więc litr na tysiak przy bardzo ostrej jeździe jest jak najbardziej możliwy. I patrz co napisali poprzednicy, jest to górna dozwolona granica.

Prawda ,Sqad ma racje, pójdzie niebieski dymek jak nic i to w wielu furkach , też tych Meskich.
Kiedys nawet spanikowalem i do MiH-a walilem z tym problemem, kiedy to jeszcze nieuswiadomiony bylem, a koledzy mnie straszyli ze silnik zajechany , bo jak po garach daje to niebieski leci

tomek7 pisze:czyli 10l na 10000 , niechcialbym kupic takiego wozu:)drogi do utrzymania;) mi spala 0,5 do 1

Napisałem to ogólnie a nie odnośnie mojego auta

e to slabo bo moj znajomy mowi ze od wymiany do wymianu jego olej jest zlociutki taki jaki lał

tomek7 pisze:e to slabo bo moj znajomy mowi ze od wymiany do wymianu jego olej jest zlociutki taki jaki lał

I tak dobrze że nie bierze od innych zużytego czarnego oleju i potem po 10000 km wychodzi mu świeży

Ale tak naprawdę niewiele jest aut takich co nie spalają oleju. Jedne go po prostu wyrzucają gdzieś bokiem i nawet tego nie wiemy, drugie przepalają małe ilości takie, że nie musi kopcić, a inne wcale do nie biorą. Te silniki są przystosowane do pałowania i aby tuleje się nam tak szybciutko nie zacierały, to dodatkowo przepuszczają niewielką ilość oleju do cylindra i to jest rzecz normalna. Niektóre auta stosują nawet technikę dodatkowego natrysku oleju na cylinder przy użyciu specjalnych wtryskiwaczy.
Tak jak producent informuje, że górna niebezpieczna granica przepalania oleju wynosi 1L/1000km i w tym momencie silnik kwalifikuje się do kapitalnego remontu, a nie do jazdy. Nikt nie wspominał, że jest to sprawa którą należy też bagatelizować. Ale takie są fakty.
Zresztą możecie sami ocenić jak palą olej nasze Probki, od tego była ankieta.
Ile oleju palą wasze probki na 1000 km ?

Voodoo pisze:Ale tak naprawdę niewiele jest aut takich co nie spalają oleju.

Chyba fiat 125p szczycił się w swoich folderach że zużycie oleju spadło do 1l/1000km dzięki zastosowaniu unowocześnionych uszczelniaczy i pierścieni. Oczywiście mowa o nowych autach

U mnie z rana jak zrobie przegazowke to potafi zarzucic delikatnie niebieskim dymkiem ale niema co palowac silnika na zimno. Ogolnie na szczescie co 10 tys mam bagnet na full bez uzupelniania

Shall Helix 10W40 pól-syntetyk ale nastepnym razem bedzie 5W30

Witam,

1. Probe nie będzie kopcił zbytnio bo ma 3 katalizatory (dwa w kolektorach i jeden w "kacie" )

Polecam wyciąć wszystkie trzy - przy wyścigu mamy przewagę nad przeciwnikiem z tyłu - zasłona dymna.

Warto napisać kto na jakim oleju jeździ, jak się zalej ultra rzadkiego syntetyka to musi wciągać.

Pzdr.

RX pisze:Witam,

1. Probe nie będzie kopcił zbytnio bo ma 3 katalizatory (dwa w kolektorach i jeden w "kacie" )

Polecam wyciąć wszystkie trzy - przy wyścigu mamy przewagę nad przeciwnikiem z tyłu - zasłona dymna.

Warto napisać kto na jakim oleju jeździ, jak się zalej ultra rzadkiego syntetyka to musi wciągać.

Pzdr.

A te w kolektorach da się wybebeszyć ?

Roswell pisze:I tak dobrze że nie bierze od innych zużytego czarnego oleju i potem po 10000 km wychodzi mu świeży

Zajomego skorupa podobno tak ma I w dodatku nie tyle spala olej co mu go przybywa!!

Postawiona kiedyś diagnoza na podstawie koloru i ilości oleju to taka, że olej ze skrzyni dostaje mu się do silnikowego, bo wody nie bierze

Witam,

Katy czy da się wybebeszyć nie wiem - pewnie tak. Ja mam kolektor na zamówienie spawany więc nie wnikałem w wywalanie starych.

Pzdr.

Sorki za OT. RX - czyli wszsytkie V6 mają po 3 katy?

Wydaje mi sie ze tylko te nowsze modele. Po ktorym roku moc ze 165 zmniejszono do 163KM zapewne przez te katy jak sie domyslam

mbmaster pisze:Wydaje mi sie ze tylko te nowsze modele. Po ktorym roku moc ze 165 zmniejszono do 163KM zapewne przez te katy jak sie domyslam

Jeśli to tylko taka różnica by była to nie opłaca się ich demontować

Z tego co mi wiadomo, to 3 katy były w wersjach usa california, z prostego względu zaostrzonych norm emisji spalin, które tam obowiązują i bodajże 4 sondy lambda.

Witam,

W dwóch 1994 sprawdzaliśmy i na 100% były dwa precaty w kolektorach.
W jednym euro (moim), w drugim USA. Kalii u siebie w 1993 demontował i bodajże też miał, ale to już sam by musiał napisać.

Pzdr.

Ja też mam 3

Co do oleju RX to, 5W30 full syntetyk, połkną mi 1 może 1,5 na 16 tyś km, ale był jeden myk, lało się z tylnej uszczelki że aż w środku śmierdziało czasami, teraz i nie śmierdzi i z bagnetu nie znika