Strona 2 z 3

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 12:21
autor: last-kisiel
Witam!Mi również auto zgasło w czasie jazdy i już nie odpaliło..Okazało się że aparat zapłonowy jest do wymiany poszła cewka a poza tym nie jest on orginalny tylko japoński..Teraz mam wielki problem z kupnem nigdzie nie mogę znaleźć używanego a nowy kosztuje ponad 3tys..Po przeczytaniu Waszych postów zastanawiam się też czy nie pozbyć się immo..Jeśli macie jakieś rady z góry dzięki!!

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 12:58
autor: 2Ya
Mistrzu - japoński to właśnie jest oryginał :) masz dużo czytania przed sobą ;)

Pzdr.& c ya..

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 13:34
autor: last-kisiel
Mechanik wprowadził mnie w błąd w takim razie..


Chcesz dopisać coś pod własnym postem? Przeczytaj :arrow: Kilka porad dla nowego użytkownika !
Robert



a wogóle to masz rację 2Ya przede mną dużo do poczytania ale jestem kompletną laiczką jeśli chodzi o sprawy mechaniczne dopiero się uczę :D

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 16:16
autor: 2Ya
Jaki potrzebujesz aparat zapłonowy ? i wogle jakie masz auto może :) :wink:


Pzdr. & c ya..

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 18:05
autor: last-kisiel
Poj.2,0 16V 96r(USA) nie znam numerów fabrycznych tego aparatu gdyż mój nie jest właśnie orginalny i muszę sprawdzać metodą prób i błędów tzn.muszę zamawiać i sprawdzać czy pasuje na razie znalazłam tylko jeden ale nie pasował :cry:

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 18:51
autor: 2Ya
zrób zdjęcie i mi podeślij to ci powiem jaki masz ;) cewke masz osobno ?

Pzdr & c ya..

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 19:25
autor: last-kisiel
Cewkę mam oddzielnie(z tego co mówił mi mechanik:-))jutro zrobię zdjęcie to Ci podeślę dziękuję za chęć pomocy :)

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2008-10-05 20:53
autor: 2Ya
spoko ;) czyli raczej aparat będzie taki jak ci pisałem na pw ale poczekam na foto :idea:

Pzdr. & c ya..

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2009-02-27 14:30
autor: HUNT18
Mam pytanie związane z aparatem zapłonowym. Nawalił i chce go wymienić. I teraz tak czy aparaty z roczników po 94 są wolne od awarii modułu zapłonowego? I czy taki aparat będzie pasował . I jestem pewien ,że to on . Już raz padł ale zastosowałem rozwiązanie autorskie Vodoo niestety po pół roku znowu sie sypnął więc chciałbym go wymienić.

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2009-02-27 22:38
autor: mlody
sprawdz silniczek krokowy lub przewod podcisnieniowy ktory do niego dochodzi, ja mialem tak przy moim probe 2.0 z 95r

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-08 22:36
autor: _/Damian\_
-- oryginalny post 2016-05-07 15:13 --

Niestety i mnie to coś dopadło.. :(
Tak więc podpinam się pod wątek....
Otóż ostatnio zostało u mnie zrobione:
-wymieniony olej,
-wymieniony zaworek ciśnienia oleju w pompie oleju,
-wymieniony płyn hamulcowy,
-wymieniony płyn wspomagania,
-przewody hamulcowe giętkie na nowe w oplocie stalowym
-wysprzęglik spężegła,
-wyczyszczona przepustnica i zamontowana, bez uszczelki (obecnie zamówiona i oczekuje na jej dostawę)
-uzupełniony płyn chłodzący po tym jak się ulało podczas demontażu przepustnicy
Ponadto rok temu wymieniłem:
-kable zapłonowe wraz ze świecami
Po ostatniej operacji naprawczej, która miała miejsce 1,5tyg.temu auto śmigało jak powinno, no poza tymi falującymi obrotami, szczególnie po wysprzęgleniu, ale problemem jak wiadomo była/jest nieszczelność pomiędzy przepustnicą a kolektorem dolotowym:P Auto na jałowym troszke popierdywało czasami, ale nie wiem czy to nie jakieś lewe powietrze czy coś, może łapało trochę powietrza przez uszczelkę tłumika, który był odkręcany przy uszczelnianiu miski olejowej:P
Dzisiaj wracając do domu, jazda autostradowa 130-140, odpaliłem klimę, trochę go przymuliło, ale ok....dojeżdzajac do świateł uznałem że sprawdzę hamulce i zapakowałem maksa w pedał test OK. Zapaliło się zielone, ja chce ruszać a auto pstryk i zgasło. Mówie: Co To?? OK odpaliłem ruszyłem parę metrów, chcę dokonać zmiany biegu , wrzuciłem na dwójkę i zgasło ponownie:( Chciałem ponownie odpalić i lipa. Poczekałem chwilę odpaliłem. No to 1 i chęć jazdy do przodu....i znowu zgasł:P Ponownie chęć uruchomienia i LIPA! Wkońcu po 5 minutach odpaliłem i na praktycznie pełnym wciśniętym pedale sprzęgła dojechałem na stację benzynową. Odczekałem chwilę...próba odpalenia i....odpala normalnie. Na jałowym pracuje zupełnie normalnie 9powiedzmy, bo ma 1,5tys obrotów jak na ssaniu-czekam na uszczelkę przepustnicy) ale jak chcę ruszyć z miejsca zaraz gaśnie:P Zatem kto wypowie się w temacie? Dodam,że kiedyś, tj. z jakieś 8 lat temu zapakowano mi moduł zewnętrzy, bo ten co miałem oryginalny zaniemógł, immo wywalone.
Dodam jeszcze co przykuło moją uwagę, a mianowicie to, że te nowe kable przy kopułce aparatu zapłonowego są jakoś dziwnie nadpalone...na niebieskim dobrze to widać, ale aby po niecałym roku szlak je trafił? czy to problem leży w aparacie i on coś zaczął szwankować i aż tak iskrzyć, że ponadpalał kable z zewnątrz,a kto wie może i coś we wewnątrz? A może to wina świec, bo z kablami zapodałem świece Beru o dwóch iskrach, wprawdzie dedykowane do Probe...

-- dodano 2016-05-08 22:36 --

Taka sytuacja....
wczoraj nie miałem czasu, na to aby auto ściągać z drogi, więc zostawiłem je na pobliskiej stacji paliw. Stało całą noc i dzisiejszy dzień. Wezwałem pomoc drogową i przed samym jej przyjazdem wsiadłem w auto i postanowiłem je odpalić. Odpaliło normalnie i normalnie mogłem jeździć...:P Pomoc przyjechała i nie miała co robić, więc wróciłem owe 7km normalnie do domu:P Nie odpalałem żadnych odbiorników, typu klima czy nawiewy. Komuś coś świta co to może być??

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-08 22:54
autor: pawlacz
To ostateczne potwierdzenie, że te samochody mają duszę - robią co chcą. Tylko szkoda, że w większości przypadków na złość.

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-08 23:19
autor: _/Damian\_
A poza wątkiem duszy, ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? Jutro planuję normalnie jechać, wprawdzie "wokół przysłowiowego komina", ale zawsze coś:P Czekam na pomysły/podpowiedzi. Oczywiście na dniach, jak dotrze już uszczelka pod przepustnicę, będę całość rozkładać i montować ponownie:P Nie odpuszczę również przeglądnąć aparatu zapłonowego, tylko pytanie czy poza autem jestem wstanie sprawdzić stan np. cewki ? Bo kopułkę i palec rozdzielacza spokojnie ocenię na oko, ale z cewką.....ktoś wie jak ją badać i jakie powinna mieć wartości?

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-09 08:29
autor: Romas
jedno zasadnicze pytanie, w momencie kiedy nie chce gadać to brakuje iskry czy paliwa ?

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-09 13:40
autor: _/Damian\_
Dobre pytanie? Nie, wiem:P Opisałem jedynie moje spostrzeżenia z drogi... gdy powtórzy się taka sytuacja, wówczas patrzeć czy kręcąc ma iskrę czy nie, si? Jedyne co zauważyłem jeszcze to jak chciałem go odpalić to w niektórych momentach mrugała kontrolka silnika, ale dosłownie były to ułamki sekund.

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-09 15:44
autor: KrecioPL
Damian,
który masz rok probasa? (uzupełnij w profilu, łatwiej Nam będzie)

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-09 15:47
autor: vitek
Spójrz wyżej, pod: Nie Sprzedam :wink:

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-09 15:48
autor: KrecioPL
vitek pisze:Spójrz wyżej, pod: Nie Sprzedam :wink:
I na co ślepemu okulary... :mrgreen: -o-|

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 20:10
autor: _/Damian\_
-- oryginalny post 2016-05-09 17:15 --

Mimo to uzupełniłem jeszcze w profilu :P
NO OK, ale to nie temat o podpisie profilu, a o dolegliwościach, to co ktoś wie gdzie i czego szukać?

-- dodano 2016-05-17 20:10 --

Dzisiaj doszły mnie słuchy, że za tymi moimi objawami może stać jakiś wysprzęglik sprzęgła, ale jakiś przy samym pedale. Jak pisałem wcześniej wymieniłem ten zamontowany na bloku silnika, ale dzisiaj usłyszałem, że jest jeszcze jakiś przy samym pedale, czy to prawda? A może on połączony jest jakoś z pompą lub z nią całkowicie zintegrowany? Zatem jak tego wyspęglika szukać, aby zakupić nowy? Bo w sumie ma to logiczne wytłumaczenie, ponieważ jak pisałem auto zaczęło mi gasnąć gdy puszczałem pedał sprzęgła i ruszałem. Aby potoczyć się do przodu musiałem praktycznie jechać na wciśniętym pedale sprzęgła i dość mocny gazowaniu:P

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 20:14
autor: pawlacz
Przy samym pedale sprzęgła jest pompka sprzęgła. Gdy miałem z niej wyciek, to raz pedał sprzęgła wpadł w podłogę i nie chciał wrócić, tak się dowiedziałem o jej nieszczelności.

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 20:21
autor: _/Damian\_
No u mnie wycieku płynu nie ma. Pedał nie wpada w podłogę, ale fakt faktem sprzęgło jest troszkę krótkie:P Po tej mojej akcji z tymi objawami gaśnięcia itp. miało to miejsce po testowaniu hamulców, więc może faktycznie coś tam z tym elementem jest nie teges, bo jak wiadomo on wykorzystuje tą samą ciecz co układ hamulcowy...A co już do samego demontażu pompy to ujdzie, czy jest trochę z tym zabawy?

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 20:34
autor: Romas
ludzie czyście oci.pieli już do reszty, co ma wspólnego pompa sprzęgła czy wysprzęglik do gaśnięcia silnika #-o

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 20:52
autor: _/Damian\_
Romas nie mam pojęcia co ma sprzęgło z gaśnięciem silnika, ale ja zwyczajnie opisuje to co u mnie miało miejsce:P Najpierw test hamulców, postój na światłach (auto normalnie pracuje), chęć ruszenia i niby "żabka" zgasł odpalam, następnie jedynka ruszam i znowu zgasł:P Chęć ponownego uruchomienia silnika i nic lipa:P Moment odczekania, odpaliłem...jedynka i znowu zgasł. Odpaliłem jedynka i praktycznie na wciśniętym pedale i na ostrym gazowaniu dojechałem na pobliski parking. Auto zostawiłem na 24h, bo nie miałem czasu się nim zająć....następnego dnia wezwałem pomoc drogową i ...auto normalnie funkcjonuje:) Koleś popatrzył na mnie jak na idiotę:P Przez dwa tygodnie śmigam znowu niby normalnie, ale wczoraj i dzisiaj miałem sytuacje , w której chciał znowu zgasnąć (manewry na parkingu) przy intensywnym używaniu pedału sprzęgła:P

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2016-05-17 21:16
autor: Romas
nie ma siły w dolnej partii obrotów, i tutaj musisz szukać przyczyny a nie w sprzęgle, może moduł się przegrzewa, może cewka, może od wilgoci tracisz masę gdzieś, ja bym w tym kierunku poszedł, zapewne rozwiązanie jest proste, tylko trzeba poszukać we właściwym kierunku :wink:

Re: Dziwny przypadek... auto zgasło podczas jazdy

: 2018-08-14 10:45
autor: Prezes5G19
Witajcie . I mojego probka dopadł wczoraj problem gaśnięcia ;/ . Jadąc z pracy , po ok 4 kilometrze drogi silnik samoczynnie zgasł . Byłem w nagłym szoku bo nigdy nie miałem takiego problemu na drodze . Wciskam sprzęgło - puszczam - silnik odpala . Jadę kilkadziesiąt metrów po czym praca silnika jest przerywana na krótki czas po czym znowu wraca do pracy . Po przejechaniu 500 m silnik gaśnie i już nie chce odpalić na załączonym biegu ani na rozruszniku , zjeżdżam na luzie na stację paliw , otwieram machę i kontroluję wzrokowo kable WN itp. czy coś się nie wypięło . Po chwili zamykam maskę , odpalam silnik i jak gdyby nic poprawnie pracuje - następne 1,2 km do domu jadę bocznymi uliczkami już całkowicie normalnie . Moje pierwsze podejrzenie padło na alternator gdyż wskaźnik ładowania oscyluje delikatnie w obrębie litery L tak więc miernik w łapę no i tak . Napięcie akku prawidłowe 12,6 , ładowanie alternatora nie jest idealne ale nie ma lipy 14,2 / 700 rpm po nagrzaniu . Dziś po nagrzaniu silnika praca na wolnych była ok ale po dodaniu , i przytrzymaniu gazu na poziomie ok 2400 rpm silnik zgasł - obrotomierz błyskawicznie wrócił na sam dół skali . Ponownie odpalam i daję gazu i znów gaśnie . Za 3 razem odpalam i utrzymuję obroty silnika na różnych poziomach i pracuje normalnie . Nie wiem od czego teraz zacząć dalszą diagnostykę , czy od układu zasilania paliwem czy od prądu . Czy opisane objawy mogą mieć związek z modułem zapłonowym ??? Prosiłbym expertów tego forum o nakierowanie mnie na właściwe tory . Samochód jest dla mnie ważny ale naturalnie zdołam bez niego przeżyć bo mam rower :D