Ford Probe Klub Polska

ja mam też takie wysokie w 2.5 przydała by się szóstka, w 2litrówce miałem dużo niższe 100km/h jakieś 2700-2800 rpm

Około 2800rpm powinno być przy 100km/h na piątym biegu

Dzięki za informacje - jestem spokojniejszy
Po mieście się rewelacyjnie jeżdzi, ale na trasie denerwują mnie duże obroty. Mam 2 inne samochody w których są dużo mniejsze obroty (no może akurat w nich są dość wyjątkowo znowu niskie) i przy 100km/h mają 2000, a drugi ok. 2300, a tu blisko 3000, a przecież to niby sportowy wóz Z drugiej strony dzięki temu można spokojnie jechać 50km/h na 5 biegu

ale chyba mówisz o dieselach bo 100km/h przy 2tys to raczej ciężko w benzynie

W wątku "Prędkość a obroty silnika" (w I generacji) jest odsyłacz do tabelki na performanceprobe, w której są podane prędkości w przy danych obrotach w zależności od skrzyni biegów (są gotowe przełożenia dla Probów).

Gratuluję prędkościomierza, który tak niewiele zawyża.

rabull pisze:ale chyba mówisz o dieselach bo 100km/h przy 2tys to raczej ciężko w benzynie

Benzyna, ale spory silnik i prędkość max. prawie 250 km/h

rabull pisze:ale chyba mówisz o dieselach bo 100km/h przy 2tys to raczej ciężko w benzynie

Nie koniecznie. W Scorpio na automacie(cztery biegi) jest 2200rpm przy 100km/h

SEBAST - miałem podobny problem i okazało się że to nie problem bo poprostu u mnie w samochodzie był licznik z Probe 2.0.
W probe 2.5 Vmax na liczniku jest 240km/h i przy prędkości 100km/h powinno być ok 3000obr/min.

OK, jestem "oświecony" i uspokojony, że wszystko OK - dzięki ! Trzeba się przyzwyczaić do tego stanu

hej
myślę że wiele osób było zdziwionych takimi przełożeniami w tym też ja że nie ma tu 6 biegu, kolega któremu dałem się przejechać stwierdził że licznik jest wyskalowany w milach

To ładnie stwierdził. Prędkość maxymalna 240mil/h

Witam.U mnie jest podobnie.Przy prędkości 170km/g.dwu-litrówką miałem 4500rpm.Przy tej samej pręd.w V6 mam 5000rpm(II gen.)
Bardzo by się ta szósteczka przydała szczerze mówiąc.

Jeżeli taki temat już istnieje to przepraszam, że założyłem nowy ale nie znalazłem istniejącego.

Mam pytanie dotyczące obrotów.
W czarnym Probasie ze skrzynią automatyczną na zimnym silniku jadąc 100 km/h miałem około 2000 rpm/min. Po około 30 min jadąc 100km/h obroty wynosiły już 2400 rpm/min.
Tłumaczyłem to sobie sprzęgłem hydrokinetycznym. Olej się rozgrzał i zrobił się rzadszy, stąd wyższe obroty.
Ale zauważyłem, że w czerwonym, który ma skrzynię manualną też obroty się zmieniają. Z samego rana jak jest chłodno i na zimnym silniku przy 100 km/h jest około 2500 rpm/min, tak na ciepłym silniku dla tej samej prędkości obroty wynoszą jakieś 2900 rpm/min.
Oba Probki mają silnik 2.0l, wersja USA.

Czy wszystkie Probki tak mają, czy to u mnie coś umiera?

Proszę powiedzcie jakie obroty są w Waszych Probach przy tej prędkości i czy też tak wzrastają po zagrzaniu silnika.

Z góry dziękuję.

Cześć. Też mam 2.0. Jutro jak będę jechał do pracy to spojrzę na obrotomierz i wieczorem postaram się wejść na forum i Ci napiszę.

[o]Przeniosłem Andrzejku Twój temat do (chyba) odpowiedniego wątku. [/o]

Mogłem sprawdzić tylko na ciepłym silniku, na zimny w korku stałem...

OLEY pisze:[o]Przeniosłem Andrzejku Twój temat do (chyba) odpowiedniego wątku. [/o]

Dziękuję ślicznie to jest najbardziej odpowiedni temat

Adam1990 pisze:Mogłem sprawdzić tylko na ciepłym silniku, na zimny w korku stałem...

Dzięki wielkie to mi wystarczy.
Takie właśnie mam obroty zanim silnik się porządnie nagrzeje.


A takie po około 30 min jazdy.
Więc coś nie halo.

Czy ktoś wie co może być przyczyną wzrostu obrotów po dłuższej jeździe

witam . ma się rozumieć że jeździsz na gazie , a na bęzynie też tak jest :?:sprawdź płyn w chłodnicy

Jeżdżę tylko na benzynie, bo w czerwonym instalacji LPG ni ma. Płyn w chłodnicy jest, w zbiorniczku wyrównawczym też coś pływa .
W sumie to nie widzę żadnego powiązania między wzrastającymi obrotami po dłuższej jeździe, a poziomem płynu w chłodnicy.
Choć mogę się mylić.
Czy możliwe, że to objaw kończącego się sprzęgła

jeśli chodzi o płyn to ja tak miałem na rozgrzanym silniku i na biegu jałowym też falowały .po uzupełnieniu płynu wszystko się unormowało ale jaki to ma wpływ tego nie wiem. pozdrawiam

Na biegu jałowym obroty nie falują mi wcale.

może jak piszesz to objaw kączoncego się sprzęgła o może coś z przepustnicą ale tego nie wiem na pewno a byłeś u jakiegoś mechanika

arko pisze:a byłeś u jakiegoś mechanika

Byłem u kilku, ale to tacy mechanicy, że bałbym się dać im olej wymienić, a co dopiero mówić o diagnostyce lub naprawie.

po pytaj na forum o mechanika może ktoś wie o mechaniku gdzieś nie daleko twego miejsca zamieszkania np: do 60km.pozdrawiam

Panowie a ja mam inny problem a zatem. Naprawilem kolanko dolotu i teraz dziala dobrze ale pojawil sie powazny problem a zatem jak wcisne gaz obroty bardzo szybko rosna a mocy wogole mam nawet ciezko ruszyc pod gorke. Kiedy przejechalem okolo 10Km meczac sie z wysokimi obrotami to pojawil sie dym z pod maski. Walilo stojac przodem do silnika z prawej strony smierdzialo jak palona instalacja elektryczna albo jakas guma. Dodam ze odma od silnika jest nie podlaczona. Lezy sobie spokojnie.