Witajcie ponownie po długim czasie
Dziś chciałbym się z wami podzielić informacjami na temat tylnego zacisku. W weekend rozebrałem całe zaciski tylne po zakupieniu reperaturek. Komplet reperaturek kosztował 25zł i zawierał wszelkie gumowe elementy.
Chciałbym zdradzić wam przede wszystkim jak działa i co tam jest odpowiedzialne za ręczny hamulec. Zawsze myślałem że jakiś drugi tłoczek czy coś a okazało się że nie.
Nie będę pisał jak się demontuje zacisk bo to chyba oczywiste (zacisk ma być wyjęty z auta na stół w warsztacie) więc zaczynajmy:
1) Cylinderek należy wykręcić np kluczem 13 w lewo (czubki klucza wkładamy w wycięcia a kolejnym kluczem łapiemy nasz klucz i kręcimy. Kręcimy tłoczkiem tak długo aż wypadnie.
2) Po wyjęciu tłoczka odbezpieczamy gumkę ochronną, Jest ona zabezpieczona drutem, który pracuje na zasadzie zegera jednak jest nie widoczny. Drut jest od zewnętrznej (brudnej) strony gumy tam schowany głeboko w tej gumie. Po wyjęciu Drutu wyciągamy ochronną gumkę.
3) Mniej więcej zauważymy taki pręt z gwintem - całość wygląda tak jak na zdjęciu poniżej
Musimy go wyjąć aby dostać się do hamulca ręcznego jednak jest on zabezpieczony standardowym Zegerem wewnętrznym. Musicie mieć jakieś urządzenie do odbezpieczenia zegerów ale z długimi wąsami prostymi bo inaczej nie wyjmiecie tego. Odradzam te cudo firmy Topex bo się pogieło i było za krótkie jednak po kilkunasto minutowej walce dałem radę nimi to zrobić. Po odbezpieczeniu zegera powinniście wyjąć taką część jak powyżej na zdjęciu. tam jest na niej oring ale ja już zdjąłem ten stary dlatego nie mam na zdjęciu.
Poniżej pokazuje zdjęcie na którym widać dwa elementy. Ten malutki metalowy patyczek musicie wyjąć po wyjęciu tej części z gwintem. Jezeli nie wyjmiecie go to nie rozbierzecie dalej zacisku.

Jak już wiadomo oring oddziela płyn hamulcowy od części hamulca ręcznego - hamulec ręczny posiada smar.
Chodźmy dalej:
4) Ściągamy sprężynę hamulca ręcznego - ujawnia się nakrętka na klucz 17. Musimy ją odkręcić w sposób wam dowolnie wygodny. Ja wkręciłem w imadło te blachy co linka się trzyma i na siłę odkręciłem tą nakrętkę zardzewiałą przy okazji pogiąłem te blaszki (wyprostowane po demontażu).
5) Po walce z rdzą udało nam się zdjąć te metalowe blachy z ośki którą widać na powyższym zdjęciu. Ujawniła się również gumowa część. Jest to uszczelniacz razem z takim metalowym gniazdem. Należy go nożem podhaczyć i wyciągnąć z zacisku. Po wyjęciu go oraz ośki ujawni nam się wnętrze części hamulca ręcznego a dokładnie łożysko igiełkowe.
BARDZO WAŻNE !!! W moim zacisku była już rozwinięta korozja i smar był razem z rdzą a smar był suchy i twardy przez co podejrzewam że to nie działało jak powinno.
Po dużej ilości WD i ruchach łożyskiem wymyłem rdzę i stary smar. przez co wygląda to tak jak na powyższym zdjęciu.
Złożenie zacisku robimy w odwrotnej kolejności niż rozbieraliśmy pamiętając o założeniu wszystkich elementów gumowych nowych. W część hamulca wkładamy nowy smar (Ja dałem bardzo dużo ŁT-43). Zacisk złożyłem i powiem wam że hamulec ręczny już drugi dzień jest sztywny a nie tak jak poprzednio ze z dnia na dzień robił się miękciejszy.
ZAŁOŻENIE ZACISKU DO TARCZY:
Ważna uwaga o której nie wiedziałem do rozebrania zacisku. Jeżeli składacie zacisk np po wymianie klocków to tłoczek nie może być wkręcony na max. Musicie go na siłe wepchnąć w zacisk aby maksymalnie się cofnął ręczny a następnie wykręcić go do takiego stopnia aby był jak najbliżej klocków. W przeciwnym razie hamulec ręczny ma luz który musicie nadrobić podciągając linkę. Ja zrobiłem tak na ścisk i miałem zblokowane hamulce - musiałem poluzować linkę ręcznego aby nie grzała się tarcza. Przed takim ustawieniem linka była dobra!
W razie niejasności pytajcie bo zdaję sobie sprawę z tego że moje wypowiedzi są chaotyczne i nie zrozumiałe często.