Ford Probe Klub Polska

Co nie znaczy ze nie moze byc inny, ja bym pierwsze patrzyl na pompe...

Jak sprzedałem auto Patrykowi ze Szczecina to po jakims czasie zadzwonił i mówił ze pompa wspomagania jest do wymiany bo cos mu kierownica nie odbija ale to jego słowa i później sprzedał auto. U mnie nic takiego nie miało miejsca. A pękniete drzwi kierowcy nie zrobił kolejny właściciel tylko sam Marek V6 takiego kupiłem z uderzonymi drzwiami kierowcy i takiego sprzedałem i odchodzącym klarem i odpryskami na aucie i zderzaku przednim malowanym w garażu:D.Szukałem oglądałem ale nie znajdziesz takiego koloru drzwi bo malowane było auto przez Marka jak sprowadził je z Niemiec z pęknięta szyba i po jakiejś przygodzie małej.Z sarpaniem też walczyłem od samego kupna nawet miałem do Marka tego jechać żeby jego mechanik zobaczył ale późnie przestało i delikatniej szarpało i dałem spokój.

No jak dla mnie ewidentnie pompa, tym bardziej ze mmialem dokladnie takie same objawy a po wymianie pompy wszystko ustalo

-- oryginalny post 2014-07-25 14:51 --

Parę nowy części:
-łączniki stabilizatora tył x2
-łożyska mcpersona x2
-poduszki mcpersona x2 (dla świętego spokoju)
-poduszka silnika (w drodze)
Do tego zastanawiam się nad anteną, a konkretnie jaką kupić. Elektryczna raczej będzie dosyć droga? No i nigdzie jej za bardzo nie można znaleźć. http://allegro.pl/mazda-3-6-mx3-323-626 ... 77317.html Taka by była dobra?

Drzwi odwiedzą lakiernika zapewne na początku sierpnia.



-- dodano 2014-08-19 19:43 --

Najbliższe plany to:
-oddać podwozie do konserwacji, łącznie z profilami zamkniętymi, przy okazji usuwając małe ogniska rdzy które gdzieniegdzie już występują; razem z tą operacją spawanie pękniętej podłużnicy; cena 1600zł za wszystko, trochę nadszarpie budżet
-oddać drzwi kierowcy i błotnik prawy do lakierowania, przy okazji cieniując przylegające elementy; z niektórych schodzi bezbarwny, więc powinien ładniej wyglądać po tym zabiegu

Opróćz tego, dalsze plany:
-wyciąć szybę, wstawić nową (ma ślady od wycieraczek, oprócz tego malutkie dwa pęknięcia) i usunąć ogniska rdzy na słupku
-zamontować kompresor lub podnieść moc innym sposobem do "bezpiecznych" 200 HP

-- dodano 2014-09-08 19:36 --

Dzisiaj został zregenerowany rozrusznik.
Próbował ktoś zamontować antenę "rekina" do II gen w miejsce standardowego miejsca? Jest to w ogóle możliwe? Albo jakieś inne pomysły na małą, niską antenę oprócz wysuwanej?

-- dodano 2014-09-23 16:00 --

Samochód oddany do polakierowania dwóch elementów:
-pechowych drzwi



-błotnika (schodzi lakier bezbarwny)



W trakcie prac:




Przed zimą jeszcze konserwacja podwozia.

-- dodano 2014-09-26 18:36 --

Samochód został odebrany z lakiernii.





-- dodano 2014-10-04 22:28 --

Dzisiaj były małe porządki. Wideorejestrator został zamontowany w miejsce antyradaru. Za kabel zasilający posłuży ten sam, tylko wartość napięcia w nim płynąca musi zostać obniżona z 12V do 5V. Zawsze jeden kabelek mniej.
W przyszłym tygodniu do wymiany tarcze i klocki tył. Najprawdopodobniej będą to tarcze brembo i klocki ATE.
Z mniejszych rzeczy: gniazdo zapalniczki oczywiście naprawione, dolano płyn do spryskiwaczy oraz płyn hamulcowy DET3 (świeciła się kontrolka hamulca ręcznego).

Z doswiadczenia wiem ze i klocki i tarcze brembo strasznie piszcza :/ pomysl nad zimmermannami, koszt wiekszy ale i hamowanie duzo lepsze, najlepiej jest kupowac klocki i tarcze jednej firmy, masz 100% pewnosci ze klocek idealnie jest dobrany do tarczy

A guzik prawda mati ze tej samej firmy to najlepsze rozwiazanie, raczej najgorsze. Chyba mało jeszcze hebli pszetestowałeś.
Brembo teraz to taki syf z resztą tak samo jak i TRW a nawet gorszy, Mikoda jest już o sto razy lepsza od nich.

Ja mam tarcze MIKODY w dwóch samochodach, w astrze już dwa lata sporo ponad 60 tyś machnąłem i jestem zadowolony, teraz takie same do PROBASA założyłem. Jak dla mnie do jazdy codziennej rewelacja, hamują o wiele lepiej niż fabryczne. A klocki mam Master Sport Germany - ponoć nie najlepsze, ale ja nie narzekam. Może dlatego, że jeżdżę normalnie a nie biorę udziału w rajdach Jak do tej pory to tylko raz miałem awaryjne hamowanie Astrą z 200 na autostradzie i heble dały radę.

Chyba zdecyduję się na komplet tarcze+klocki ATE. Każda opinia jest jak widać inna.
Powoli myślę o zmianie butli LPG. Będzie to najprawdopodobniej butla toroidalna-według mnie lepiej wygląda niż wielkie banisko zasłaniające połowę bagażnika.
Muszę też usunąć zakłócenia, szumy pojawiające się po włączeniu wzmacniacza i głośników przednich, ale tego przyczyn może być wiele.

No to ja prawie nowe Mikody, moze z 500km przebiegu pogialem w pierwszy dzien :/ na oko dohamowanie ze 160 do 80-90, tyle wystarczylo, i owszem masz racje klocki i tarcze brembo to kicha, to samo jak mapisales z TRW i wiekszoscia marek tych tanszych ale chyba nigdy nie miales zestawu Zimmermanna na aucie, mam doswiadczenie ze zwyklymi, gladkimi tarczami plus klocki w 307 i hamowaly bajecznie a Sporty(nacinane i nawiercane) siedzialy u mnie w czerwonym(ori zaciski) i wierz mi ze hamulec byl bardzo podobny do tego na Mikodzie z zaciskami z Madzi 6... Aaaa i dodac moge ze do tej Mikody mialem klocki Texatra..

To trzeba było wrzucić klocki ATE i zobaczył byś różnicę w hamowaniu

Co mi z lepszego hamowania skoro tarcze sie pogiely na pierwszym zjezdzie z austostrady? :/

To w takim razie polecam wrzucić sobie klocki i tarcze bez homologacji drogowej, np. takie jak się używa w rajdach hamulce brzytwa, aż iskry lecą. Niestety średnio 5kkm i wymiana kompletu

Tylko ze takie heble "na zimno" nie hamują. ..

MatiLP640 pisze:Co mi z lepszego hamowania skoro tarcze sie pogiely na pierwszym zjezdzie z austostrady? :/

właśnie od klocków Ci się pogięły. ja od swoich nie raz papierosa przypalałem i w kałuże na rozgrzanych wjeżdżałem i nadal są proste i hamulce są bajka. powoli zbieram się do kupna nowych bo juz 2 pary klocków zjechały

Mowisz ze klocki az tak moga negatywnie wplynac na tarcze? Nie sadzilem... A co "rajdowych" to wystarczy EBC red-y kupic i zero hebla na zimnym... Najlepiej ceramiczne albo ceramiczno weglowe kupic ale to jest koszt w dziesiatkach tysiecy podejrzewam i nie wiem czy do Probe nawet dorwie gdzies...

Parę zdięć od mechanika.

tłok był w stanie opłakanym:



przednia tarcza popękana:



nowe tarcze i klocki tył:



Konieczne były reperaturki i nowe blaszki. Przy okazji do wymiany będzie parę innych rzeczy, ale to później: końcówki drążków kierowniczych, maglownica do regeneracji i pompa wspomagania, też chyba regeneracja, bo nowych nie widziałem.

Po wymianie, przód (Mikoda nawiercane i nacinane+ATE klocki):





Tył:



Ogólnie:

Dobrze, że ten probas trafił w dobre ręce

i pompa wspomagania, też chyba regeneracja, bo nowych nie widziałem

A nie podpasowałaby od jakiejś Madzi?

KrecioPL pisze:Dobrze, że ten probas trafił w dobre ręce

Staram się jak mogę by był w dobrym stanie

Dzisiaj poszła pierwsza dolewka oleju, 300ml od 4000km przejechanych. Trochę mnie to martwi, lecz 135 tys. km po remoncie to cóż, normalne chyba.
Zamówione teleskopy klapy bagażnika od transportera, czekają na montaż; stare przy niższych temperaturach już czasami odmawiają posłuszeństwa, a wozić kawałka drewna nie chcę.
Zakupione zimówki i zmienione, Hankook do 190km/h (w zimie nie ma co szaleć).
W następnym tygodniu samochód jedzie na regenerację maglownicy, wymianę drążków kierowniczych, regenerację pompy wspomagania i wymienienie przewodów hamulcowych z przodu. Konserwacja dopiero 12 grudnia, ale będzie to full razem z profilami.

Oprócz tego zauważyłem coś co mnie trochę przeraża i nie potrafię znaleźć wyjaśnienia czemu to się dzieje. Jeśli na odpalonym silniku włącze światła mijania, a potem halogeny to jest wszystko w porządku. Jednak gdy zgaszę silnik i zostawię światła mijania z halogenami, to silnik nadal chodzi, dopiero wyłączenie halogenów "wyłącza" silnik. Jednak nawet gdy silnik jest wyłączony, to nawet bez kluczyka w środku, wystarczy, że odpalę halogeny+mijania i uruchamia się zapłon, bez włączenia silnika! Dodatkowo z okolic obrotomierza, zegarów wydobywa się przeokropny dźwięk, skrzeczenie, a dodatkowo sam obrotomierz czasem wariuje jakby go opętało. Pierwsza myśl to zwarcie, błądzące prądy? Chociaż z tym obrotomierzem też jest problem, bo przekłamuje obroty, zaniża je.

No to trzeba będzie przejrzeć wiązkę pod kierownicą czy pod licznikiem, zobaczyć co tam narzeźbione ;;)

Odwrotne światła dzienne sterujące silnikiem

Ej, to dobry bajer jest xD

He po kupnie tego probe to samo miałem kluczyk wyciagnełem a auto chodziło po długiej walce wyłaczyłem guzik od swiateł i zgasło od razu tel do Marka ale odziwo nic nie wiedział o tym he.. tam z elektryka jest naj........ strasznie byłem u mechanika z tym ale stwierdził ze lepiej tego nie ruszac pewnie sie przeraził tysiace dziwnych połaczen własnej roboty Marka tam jest podswietlanie zamków drzwi stacyjki wszedzie cos pociagniete. Obrotomiesz tez wydawał sie wskazywac niższe wartosci ale podpinałem go pod komputer 3 razy po wyregulowaniu i pokazywał idealne obroty takie jak trzeba i dałem spokój z tym. A ten dzwiek to ni jak zapalone swiatła i otwarte drzwi tylko dzwiek umierajacy ehhe ogarnij wszystko tak jak powinno byc ale to gruba akcja jest bo tam za duzo bajerów i wszedzie cos pod cos podpiete jest pociagniete ja dałeł temu spokój.

-- oryginalny post 2014-11-30 12:39 --

Elektryka załatwiona, było coś pomieszane z kablem od świateł dziennych i innymi. Zbieżność ustawiona ponownie po regeneracji maglownicy, nie ściąga na żadną ze stron. Wizualnie nic ciekawego, Pompa wspomagania po regeneracji, z przodu drążki stabilizatora i kierownicze wymienione, do tego przewody hamulcowe bo były sparciałe. Można powiedzieć, że w zawieszeniu nic nie stuka nic nie puka, jak to na aukcjach handlarze piszą.

Samochód czeka na konserwację, wtedy też załatwi się sprawę złamanej anteny. No i siłowniki klapy już kupione, czekają na zamontowanie.
Pierwsze mrozy były trochę ciężkie. Nie wiem czy akumulator dotrwa do końca zimy, zapalić zapalił, ale kręcił dość od niechcenia. Oprócz tego wczoraj przymarzły drzwi, albo zamki (sam nie jestem pewien); było słychać dźwięk przekręcania, ale pociągnięcie za klamkę nic nie dawało. Dopiero za 3-cim zamykaniu i otwieraniu z pilota puściły.







-- dodano 2014-12-06 13:40 --

Teleskopy wymienione z pomocą taty; jeszcze nie są przykręcone do blaszki tylko na śrubę. Trochę mnie martwią zaczątki rdzy z tyłu, po zimie będzie trzeba się z tym uporać, tak samo z rdzą przy słupku A od kierowcy;





Akumulator ma chyba ponad 2 lata, ale już ma swoje humory... niedawno rozładował się do zera przez noc, choć nic włączonego raczej nie zostawiłem. No cóż, zaczyna się mróz to i parametry urządzeń elektrycznych się zmieniają.

Kolega widzę że również dba aż miło się ogląda jak ktoś coś wymienia lub unowocześnia itp Pow