Sekwencja DREAM XXI OMVL by reg.

[AXEL]

Andrzej-miałeś po prostu pecha.Twój problem nie polega na złej instalacji,tylko trafiłeś na gazownika amatora.Wiadomo,że każdy gazownik to świnia .Nie dość,że wstawił ci pewnie trefną instalkę,to nie ma o niej zielonego pojęcia.Niektórzy mają zwykłe instalki,sami je regulują,a nawet montują i chodzą im jak zegarki.
Proponowałbym sprzątnąć tego gazownika .

[UkI]

Właśnie mialem okazje zrobic malego testa instalki, a mianowicie jadac sobie do domu stanolem na swiatlach, podjezdza panienka nowa A6 w TDI , wystarczylo jej spojzenie i usmiech i wszystko bylo jasne, swiatlo sie zmienilo i kociołłłł. Powiem ze instalacja sie rozbujala i naprawde zapierdziela super z malym wyjatkiem-nie mozna jechac na wlaczonej klimie bo zabiera jednak troche tej mocy. Ale ogolnie jest git bo nie dala rady mnie objechac i byla w ciezkim szoku , hehe

[propaganda]

Teraz to nie łatwa sprawa. Odesłał mnie do firmy, która jest dystrybutorem tych instalacji i takim jakby superserwisem. Wymienili komputer, cewkę... bo byli na 100% pewni, że to to. I dupa... dalej źle, to odesłali mnie z powrotem do mojego gazola, z tekstem "My nie wiemy co to jest..., nie mamy czasu przeglądać tej instalacji ".

A co do gazownika, to później się dowiedziałem, ze to jego 3-cia sekwencja w bujnej hisotrii Poza tym, po kombinacjach z dojściem co i jak.... przecinaniem i łączeniem z powrotem przewodów itp. pewnie problem jest z połączeniem.
Zresztą tydzień dochodził, że brakuje dobrej masy na komputerze gazowym.

A co do sprzątnięcia gazola... to wiesz zastanawiałem się, ale to płacić rosyjskim emigrantom i wydawać na to pieniądze. Poza tym martwy wiele mi nie pomoże

A najgorsze jest to, że co dziesiąty gazownik... to nie zupełny amator, a co 50 ma jakiekolwiek pojęcie o tym co robi.
Jak jest wszystko dobrze, to jest dobrze... ale jak zaczną się problemy.. to wtedy dowiadujemy się z kim mamy doczynienia.
A gwarancja kończy mi się 11.08.2004

[propaganda]

Właśnie mialem okazje zrobic malego testa instalki, a mianowicie jadac sobie do domu stanolem na swiatlach, podjezdza panienka nowa A6 w TDI , wystarczylo jej spojzenie i usmiech i wszystko bylo jasne, swiatlo sie zmienilo i kociołłłł. Powiem ze instalacja sie rozbujala i naprawde zapierdziela super z malym wyjatkiem-nie mozna jechac na wlaczonej klimie bo zabiera jednak troche tej mocy. Ale ogolnie jest git bo nie dala rady mnie objechac i byla w ciezkim szoku , hehe

Z dieslem się ścigałeś?? Łee... Najmocniejsza wersja 180KM ma 9,1 do 100, a pewnie to była wersja 1,9TDI , 130 KM i 11s do 100.
Ale przyznam, że po wymianie kompa sprawdzałem jak chodzi w starciu z innymi.
To zrobiłem street killa Opelkowi Tigrze chyba 1,6 i też nie byłem zachwycony, bo to nie był super master kill. Dopóki mi nie straciłem danych z kompa i takich tam... to z gazolami jeździłem godzinę i ustawiali mi przyspiesznie I wtedy to prawie nie było czuć różnicy między LPG , a Pb.Teraz to on jest ustawiony totalnie beznadziejnie... ale aby dobrze chodził i tak rzadko się ścigam.

[UkI]

powiem to tak, miala TDI, DI było czerwone czyli miala chiba 180 kucy. A moze sie myle??

[UkI]

A tak wogule to ten diesel 180 konny nie jest taki slaby. Ma naprawde niezly moment. Ale i tak nie dal rady. Kurna musze cos zrobic zeby jeszcze lepiej smigal

[propaganda]

A tak wogule to ten diesel 180 konny nie jest taki slaby. Ma naprawde niezly moment. Ale i tak nie dal rady. Kurna musze cos zrobic zeby jeszcze lepiej smigal

Może i diesel nie jest taki słaby, ale tam masz automat, a poza tym diesel jest dobry do wyprzedzania, a nie do startu.Tak czy siak, będąc do 100 km szybszym o powiedzmy 1 sekundę (przyjmując, że na LPG ma 8,5s), to powinieneś ją nieźle odstawić.
Poza tym może źle wystartowałeś? U mnie jest np. kwestia opon.... muszę powoli zacząć się toczyć i wtedy gaz do dechy, bo inaczej będę stał, zresztą i tak się ślizgają,ale przynajmniej nie stoję.

Jedź do gazoli i powiedz, żeby Ci podregulowali, żebyś nie miał kompleksów na światłach;). Ja tak zrobiłem. Pojechałem i mówię, ma marne przyspieszenie, zróbcie coś z tym, no i koleś podregulował tak, że w przyspieszeniu przynajmniej do 100 nie było czuć różnicy.
Podobno sekwencje można tak wyregulować, żeby chodziła lepiej niż benzyna, ale będąc w posiadaniu hamowni. Pytanie tylko, czy respektujesz powiedzmy 1l więcej w spalaniu.

[Mr. Cynk]

.

[Mr. Cynk]

.

[propaganda]

Jak dla mnie, to właśnie ten klucz, to największy problem. Firma zabezpiecza się przed tego rodzaju eksperymentatorami
,bo:
1. 100 zł piechotą nie chodzi
2. jak podłubiesz i coś spieprzysz, to możesz powiedzieć, że to oni dali ciała, a ty nic nie regulowałeś.

Ale przedewszystkim chodzi o opcję nr.1 , bo wątpię żeby ustawieniami można było coś poważnie uszkodzić.
Sądzę, że z tym kluczem może być ciężko, jakby był crack do tego(ale kto by crackował soft do instalacji LPG ). Oczywiście ty możesz być pierwszy! . Łap za jakiś deassembler i walcz

[Mr. Cynk]

.

[propaganda]

Jeśli chodzi o soft do BiGazu, to ten nie ruszy nawet bez klucza.
Soft, załatwiasz chyba od zaprzyjaźnionego gazola. Zresztą nawet gdzieś się wala mi na dysku albo go wykasowałem, bo bez klucza nie ruszy.

więc po co się męczyć z krakowaniem skoro można legalnie sobie ten kluczyk kupić, no powiedzmy na spółkę z kimś kto jest zaopatrzony również w te samą instalację

Ale za to jaka satysfakcja

Ciekaw jestem, czy on sprawdza tylko na samym początku ten klucz. Jakby tak było, to wystarczyłoby ominąć procedurę sprawdzającą i gotowe.
Ale jak mówisz, że blokuje jakieś funkcje, to już gorzej, bo przy każdym wywołaniu pewnie sprawdza albo sobie coś na starcie ustawia.

moi gazownicy splajtowali dwa miesiące po założeniu mojej instalacji więc gwarancję diabli wzięli, a co dalej za tym idzie sam się mam zamiar nauczyć ten wynalazek regulować i nie mam zamiaru nikomu za kwadrans wożenia mu dupska płacić po 100pln...

Szkoda, że wcześniej nie pomyślałeś o tym, to może by Ci odsprzedali , ze zniżką w ramach utraty gwarancji na LPG

soft dlatego ma również opcję autokalibracji.

Taa.... w tym programie co ja mam, to raz działa, a raz nie.

[AXEL]

Axel,
pomyślałem sobie że zczytam przy najbliższej okazji twoje mapy zapłonów z lpg i sobie wgram... może ruszy nieco inaczej...:D:D

w każdym bądź razie warto sobie chyba zgrać własne ustawienia bo różnie bywa.... a tak zawsze jest już jakaś ustawiona wersja

a może już sam polutowałeś kabelek...??

Kiedy mogę wpaśc na regulację ,bo jeszcze nie zrobiłem swego kabelka ?Czas,obroty i temp mnie interesuje najbardziej.
Z tym kluczek,to po prostu musimy się zgadać .Ten klucz jest wirtualny,czy jako kość?

[Mr. Cynk]

.

[Mr. Cynk]

.

[AXEL]

Moja też niestety nie jest podpięta.

[Raf]

A czy w ogóle taka instalacja powinna być podpięta pod sondę lambda? Z tego co mi się o uszy obiło to jest podpięta pod wtryskiwacz benzyny i komp LPG daje gazu proporcjonalnie do tego co by PCM chciał dostać benzyny.

[Gość]

zgadza sie,

Nie wnikalem w tego producenta, ale instalki LPG najnowszej pobieraja, dostarczaja i oszukuja dane podobnie jak moduly Piggyback.

[AXEL]

Moi gazownicy zapewniali mnie,że podpięcie lambdy pod kompa jest zbędne.Kontrolka check zapal mi się bardzo sporadycznie ,tylko jak zatankuje rzadki gaz .

[propaganda]

To zależy jakiej generacji jest ta sekwencja...
Sa samoadaptacyjne, które podpina się pod komputer benzynowy i to z niego zczytywane sa dane i odopowiednio konwertowane na parametry LPG, w niektórych instalacjach podłącza się też sondy, ale chyba kontrolnie.... nie interesowało mnie to za bardzo, ale gazol twierdził, że jakbym taką miał to nie byłoby problemu itp. - generalnie tu się nie podpina sond

Sekwencja zwykła/stara... czy jak to tam zwał podpięta jest pod obie sondy lambda i bez nich nie ruszy..... tzn. powinna chodzić, ale spalanie jak będzie poniżej 20 l / 100 km, to znaczy że jakimś cudem udało się gazownikowi idealnie ustawić wtryskiwacze i mapę.

Podpięcie komputerta gazowego pod 1 sondę lambda spowodowało, że samochód zaczął spalaś 35l /100 km LPG oczywiście.Ciekawe ile by palił bez obu...

[Mr. Cynk]

.

[propaganda]

Oj... czepiasz się słówek

Pewnie, że jeździło się jakby na grochówie.
Cynki ty masz Turbo? Bo przy turbo trzeba ładować w butlę Azot, żeby ciśnienie było odpowiednie. Masz wpompowany azot w butlę? , bo coś mi się wydaje, że nie...... albo pora na doładowanie
Jak masz >200KM, albo Turbo, to jedziesz w odpowiednie miejsce ładują Ci w prawie pustą butlę azot za 50 zł chyba, co starcza na ileś tam tankowań. Azot ponieważ jest cięższy, to zostaje na dnie, a zwiększa ciśnienie.

[Mr. Cynk]

.

[propaganda]

Ja pierdziele... każdy gazol mi o tym bełkotał.
Nawet pojechałem do centrali gdzie ładują ten azot, ale powiedzieli że po ch... do mojego skoro to nie turbo, ani >>200KM
Weź się byle kogo zapytaj.
Koleś co miał turbo w Passacie 2.8 tez się z tym bawił i teraz zapyla co 15(nie wiem ile) tankowań po azot.
Cynki Ciebie na minę?? No co ty?? Jaj bym z Ciebie nie robił sobie... weź popytaj się.
Toż nie chodzi mi o podtlenek azotu, ani nawet propanbutanu, jak tu Sh(.)(.)ters sugerował.

Ładujesz azot do butli z LPG- jak go jest mało..
On się rozpręża jak LPG ubywa i dzieki temu ciśnienie nie spada poniżej progu w którym zbyt mało podaje gazu. (a z tym 200KM, to chyba lipa)
Przy turbo potrzeba spore ciśnienie gazu.... o czym sam piszesz. A azot zwiększa je, ponieważ jest cięższy od naszego ulubionego gazu, to wypalasz go w szczątkowych ilościach... stąd co ileś tam razy ładujesz azot.
Nawet do samochodów z turbo w mojej instalacji, trzeba wgrywać specjalny program, który ma poszerzoną mapę.

[AXEL]

Muszę przyznać,że pierwszy raz o tym słyszę.