Ford Probe Klub Polska

szara_eminencja pisze:

Romas pisze:gdybym wiedział wcześniej ze Czarek sprzedaje to by nie wylądował u Ciebie

widzę, że nie możesz odżałować... jeszcze w takim miłym pozdrawiającym tonie
spooooko może na wiosnę trafi do Ciebie, zobaczymy...
Pan Czarek zadzwonił w moje urodziny wiec innej opcji nie było - to przeznaczenie. Kiedyś w podobny sposób w ten sam dzień przyjechał do mnie kolo jak sprzedawałem skuter takim starym kawasaki, że chce się zamienić z moją dopłatą, nie miałem jeszcze prawka ale maszyna stoi u mnie w garażu ;-D

a ta dwójka z 2,5 litrowym motorem nie jedzie czy jak?

Odżałować nie mogę, ale nie żebym w jakimś tonie specjalnym pisał do Ciebie, źle mnie zrozumiałeś
A co do mojego V6 to jedzie i to bardzo dobrze, nie w tym tkwi sedno, mam mały plan na przyszłość, do czego jest potrzebna zdrowa jedynka

quarth pisze:niektorzy nie nadazaja dolewac oleju

No Ty wiesz o tym najlepiej, bo nie dość że dolewałeś olej razem z paliwem, to na dodatek to twoje 2.5 jechało gorzej od poloneza

itt: roman probuje obrazac ale mu nie idzie

w żadnym wypadku nie próbuje obrażać, pisze tylko prawdę

w takim razie wychodzisz na debila bo nawet nie widziales jak to jezdzilo i co szlo do baku









nie zapomnij zglosic postu

Widziałem na Borkach i mi wystarczy.
A teraz koniec, nie będziemy tu koledze śmiecić w temacie

amen

Piękna jedyneczka, pozazdrościć!

PS. Chciałbym mieć taką czystą komorę w moim Proboszczu

Wosek pisze:PS. Chciałbym mieć taką czystą komorę w moim Proboszczu

to kup sobie coś takiego https://www.motointegrator.pl/produkty/ ... max-1-litr pomimo tego że 4 max bardzo dobrze myje

Nigdy tego nie robiłem. Nie wiem co można pryskać, a gdzie lepiej nie żeby zwarcia nie było etc. No i co potem. Wytrzeć to szmatką? Spłukać wodą? Najlepiej by było po kolei rozbierać osprzęt silnika i po kolei wszystko czyścić ale nie mam garażu a na dworzu przecież tego nie zrobię Dlatego póki co czysta komora raczej pozostanie w sferze marzeń

Bierzesz jednorazowe reklamówki i zabezpieczasz wszystkie połączenia elektryczne jakie widzisz (aparat zapłonowy, skrzynke bezpieczników..), przewody WN można sobie darować. Potem pryskasz chemią, odczekujesz i większy bród usuwasz przy pomocy pędzelka. Na końcu jedziesz myjką wysokociśnieniową, wiadomo, tak z głową. Trzeba uważać żeby nie powyginać blaszek na chłodnicy.

To wszystko, ja tak robie co roku i jeszcze nigdy nie miałem problemów z elektryką w samochodzie

wow
panowie, ja rozumiem raz na ruski rok podczyścić komorę, ale jakbym nie miał jakoś konkretnie uwalonej albo zaolejonej motorowni to po jaką cholerę ją wogóle myć?
no chyba że auto po jakichś konkursach piękności jeździ

po dwóch miesiącach użytkowania muszę przyznać że silnik jest w nim mega fajny, zawieszka przez regulację bardzo uniwersalna, no i ta przestrzeń w środku jak na coupe to jest bardzo dobrze
... ale układ kierowniczy to chyba w nubirze jest bardziej bezpośredni

Może masz luzy jakieś. Mój (zwłaszcza w trybie Sport) jest bardzo bezpośredni

Masz coś wywalone. Nubira ma wi-fi zamiast układu kierowniczego w porównaniu z jedynką.

mhmmm, raczej nie mam nic wywalonego porównuje do preludy
ale może to też baloniaste zimówki...w każdym bądź razie na sporcie temat się poprawia ale czucie mogłoby być lepsze

Ano opony też dużo zmieniają aczkolwiek u mnie objawiło to się głównie w formie przyczepności na zakrętach.
Letnie profil 55 > zimówki profil 65

Na dwudziestokilkuletnich amorach to szału nie będzie.

nie chciałbym żeby trafił w nieodpowiednie ręce a chyba jednak będę się z nim żegnał bo rozliczenie podatkowe zabije mnie w tym roku :/

zastanawiałem się nad wrzuceniem go na portal typu giełda klasyków ale to może później i już za jeszcze wyższą kaske
zaczynają się zmieniać ceny porządnych jedynek więc z ceny raczej już nie zejde

wpakowałem w niego trochę kaski, zrobiłem kompletne zawieszenie (humy, łączniki, sworznie), zrobiłem profi geometrie (mam wydruki mówiące o IDEALNEJ geometrii kół),
odżyło prawe lusterko (elektryka), lewe musiałem wymienić bo jakiś kretyn wykopał (znalazłem w kolorze) a poza tym nic się nie zmieniło
auto miało w tamtym roku w sierpniu wymieniane kompletem hamulce (tarcze klocki), odnawiane felgi, ja wymieniłem w listopadzie oliwe (5-6tyś przebiegu)

wszystko w aucie działa jak należy, regulacja zawiechy super, elektryka, wycieraczki lampy (wymienione silniczki) - Pan Czarek zadbał o auto trzeba przyznać...
karoseria oczywiście ma jakieś delikatne ryski czy obcierki parkingowe, kielichy jak pisałem mają widoczny nalot ale wszystko jest w oryginalnym ładnym stanie
progi są do zrobienia i jeszcze rdza jest w okolicy przedniej szyby, reszta budy w ładnym stanie
silnik i turbo robią robotę

inf na pw z mailem to może podeśle więcej fotek
a najlepiej to zapraszam do obejrzenia na żywo
nie mam ciśnienia ze sprzedażą, o ile wogóle go sprzedam

pozdrawiam ekipe!

he to się nacieszyłeś

ale ktuś już chyba się na niego czaił

Romas pisze:Czarek Już ode mnie joby dostał już dzień po sprzedaży , ale niestety sytuacja go zmusiła. więc się kolego ciesz i dbaj o niego bo kupiłeś go prawie za darmo. Jak by Ci się znudził to ja albo Czarek zapewne go odkupimy w przyszłości

Więc Romas musisz teraz dotrzymać słowa
I bez żadnych wymówek

-- oryginalny post 2015-04-10 13:21 --

-michal- pisze:he to się nacieszyłeś

ale ktuś już chyba się na niego czaił

Romas pisze:Czarek Już ode mnie joby dostał już dzień po sprzedaży , ale niestety sytuacja go zmusiła. więc się kolego ciesz i dbaj o niego bo kupiłeś go prawie za darmo. Jak by Ci się znudził to ja albo Czarek zapewne go odkupimy w przyszłości

Więc Romas musisz teraz dotrzymać słowa
I bez żadnych wymówek

tak jak pisałem auto kupione jak co roku - jako zimowóz, a zima jak widzimy sie kończy...

niewykluczone, że pozostanie nadal przy mnie

-- dodano 2015-06-16 23:20 --

No i stało się
Akcja wyganiania rdzy, która standardowo nie była obecna tylko na progach, wystartowała
Może dodam jakieś foto z prac.
ogarnąłem się finansowo wiec może zadziała odpowiednio z probsem. Na start podwozie kielichy. A po zsezonie motocyklowym zobaczymy co dalej. Na pewno zostaje do przyszłego roku. Może żółtego szyldu się doczeka jak przystało na klasyka
Pozdrawiam ekype!

nic dodać nic ująć mądra decyzja

sezon motocyklowy

-michal- pisze:sezon motocyklowy

coś w tym dziwnego? prócz wyprawówki mam kolejnego dwukołowego starego dziada ale coś się za niego zabrać nie mogę... teraz chyba probek pobierze kapitał mojej kawie...

Patryk- pisze:nic dodać nic ująć mądra decyzja

na szczęście u mnie Patryku nie ma takiej masakry jaka była u Ciebie, aczkolwiek też aż tak dobrze nie jest :-/

szara_eminencja pisze:na szczęście u mnie Patryku nie ma takiej masakry jaka była u Ciebie, aczkolwiek też aż tak dobrze nie jest :-/

zależy o którym mówisz bo chyba mylisz auta przez ten pie....nik w mojej galerii

faktycznie w Twoim wątku sporo się dzieje, ale myślałem że robiłeś swoją jedynkę bo ujrzałeś to co jest w twoim avatarze - czyli wszechobecną rudą

szara_eminencja pisze:coś w tym dziwnego?

tak, bo sezon motocyklowy trwa cały rok