Ford Probe Klub Polska

tkrawiec pisze: ↑2021-04-09 11:09 Ja jednak dam szanse wydrukowi.... wpadlem na taki pomyl, ze mozna zmodyfikowac wyglad skrzydelek... tzn. troche je pogrubic i na ich zewnetrznej stronie blisko podstawy
dodac zabki, tak zeby calosc dalo sie przecisnac przez otwor a potem zeby zabki zahaczyly o krawedzie

To jest myśl Kulka metalowa w miseczce dodatkowo będzie ją rozpierać blokując przed wypadnięciem a resztę zrobią skrzydełka. Dobry Plan

Dobry pomysł. Tylko pytanie czy te ząbki wytrzymają ruchy przegubu. Jak się nie zrobi - nie będzie wiadomo
Należy też pamiętać żeby miseczkę wykonać z odpowiedniego materiału. Prześledziłem Internet i znalazłem temat na forum nissana traktujący o dorabianiu takiej miseczki do cięgna wycieraczek - też mieli notoryczny problem z tym. Miseczka była identyczna i tam wydrukowali sobie taka część - niestety po chyba 2 miesiącach nastąpiło jej uszkodzenie - przyznał autor. Pasowałoby żeby zrobić to z materiału z jakiego wykonuje się części tego typu do samochodów. Musi mieć odpowiedni poślizg itd. Zwykły plastik czy nawet abs chyba nie da rady.

Z tego co sie orientuje to mozliwy jest wydruk z takich materiałów:
PLA, PET-G, ASA
PA12+CF15 (elementy o zwiększonej wytrzymałości)
Flex 40D (elementy elastyczne)

ps. Zobaczymy jak wyjdzie z lampami.... jesli bedzie OK, to nie widze problemu zeby sprobowac odnowic mechanizm wycieraczek bo tez sie prosza o nowe laczniki....

Witam,

Dostalem wlasnie testowa serie lacznikow do swiatel....
+ wyglad bardzo fajny
+ montowanie proste
+ trzymanie sie w otworze niezle
+ trzymanie kulki wydaje sie byc OK

- lamliwosc w niskich temperaturach (10C lub mniej)
- mozliwe rozwarstwianie materialu przy duzym obciazeniu

Generalnie jest niezle. ale udalo mi sie polamac ramiona u kilku lacznikow podczas prob montazu. Kluczem do sukcesu okazalo sie zanurzenie w cieplej wodzie (~40 stopni)
i wciskanie kulek w rozgrzane laczniki. Lampy postaram sie poskrecac i przetestowac jutro. Z duzym prawdopodobnienstem w celu wzmocnienia ramion bedzie trzeba uzyc jakiego kleju montazowego.

ps. Jaki smar sie daje do srodka lacznikow ?

No ciekawe jak się sprawdzą
Trzymam kciuki żeby zadziałało.

Zobaczymy co wyjdzie.... brakuje w nich tego "cycka" stabilizujacego (ma byc w finalnej wersji) wiec calosc moze troche za bardzo na boki chodzic... zastanawiam sie tez nad wydrukiem jakiegos pierscienia zeby po wlozeniu kulki mozna bylo go na ramiona od zewnatrz nakleic i je wzmocnic.... na razie mam przez jakies 2 tygodnie w miare mozliwosci potestowac i kolo polowy maja umowic sie na finalne wydruki. Na dzialanie lacznikow w swiatlach patrze z optymizmem, ale na wycieraczki to chyba jednak bedzie zbyt slaby patent

Tak wskocze w temat bo kiedys sie z tym mordowalem. Dorabialem te gowienka z lacznikow prowadnic wycieraczek z forda sierry XD a jesli druk 3d zda egzamin an dluzsza mete to tez bylbym chetny

Albo cos takiego przerobic

Poskladalem jedno swiatlo na testowych lacznikach.... dziala bardzo dobrze, trzymanie lampy po otwaciu/zamknieciu OK.... po wydrukowaniu serii finalnej (z "cyckiem" stabillizujacym) powinno byc idealnie.... byc moze okaze sie, ze trzeba bedzie uzyc kleju zeby lacznik nie krecil sie dziurze chociaz moze jeszcze poprapcujemy nad "ciasnoscia" mocowania.

Co do wycieraczek.... na 99% wydruk 3d bedzie zbyt slaby.... raczej chyba bedzie trzeba isc w "metal"....... a tak swoja droga nie mysleliscie, zeby zamontowac kompletnie nowy naped wycieraczek od jakiegos innego auta ?

Witam,

W końcu udało mi sie poskładać światła do qpy Trwalo to dluzej niz planowalem bo regeneracja odblysnikow w reflektorach trwala dwa razy dluzej niz obiecali mi w pewnej renomowanej firmie w Krakowie (ale efekt koncowy jest super !!!) ! Tak czy inaczej wszystko dziala, reflektory otwieraja sie i zamykaja idealnie, praktycznie nie mozna wyczuc zadnych luzow. Nowe łaczniki maja podobnie jak oryginalne "cycek" stabilizujacy polozenie kulki w laczniku. Umocowanie lacznikow w ramionach podnosnika wzmocnilem klejem montazowym a do srodka dalem smar. Jako, ze plastik z ktorych wykonane sa laczniki jest twardy, przez montazem (w szczegolnosci przez wciskaniem kulek) trzymalem je w cieplej wodzie (~60C) zeby zrobily sie bardziej elastyczne. Udalo mi sie nie zlamac ramion w zadnym z lacznikow.

Do kazdej z lamp potrzebne jest 4 laczniki. Czlowiek, ktory mi to zrobil proponuje taki uklad: 12 łacznikow (2 lampy x 4 laczniki + 4 sztuki zapasowe - w sumie 12 sztuk) za 100 PLN !
Jesli ktoś jest zainteresowany lacznikami to prosze o informacje.

Witam !

Wracam do tematu skaczących szyb. Jakiś czas temu rozebralem, wyczyśćiłem i nasmarowalowem mechanizmy ponoszenia szyb w obydwu drzwiach. Zrobiło jest dużo lepiej, szyby chodza lekko ale pozostał jeden problem. Otóz przy opuszczaniu szyby nie schodzą płynnie tylko opadają 2-3 cm, potem znowu chilka postoju i kolejny "skok". Im blizej dołu tym płynniej. Zauważyłem, ze gdy zwiększę reką naciąg linki od podnośnika to wszystko chodzi idealnie.

Teraz pytanie: czy ktoś wie czy można jakoś zwiększyć naprężenie linki ? Czy jest jakaś regulacja ? Eventuntualnie czy ktoś skracał linke ?

Pytanie drugie: czy kółka w prowadnicach mają się ślizgać czy obracać ??

Kółka powinny mieć możliwość obrotu. Jeśli nie widziałeś to obejrzyj https://www.youtube.com/watch?v=st87UhjiqJc.

1. Te niby kółeczka w prowadnicach to tak naprawdę ślizgi, które w czasie normalnej pracy sie nie obracają - po prostu ślizgają się po smarze
2. Na końcu prowadnicy połączonej linką z napędem jest jedno kółko, które się faktycznie kręci
3. Regulacji długości czy naprężenia linki nie ma... natomiast na lince (część w panczerzu) jest plastikowy uchyt, który należy wpiąć w otwór w drzwiach -> powoduje to, że linka jest inaczej ułożona i przez to mniej luźna.

Tak czy inaczej problem skakania lewej szyby udalo mi w dużej częsci wyeliminować. Prawa skacze przy opuszczaniu minimalnie więc póki co nie będę jej dotykać. Większym problemem w tym momencie jest fakt, że prawe drzwi zamykają się cichutko i szyba idealnie leży na gumie, a lewe są niestety sporo głośniejsze przy zamykanu. Do tego szyba trochę się trzęsie na boki i niedokładnie (przynajmniej w tylnej częsci) dolega do gumy. Nie wiem czy to kwestia zdeformowanych uszczelek (chociaż osobiśćie nie widze żądnych odchyleń od normy) czy żuzytych prowadnic/slizgów, które nie trzymają szyby odpowiednio mocno