Panowie!
Oley spala paczkę dziennie (no jakieś 25 sztuk)
To tak nawiasem,bo sytuacja w temacie staje się coraz bardziej napięta,
a nie o to tu chodzi.Dołączam się do tego co napisał York_2006.
Michał - (z całym szacunkiem),ale jeżeli nie jesteś w stanie sam tego naprawić,to bez dobrego mechanika się nie obejdzie.Koledzy się wypowiadają(i bardzo dobrze),każdy z nich ma dużo racji,ale jeżeli będziesz zmuszony oddać autko do warsztatu,to mechanik i tak postawi swoją diagnozę.Tak jak napisał York - przyczyn jest(może być) wiele
i silniczka nie wyleczymy na odległość.Wypowiedzi kolegów powinny mieć na celu naświetlenie sprawy i naprowadzenie,gdzie ewentualnie szukać przyczyny.To nie jest przepalona żarówka i mowa "wymień to",czy"wymień tamto",moim zdaniem mija się z celem.
Moja wypowiedz na pewno nie pomoże w rozwiązaniu Twojego problemu,bo musiałbym najpierw silnik zobaczyć,odpalić,usłyszeć a potem
dyskutować co masz zrobić.Nie chcę gdybać.
Miała ona inny cel,a mianowicie zapobiec dalszemu rozwojowi nadchodzącej burzy w temacie.Panowie proszę - więcej luzu.I tak czytając inne tematy,widzimy co się zaczyna dziać na forum.
Dzięki za uwagę i powodzenia w rozwiązaniu problemów.