Strona 2 z 6

: 2005-10-16 15:32
autor: Sebastian
hmm... wiec moze bedzi "probasow dwoch"!!!

pozd

: 2005-10-18 21:47
autor: SieMA
no i cóż... zbierania części ciąg dalszy... mam do was prośbę... potrzebuję następujących składników Probka:

-koło zamachowe szt.1 (celem go odchudzenia i otrzymania wyższego momentu obrotowego)

-zderzaki szt.2 (znaczy się przód i tył), zderzaczki w stanie obojętnie jakim, posłużą jako "forma" do dalszej części tuningu...

-i może przypadkiem ma ktoś jakieś pognite,pogięte błotniki szt.2 obie strony? też byłbym wdzięczny...

no i póki co to na tyle.. z góry wieeelkie dzięki!!

p.s i do czcigodnego Cynkiego: czy propozycja z deseczką dalej aktualna? jeśli tak, to zakupuję kratę browarków (ew. wódeczki by ZSRR) i zapowpadam do Ciebie,to się dogadamy;)

Pozdrowienia i czekam na info.

: 2005-10-18 21:59
autor: Sqad
Błotnik by był troche pogięty, zderzak oddałem na szczytny cel, zobacze jak sprawa z lekką maską (5kg) stoi bo możliwe że też już poszła. Może zderzak tylny wychacze, bo też ktoś ma zbędnege.

aaaa i lekka tylna szyba (z pleksy) z klapą też jest

: 2005-10-18 22:44
autor: roberto
SIEMA , przedni błotnik daję Ci za free, jak wymyślisz ciekawy wzorek nowego to chętnie kupię. Po darowiznę możesz przyjechać do mnie osobiście, daleko nie masz.

: 2005-10-18 22:46
autor: SieMA
nie no.... to poprostu pięknie :P to może nosic zaszczytną nazwę "Ford Probe klub polska"... każdy znajomy się mnie pyta co to jest i po co w to się bawic.... m.in po to.. tu nie chodzi o samo zaoszczędzenie na częściach,ale o wspólną pomoc!

a w olsztynie napewno się zjawię!!

pozdrowienia :)

: 2005-10-19 01:11
autor: Wuax
Błagam, rozrysuj najpierw wszystko, zaprojektuj, popatrzymy, to coś się doradzi. Wirtualny model probka jest już dostępny, możesz w nim zmieniać po trzy spojlery dziennie i patrzeć co wyszło. Nie rób nic na żywca, bo sam się potem zdziwisz.
SieMA pisze:1.poszerzenie błotników... za formę posłużą oryginalne błotniki. Do tego wejdą oponki 225/50 lub 45 (ze względu na dziury w mojej dziurze!) felaśki to 17" na jakiś cieńkich ramionach szt. 5.

2.Szerszy rozstaw osi przez dystanse,lub kompletną przebudowę wachaczy,drążków itp... auto musi stać jak najszerzej i koła chować się w nadkolach..

3.Obniżenie i utwardzenie zawieszenia a`la Sqad...
Coś mi się widzi, że nie będzie to takie proste. Zerknij na ten szybki szkic. (czas wykonania jakieś dwie minutki, sorki za źle spasowana maskę)
Zaobserwuj na ile elementów nadwozia ma wpływ to proste poszerzenie podwozia :wink: A jeszcze piszesz o jakiś spojlerach :shock:
Obrazek
Rozrysuj to dokładnie, to popatrzymy,

: 2005-10-19 08:53
autor: SieMA
no ok... naprawdę dobry pomysł,ale w czym to robiłeś?bo racja,że tak "na oko" to sobie można robić... ale taczkę. i w razie jakiś problemów ze szkicem,to chyba mogę liczyc na Twoją pomoc? ;)

pozdro!

: 2005-10-23 23:15
autor: SieMA
a teraz, kolejny mój pomysł.. tym razem obniżenie zawieszenia, niewiem czy to było,ale....

Obrazek

czerwone-to miejsce, jak obetnę kielich

niebieskie-to ruch przesunięcia kielicha w górę...

amor będzie delikatnie cięty i spawany tak,aby nie zagotowac oley`u...

pomysł niby banalny,ale jak kielich się podniesie w górę,to sprężynka się ściśnie, będzie twardsza i bardziej progresywna... a 650zł zawsze w kieszeni!
auto siądzie niżej i będzie można wstawic alu przynajmniej 18', bo przy 17 wadziły mi o kielich...

pozdrawiam i czekam na komentarze... ale proszę o uprzednie zastanowienie się nad swoją wypowiedzią a nie o bezsensowne komentowanie...

pozdrawiam

: 2005-10-24 01:16
autor: MARCO
Witam, bez zbędnych komentarzy,kolego w taki sposób nie obniżysz auta,a wręcz przeciwnie będzie stało wyżej.Sprężyny nie staną się przez to progresywne,bo swojej konstrukcji przecież nie zmienią.Zastanów się też nad bezpieczeństwem,skok amortyzatora jest ściśle związany z twardością sprężyny.Przy zawieszeniu lepiej nie stosować prowizorycznych rozwiązań.Kup sprężyny i też nie przesadź z obniżeniem max 3-4 cm,później trzeba stosować skrócone amortyzatory. :) POWODZENIA :!:

: 2005-10-24 11:41
autor: Robert
Kolejny banalny pomysł #-o

: 2005-10-24 13:02
autor: SieMA
SieMA pisze:proszę o uprzednie zastanowienie się nad swoją wypowiedzią a nie o bezsensowne komentowanie...

pozdrawiam
Robert pisze:Kolejny banalny pomysł
prosiłem... :evil:

: 2005-10-24 16:08
autor: Quaki
Siema dobra rada jesli chcesz zmieniac cos w zawiasie zrob to inaczej otoz moja rada jest taka zakup sobie sprezyny progresywne co obnizy samochod i troche go utwardzi
Za zadne skarby nie ruszaj kielichowna maorkach bo to sie naprawe moze zle skonczyc jesli juz chcesz to kup cos co sie nazywa adjustable coilovers i wtedy przerabiaj zawieche dzieki temu dostaniesz sprezyny progresy i mozliwosc przerobienia zawiasow (albo krecone zawieszenie ale to juz sa koszta )
Pozdrawiam

: 2005-10-24 16:26
autor: Robert
Ruszenie kielicha nie wpływa na charakterystykę sprężyny, więc (jak zauważył MARCO) sprężyna będzie dokładnie tej samej wysokości a Ty wydłużasz część amortyzatora wystającą poza kielich. Twój obrazek jest o tyle mylący, że nie kielich pójdzie w lewo, a to co z niego wystaje w prawo. Otrzymasz dłuższy amortyzator, ale jego skok się nie zmieni (albo się skróci, bo sprężyna go ograniczy), tylko będzie pracował wiecznie wysunięty poza standard. Czyli auto lepiej będzie brało garby - bardziej może przysiąść, bo przecież je podnosisz (ale też w granicach możliwości sprężyny), ale przy odbiciu może tracić kontakt z nawierzchnią (bo amorek się nie rozciągnie ponad swój skok maksymalny.
To tyle względem Twojego banalnego pomysłu.
Teraz wyobraź sobie, że skracasz amorek zgodnie ze swoim zamiarem, czyli przesuwasz kielich w prawo. Sprężyna nadal nie zmienia swej charakterystyki, auto stoi niżej, ale na pierwszej nierówności rozwalasz amortyzator (wbijasz go w siebie).
To wszystko wyczytać można było przecież z 1 buźki: #-o

Robert z całym szacunkiem i sympatią, ten post jest konstruktywny, pierwszy (ten z buźką) niezbyt...

: 2005-10-25 01:19
autor: Bogdan9999
twój pomysł pozwoli ci tylko na wsadzenie 18" felg na przyzwoitych oponach i nie martw się o amor on i tak blokuje aby dalej nie wyciągneła sprężyna tłoczka . Co do utwardzenia to polecam jednak progresówki. Pzdrawiam.

: 2005-10-25 02:11
autor: Wuax
Podstawowe pytanie; co chcesz osiągnąć? Czy naprawdę dobrym pomysłem przy naszym stanie dróg jest obniżanie i utwardzanie zawieszenia? Pogadaj z MiRONem który kupił niskie autko i właśnie zmienia wszystko na odwrót :wink: Bardziej bym się zastanawiał nad ewentualnym "rozszerzeniem" tylnego zawieszenia, ale to już b a r d z o trudna przeróbka ingerująca w całą geometrię pojazdu. Był by bardziej stateczny bez zmniejszania prześwitu. O poszerzeniu przodu przenoszącego napęd wolę nawet nie myśleć. To wszystko zakrawa niemal na projekt nowego auta, można więcej zepsuć niż poprawić.
Podkreślam raz jeszcze ewentualnym, gdyż skala problemów do rozwiązania przy kwestii jak będzie zachowywać się to "coś" co uzyskasz wymaga pracy godnej poważnego biura konstrukcyjnego. Może się okazać, że wcale nie będzie lepiej, inne momenty bezwładności na przykład itd. Może bezpieczniej było by poprzestać na lekkim tuningu optycznym bez zmieniania geometrii i charakterystyki zawieszenia?
Jedynka jest dość kanciasta i najłatwiej i relatywnie bezpiecznie było by poprawić jej aerodynamikę. Osobiście odradzam ingerowania w elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo jazdy. Wymiana na inne sprawdzone rozwiązanie przy liczeniu się z konsekwencjami, dobrze. Ale ich własnoręczne przeróbki to ryzykowna zabawa. A jeśli nie straszne Ci dzwonienie zębów i przycieranie brzuchem na każdym garbie to lepiej posłuchaj rad poprzedników i zastosuj jednak progresywne sprężyny dobrego producenta :wink:

: 2005-10-25 09:40
autor: RX
Wuax pisze: Jedynka jest dość kanciasta i najłatwiej i relatywnie bezpiecznie było by poprawić jej aerodynamikę.
Z tego co pamiętam to jedynka jest bardzo aerodynamiczna, nawet bardziej od dwójki.

Ja osobiście nie obniżałbym zawieszenia, jak coś to minimalnie. Chcąc pojechać do mojej dziewczyny na działkę, musiałbym zostawiać samochód jakieś pół kilometra przed jej działką, bo dalej bym nie wjechał (obecnie już ledwo wjeżdżam). Wystarczy trochę się rozejrzeć - większość tuningowanych, obniżonych aut z bodykitem ma miliony białych, z daleka widocznych pęknięć na spoilerach. Pytałem kiedyś znajomego, dlaczego niczego z tym nie robi. "Po co? Wyjadę z warsztatu, 4 dołki, 2 górki i musiałbym wracać naprawiać" ;-)

Pzdr.

: 2005-10-25 10:07
autor: Wuax
RX pisze:
Wuax pisze: Z tego co pamiętam to jedynka jest bardzo aerodynamiczna, nawet bardziej od dwójki.
Zgoda, ale była by jeszcze bardziej aerodynamiczna :D
A i tak tuninguje się przeważnie z pobudek estetycznych :wink:
Być może można spróbować w drugą stronę, jeszcze bardziej podkreślić tą "kanciastość"?

: 2005-10-25 10:09
autor: Robert

: 2005-10-25 11:09
autor: Wuax
Oj Robert, tamten to był raczej po tej akcji taki dziwnie pofałdowany :)
A o aerodynamice to już lepiej nic nie mówić. Ale jak już nawiązujesz do tematu to http://www.ford-probe.net/forum/viewtopic.php?t=1623 zanim zaparkuję obok Ciebie :D

: 2005-10-25 15:04
autor: SieMA
wiecie.. takiego auta się nie robi raczej do codziennej jazdy.. probe stoi poprostu za wysoko, i nawet jesli zostawię obecną wysokość zawieszenia, a dodam tylko spojlery to będę nimi walił o ziemię przy udeżeniach... a co do sprężyn,to jeśli te z allegro ktoś sprzeda za 350zł, to kupię i nie będę kombinował.. wszystko się kręci jak zwykle wokół kasy...

pozdrawiam
SieMA

: 2005-10-25 15:41
autor: Drzymek
Cięcie, spawanie, przesuwanie, sztuczne ściskanie puśćcie w kibel!!!
To jest ryzykowne i bardzo niebezpieczne!!!
Tylko progresy!!!
Przynajmniej można jeździć bez strachu...

: 2005-10-25 19:12
autor: Eli
Moim skromnym zdaniem Probe nie stoi za wysoko tylko za miekko....
Probe jest u mnie w rodzinie ponad dekade (w sumie ponad 1,5) i wierz mi ze z wlasnych obserwacji wiem ze te 4 centymetry to jest jedziesz, albo wisisz na krawezniku...

Dalej, jesli cohdzi o zdezaki, miales keidys Probe jakas stluczke ? Jesli tak to pewnie zauwazyles ze sa one plastyczne, powiem wiecej miekkie jak cholera... zarowno przedni jak i tylny sa na amortyzatorach, wierz mi ze mysleli nad tym madrzejszy od nas... też jesli zamierzasz je zastapic zdezakimi ktore beda sie kruszyc.... to nie jest to dobry pomysl... przemysl to wszystko... jesli przeraza Cie model 3d zrob VT, jesli nie umiesz robic VT uderz do kogos, np do mnie, klubowiczowi zrobie przeciez za free;)Pozdrawiam i zycze przemyslanych sukcesow ;)

: 2005-10-25 20:33
autor: SieMA
:D :D :D :D :D SPRĘŻYNKI ZAKUPIONE !!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

wytargałem za 300zł :D teraz tylko czekam aż je dostane...


p.s może ktoś z olsztyna bedzie w warszawie i bedzie mial mozliwosc ich odebrania????

pozdrawiam:)

: 2005-10-26 04:48
autor: cevinek
SORRY ALE JA WAS NIE CZAJĘ
po co poprawiać i tak doskonałe autko???

Jeśli chcesz coś zmieniac to znaczy ,że coś ci się w nim nie podoba, to po co je kupiłeś???
SPRZEDAJ i kup taki jaki chcesz...aby nic w nim nie zmieniać :)

: 2005-10-26 04:50
autor: cevinek
Eli pisze:zarowno przedni jak i tylny sa na amortyzatorach,


A to ciekawe......z przodu widziałem ale z tyłu ???? :shock: :shock: :shock: