Ford Probe Klub Polska

Turbiny przy takim rozwiązaniu też nie może być.

na zlocie w Pile gościu w Uno 1.3 turbo miał właśnie gflamer kita i wszysko chodziło wiec czemu Sqad twierdzisz że z turbiną sie nie da?

Bogdan9999 pisze:A więc jak juz się posprzeczaliście to teraz tak co do firepower ...Pozdrawiam

Bogdan !
Absolutnie to nie jest żadna sprzeczka !!!
Po prostu inne podejście - to wszystko !
Postrzeganie estetyki jest tematem bardzo umownym .
Nie potrafił bym a nawet nie chciał bym krytykować kogokolwiek za inne niż moje podejście . Może mi się coś podobać bądź nie ... mogę też temu dać wyraz . Słowo krytyka osobiście źle mi się kojarzy np. z robieniem komuś obciachu czy agresywnym naśmiewaniem się . Dla przykładu :

(i prawdopodobnie nigdy nie będę więcej pisał w ten sposób)
- Nigdy nie napiszę np. o pokrywie silnika TBC i o właścicielu - " Jak można popełnić taki kill na klapie silnika ? Czy właściciel ma kompleksy , że nie posiada Ferrari ? Oszczędniej dla Niego by było gdyby tuningował fiaty 126p ! ". { Sorry TBC za ten przykład - akurat na tę chwilę to przychodzi mi na myśl }

- To samo można by napisać w sposób : Nie podoba mi się ; Nigdy bym tak mieć nie chciał ...

Słowo "krytyka" kojarzy mi się wybitnie z pierwszym przykładem . Gdybym miał takie podejście, stałbym się we własnych oczach jakimś gburowatym niemiluchem albo chamem w stosunku do osoby której nie znam ... i do której żadnej niechęci nie mam .
-------------
Dobra ! By za bardzo nie iść w off'a przejdźmy do meritum :
Katalizator m.in. ma za zadanie "dopalanie" gazów wychodzących z silnika . Właśnie przez to , urządzenie nie będzie działało . W tłumiku nie pojawi się m.in. palny tlenek węgla oraz inne palne gazy .
... i w tym momencie : Jeśli by dostarczyć innego palnego gazu - np. propan butan ?
To ma prawo zadziałać !
Jedyne pytania które powstają to : Jaką temperaturę musi osiągnąć gaz by po wyjściu z tłumika pęd powietrza nie zgasił go ew. żeby podtrzymać spalanie ?
Czy powinno się dostarczyć trochę powietrza przed wylotem (by gaz nieco nasycić tlenem) ?

Bogdan9999 pisze:Jadąc dalej do bydowy takiego jak to nazwać miotacza ognia czy jakoś tak potrzeba nam tak cefkę np. od komarka(ale nie wiem czy na 12V wyrobi ale może od malucha się zda

Wytrzyma ! - Na pewno ...
Jak byłem w wojsku robiłem tzw. "trystorowe zapłony" . W efekcie przy znacznie podwyższonym napięciu wejściowym (wyładowanie kondensatora - chyba 600V) osiągałem iskrę ok 25 - 35 cm . Nie powiem nic o trwałości cewki - urządzenie było wyłączane po rozruchu . W każdym razie na nie jeden urlop za taki zapłon pojechałem . Reklamacji nie było

Bogdan pisze:brak nam jeszcze coś na podobę układu zapłonowego proponuje zapodać przerywacz od kierunków

"Kierunek" dobry , ale są metody znacznie skuteczniejsze i pozwalające na lepszą intensywność i częstość iskry przerywacz mocno ograniczałby w/w

Do dopracowania pozostaje jeszcze temat grzejącej się końcówki wylotu Na pewno musiała by być wymieniona na coś bardziej trwałego tj. odpornego na ciepło . Nie mówię , że rozżarzona końcówka mi nie pasi ale nie wytrzyma próby czasu ...
... i to by było na tyle

Pozdrawiam

ale pozostaje jeszcze jeden problem cofnięcia sie ognia do komory spalania! taki strzał mógł by nie mało bałaganu narobić......

Lisiu pisze:ale pozostaje jeszcze jeden problem cofnięcia sie ognia do komory spalania! taki strzał mógł by nie mało bałaganu narobić......

Ten sam problem istnieje przy klasycznej zmianie na fireflamer (nie pamiętam nazwy)
na dobrą sprawę to jeśli nie masz nieszczelnego układu wydechowego to wszycho będzie OK gaz palny (albo opary) nie będą miały styczności z utleniaczem a w efekcie nie zajdzie reakcja spalania wewenątrz tłumika ... Gdy silnik pracuje pęd spalin kieruje wszystko do zewnątrz nie pozwalając by dostało się powietrze do środka ...

No dobra w takim bądź razie czym można zastąpić przerywacz świateł ????

A bym zapomniał co do końcówki tłumika, ja bynajmniej nie zamierzam jeździć cały czas z warkoczem ognia za samochodem. Więc myślę że z końcówką nie będzie problemu. Pozdrawiam

Drzymek pisze:Z Probe można by zrobić kosmiczny pojazd...

Jedziesz - bucha ogniem z wydechu
Stajesz na światłach - para strzela spod nadkoli
Parkujesz i wysiadasz podnosząc drzwi do góry

Może mi się uda w przyszłym roku..
Prawdziwy demo car

O ile ja nie będę pierwszy Być może wiejski, ale jaki piękny tjuning

Quaki pisze: 2. Co do ceiklego azotu to bym powaznie uwazal jak wiesz temp jego jest bardzo niska a zetkniecie z e skora moze powodowac bardzo podobne objawy jak poparzenie zdecydowanie bezpieczniejszy (i latwiejszy do zdobycia jest CO2)
Pozdrawiam
ps. ja tez mam dyplom wprawdzie nie na to hehehehe tylko jako inz mechanik ale coz tam

Nie ma kompromisu, jak szaleć, to szaleć! Zgadzam się, że z CO2 było by łatwiej, ale azot jest ładniejszy ("gęstszy" opar, i niżej opada). No i zimą byłby lepszy efekt. A jako dyplomowany inżynier, myślę że podpowiesz jak przełamać problemy związane z tak niskimi temperaturami, kruchość materiału itd. To by była prawdziwie KOSMICZNA technologia w probe

RX pisze:Witam,

Ech jakoś mnie to nie przekonuje. To jest wszystko "udawanie" tuningu. Quaki dobrze napisał - efekt purge uzyskuje się jako dodatek. Dlatego też dla mnie firepower to udawanie prawdziwego strzelania ogniem (jak w rajdówkach powiedzmy), purge z jakiejś tam pary wodnej to udawanie wspomnianej instalacji CO2 lub nitro. Idąc dalej - folia carbon na maskę, zamiast carbonowej maski (podobnie wygląda, ale tylko wtedy kiedy ktoś carbonu na żywo nie widział ), ogromny spoiler jak dla dragstera bez odpowiedniej mocy pod maską... Ja planuje założenie nitro i będę sobie nim pryskał Wtedy jest sens - pokazujesz na światłach - mam nitro, a nie - mam parę wodną.

Pzdr.

Zgoda, jest to udawanie ....hiperponadprzestrennej transcendentalnej akceleracji quasitermicznej w wymiarze optycznym
Dodałbym jeszcze efekty optyczne i akustyczne -czysta choreografia! Panienki to lubią. I nie ma to nic wspólnego z osiągami autka. Działa najczęściej na parkingu i przy małych prędkościach przejeżdżania obok obiektu zainteresowania

Bogdan9999 pisze:No dobra w takim bądź razie czym można zastąpić przerywacz świateł ????

Np. multiwibratorem On przykładowo może wyzwalać Trystorowe urządzenie zapłonowe . Jeśli znasz się trochę na elektronice zapewne będziesz wiedział że to nie jest jedyny sposób ; Jeśli nie - moje wypociny i tak nic Ci nie dadzą . Różnica pomiędzy wyzwalaniem za pomocą przekaźnika termicznego a metodą elektroniczną : Sam pomyśl Świeca może być uruchamiana z częstością jak migacz lub (w przypadku bardziej wyrafinowanej elektroniki) oddać całkiem sporą ilość iskier na sekundę ...

Wuax pisze: Panienki to lubią. I nie ma to nic wspólnego z osiągami autka. Działa najczęściej na parkingu i przy małych prędkościach przejeżdżania obok obiektu zainteresowania

... a jak wiesz : Czego by facet nie zrobił dla ładnej kobiety ...

Bogdan zaworek ladny ale pracuje w zakresie 0,9-8 bar a nam jest potrezbny taki pracujacy przy 50-60 bar to tak na marginesie
Co do przezywciezenia efektow zwiazanych z cieklym azotem to ja sie nie podejmuje lubie swoje konczyny i nie mam zamiaru ich stracic
Ok co do ceny takiego zestawiku do robienia efektu fake purge okreslilem ja na mniej wiecej 500-550zl (najwiekszy koszt to wlasnie zaworek bo jego koszta to prawie 100euro)
Pozdrawiam

Quaki !
Jest jeszcze jedna (dwie) kwestia odnośnie elektrozaworku na CO2 do rozpracowania :
1. Zakres temperatury pracy
2. Zakres ciśnień
Po za tym taki zaworek chyba powinien być umieszczony nie przy samej butli a przy ujściu (dyszy) gazu tam gdzie się naj bardziej rozpręża .
W przeciwnym wypadku przewody doprowadzające będą się nam chłodziły i zatykały ...
Co do samego podtlenku : Fakt , lepiej wygląda ale jest mniej bezpieczny tak dla osób przebywających w samochodzie jak i na zewnątrz ...

Tomasz S ja zaworki mam skad je biore nie powiem jesli ktos chce niech poszukuje mi zajelo dobranie odpiedniednich prawie pol roku pracy obliczen i poszukiwan (moja dygresja dotyczyla tylko tamtego zaworu ktory moglby byc niebezpieczny )
Co do umiejscowienia to nie ma problemu gaz rozpreza sie dopiero na wylocie z dysz pozatym to sa z regoly krotkie strzaly na pokaz anie gaszenie pozaru wiec nie ma obawy o zatykanie i marzniecie (tak robia wszytskie firmy robiace purge i fake purge systemy. Jesli chcesz zaworek przy dyszach to musisz sie zaopatrzyc w waz wysoko cisnieniowy z zarobionymi koncowkami a 5m takiego wezyka bedzie cie kosztowalo kolo 200zl wiec jesli ktos chce to prosze bardzo moge mu wykonac i taka instalke tylko ze bedzie drozsza niz to co podalem
pozdrawiam

Panowie jeżeli chcecie mieć "nie udawany"efekt ognia z rury -to już mówię co jest potrzebne.Podstawą jest uturbiony silnik przelotowy wydech i bardzo duży weast geate koniecznie zewnętrzny najlepiej zamontowany jak najbliżej miejsca w którym turbo łączy się z kolektorem--tam jest największe ciśnienie spalin.W momencie gdy zdejmujemy nogę z gazu podciśnienie otwiera weast geate i część spalin z ogromnym ciśnieniem zostaje wyzwolona w ukł.wydechowy co w efekcie daje ogień.--Polecam ... efekciarskie--
Ktoś jeszcze poruszył temat WRC ...tam to dopiero jest jazda,jest użyty weast geate+podtrzymanie turbo--co to jest ? jest to system który wyklucza efekt spadku prędkości obrotowej turbo.Działa to tak że w kolektor wydechowy w odpowiednim momencie za pomocą specjalnego wtryskiwacza
jest podawane paliwo które zwiększa ciśnienie spalin w kolektorze co powoduje efekt dużej mocy przy stosunkowo niskich obrotach a w końcu co daje się usłyszeć i zobaczyć ---duży ogień z rury. Tak wogóle to ciekawy jestem na jak długo starcza turbinka?

No dobra a wie ile taki system może kosztować ?? Pewnie ze 200 razy tyle co nasz jak to wyraził się poprzednik udawany ogień. No niestety nie wszystkich na to stać Ale zapodajcie ceny bo to naprawde byłby ... efekt. Pozdrawiam

Cześć Kalii !
Czy efekt który opisujesz jest tak samo przybajerzony jak ten na wcześniej przedstawianych plikach video - tj. efekt podobny do dopalacza silnika turboodrzutowego .
Ponad to , przyłączam się do tego co Bogdan napisał :

Bogdan9999 pisze:No dobra w wie ile taki system może kosztować ?? Pewnie ze 200 razy tyle co nasz jak to wyraził się poprzednik udawany ogień...

Aha ! zapomniałem :
Może ktoś wie jak zachowuje się chrom po rozgrzaniu ?
Chodzi mi o końcówki wydechu...

Wypowiem się tylko na temat weast geate dlatego bo tylko to testowałem i powiem szczerze cena jest rossądna - normalna .Weast geate kupiłem na szrocie za 80 zł ze starej turbiny od jakiegoś starego disla.Potem koleś mi to
ospawał i przymocował do kolektora koszt 100zł.Było to tak przymocowane że w każdej chwili można było zdjąć jak się znudziło albo jak ktoś się przyczepił bo w trakcie przyspieszania leciał ogień .Myślę że to możliwa cena jeżeli muwimy o rzeczach używanych .Szkoda mi kasy na nowe staffy jak można to kupić za naprawde małą kasę. A słowo" udawany" było cytatem kogoś kto się wcześniej wypowiadał.

Kalii czy ty w probku II masz turbo ?? A i druga sprawa masz może możliwość zrobienia czegoś takiemu zdjęcia jak to wygląda i gdzie to wspawać ?? jeśli nie to powiedz coś więcej na ten temat bo z tego akurat jestem zielony. A co do chromu na tłumikach to nie jest chrom a polerowana stal kwasowa(nierdzewna jak kto woli) I tego nie spalisz może tylko co najwyżej zmienić ciut barwę. Pozdrawiam

Bogdan pisze:na tłumikach to nie jest chrom a polerowana stal kwasowa

Nie chodziło mi o to .
Wiem że w standarcie jest kwasówka ale myślałem o chromie (nie o stali chromowanej ani innych materiałach)
... a kwasówka jednak barwę zmienia zrób eksperyment : Nagrzej palnikiem kwasówkę do czerwoności - sam zobaczysz .
Po za tym sam kształt "ognistego ogona" na pewno uwarunkowany jest kształtem wylotu standardowa kwasówka (blacha) nie będzie podatna w takim stopniu na obróbkę jak np. chrom to jeśli ten nie zmienia znacznie koloru - bo na tym ni cholery się nie znam
Nara

Tomasz S a co ja wcześnie pisałem ?? Przeczytaj a potem mów a tak na marginesie mówiłem a raczej pisałem że może zmienić kolor. Co do chromu to wądpie przy tak wysokiej temperatuże wszystko(lakiery itp) się palą nawet i farba piecowa wiem bo sam jestem lakiernikiem proszkowym. W dodatku nawet i pokrycie niklem takiej temperatury nie wytrzyma bo zmieni barwę. Więc pozostaje wybrać tłumik a dokładnie końcówka albo ogień z rury wydechowej. pozdrawiam

Bogdan9999 pisze:Tomasz S a co ja wcześnie pisałem ??

Dokładnie napisałeś :

Bogdan9999 pisze:I tego nie spalisz może tylko co najwyżej zmienić ciut barwę.

... a jak mawiała moja ś.p. mama "diabeł tkwi w szczegółach"

Bogdan9999 pisze:Przeczytaj a potem mów a tak na marginesie mówiłem a raczej pisałem że może zmienić kolor.

W związku z tym i w nawiązaniu do Twojego "ciut"
Na chwilę obecną zastanawiam się co oznacza "ciut"

1 . Czy wypolerowana kwasówka poddana działaniu ciepła np. z palnika na propan butan i zmieniająca kolor na "bardzo ciemno szaro matowy"
(co kiedyś miałem sposobność wypraktykować) zmienia ciut kolor ?

2. Czy np. chromowana rura stalowa od wydechu motocyklowego , która ma lekkie przebarwienie niebiesko fioletowe zmieniła "ciut" kolor ?

Która jest bardzie "ciut" a która mniej to jedno ,
drugie to to , że Twoje "ciut" skojarzyło mi się bardziej z przykładem nr. 2 ...

A co do chromu czy jak piszesz niklu (jeśli mnie pamięć nie myli - ma wyższą temp. topnienia) dla tego ten materiał rozpatruję - bo był bym w stanie zaakceptować przebarwienie jak np. przy rurze motocyklowej (odcinek przy cylindrze). Pamiętajmy , że np. palnik na propan nie rozgrzewa się błyskawicznie a używanie "płomiennego ogona" jest chwilowe w tym wypadku chyba się nie rozgrzeje na tyle by całkowicie przebarwić chrom ??? Gdybowanie . Nie będę pewny póki ktoś kto pdgrzewał chrom nie powie mi o skutkach takiego działania ew. stuki sam tego nie doświadczę ...

Bogdan9999 pisze:sam jestem lakiernikiem proszkowym.

Dobrze wiedzieć

Bogdan9999 pisze:Co do chromu to wądpie przy tak wysokiej temperatuże wszystko(lakiery itp) się palą nawet i farba piecowa

Też wiem - pali się prawie wszystko a ja potem muszę gasić (jestem strażakiem)...

Więc pozostaje wybrać tłumik a dokładnie końcówka albo ogień z rury wydechowej

... i tutaj zastanawiam się może nad jakimś kompromisem
- może np. można by oddalić strefę najwyższej temperatury od wylotu
(nawet kilka milimetrów wiele by dało)...
Kurde zbyt wiele pytań , zbyt mało odpowiedzi
Pozostaje eksperymentowanie

Dobra ! w czwartek dokończymy te rozważania . Może jeszcze ktoś coś dopisze ...

Pozdrawiam


ps. dość ciekawy ten link ... i przydatny

A więc kończąc rozważania nad CO2 stwierdzam że wystarczy nam do tej zabawki jeden zaworek do gazu samochodowego jeśli ktoś chce sobie zrobić tylko przysłowiowe buchanie parą czy jak to sie nazywa a dwa zaworki jeśli przy tym też chłodzenie intelkulera. Moim zdaniem instalacja jest bardzo prosta potrzeba tylko troche kasy nie wiem ile dokładnie ale jak będę robił to zobaczę ile wyjdzie. Pozdrawiam

Ale przed tem najpierw takie coś :D:D:D

Ladny Nawet bardzo