Strona 2 z 2
: 2005-06-26 10:05
autor: laptop
Simones, zapraszam do sacza, znam kolesia ktory Ci nawet wpisze ze masz silnik 1.0 i do w dieslu

: 2005-06-26 11:56
autor: Gość
Tak tak chlopaki ja tez znam, ale niestety bez uprawnien do LPG, a jako iz moj Probek ma 2 zrodla zasilania to musze robic przeglad tylko na takiej stacji ktora ma uprawnienia do robienia przegladow instalacji gazowych.

Moze ktos zna takiego gdzies blizej Szczecina??? Moze byc nawet za "drobna doplata".

: 2005-06-27 14:56
autor: MiH
No Panowie - nie jest to takie hop siup.
Policjant ma prawo odebrać dowód rejestracyjny w takim przypadku (nie może znaleźć numerów silnika) i trzeba się wtedy udać do diagnosty w celu spisania numerów. Tak samo się stanie jak zatrzyma nas policja ze zmienionym silnikiem - jeśli nie jest poszukiwany, to stracimy dowód rej.
Nawet nowe dowody nie dają bezpieczeństwa - dlaczego? Dlatego że noworejestrowane auta mają numer silnika wpisany w książkę wozu, a ponadto jak będzie chciał - syta przez szczekaczkę dyspozytora i sprawdzi.
Jak się to załatwia - a no mianowicie banalnie. Jedziemy do diagnosty i mówimy - silnik jest wymieniony. Gość sobie patrzy i wystawia kwitek : auto sprawne do jazdy, wymieniony silnik, nowe numery xxxxxxxxxxx.
Z tym paszkwilem śmigamy do wydziału komunikacji gdzie w przypadku nowego dowodu - płacimy jakieś tam grosze i wbijają nam pieczątkę a w przypadku starego - każą nam go wymienić (notabene na nowy nie zawierający numerów). W drugim przypadku impreza kosztuje koło 80zł (chyba).
I to chyba wszystko. Chciałem Wam zwrócić uwagę, że lepiej mieć w papierach wszystko ok. Nie tylko z powodu Panów niebieskich.
Przypuśćmy że mieliśmy stłuczke. Chcemy ubezp z AC - jeśli rzeczoznawca stwierdzi że nr silnika się nie zgadzają - nie dostaniemy odszkodowania. To samo w przypadku gdy odszkodowanie płaci OC sprawcy a my jesteśmy poszkodowanym, nie mówiąc już o takiej sytuacji że my zawiniliśmy.
: 2005-06-27 15:39
autor: laptop
w sumie Mihu ma racje... lepiej juz poswiecic chwile i poplatac sie po urzedach niz miec konkretne nieprzyjemnośći w razie wypadku... czego zadnemu z klubowiczów nie życzę
: 2005-06-27 21:56
autor: AGA I GER
: 2005-06-27 22:57
autor: misi
też

: 2005-06-28 09:23
autor: romulus
a ja dla odmiany mam w papierach nr silnika taki sam jak nr nadwozia natomiast tak naprawdę nie ma go wcale bo kto mi wybije na bloku te kilkanascie znaków hehe
: 2005-06-28 14:33
autor: MiH
Wybiją Ci - to nie problem. A co do mumerów silnika to na pewno masz.