Ford Probe Klub Polska

Hey,

Wydaje mi się, że to w ogóle nie ma sensu żeby kłaść chip KLZE do przepływki JE50 na KL'ce.

KLZE ma inne głowice, inne punkty otwarcia Vrisów, inny kolektor dolotowy, inne wałki rozrządu itp. - po to jest inna przepływka i komp żeby zgrać to wszystko razem. Bo mało dadzą ostrzejsze wałki, jeśli nie będzie dograna np. inna dawka przy innych obrotach, mniej da kolektor jeśli nie będzie miał dogranych vrisów... i tak dalej i tak dalej Przy seryjnej KL'ce nie ma co zmieniać bo wszystko jest dobrze dograne - np. po co ładować mapę do ostrych wałków jak tam ich nie ma.

Jeśli masz 93-95 i KLZE to możesz wstawić chipa.
Z tego co czytałem kiedyś to ma on likwidować potrzebę posiadania przepływki JE50. Nie wiem czy każdy, czy tylko konkretne - trzeba zobaczyć opis aukcji.

5,

RX pisze:
Z tego co czytałem kiedyś to ma on likwidować potrzebę posiadania przepływki JE50. Nie wiem czy każdy, czy tylko konkretne

Nie każdy

masz trochę racji w rozumowaniu (napewno masz o niebo szerszą wiedzę odemnie pod względem mechaniki, chociażby różnic mechanicznych między KL a KLZE) ale moim zdaniem nie masz racji w stwierdzeniu

RX pisze:...to w ogóle nie ma sensu...

jeżdze od kilku dni na fabrycznym kompie KL07 bez modyfikacji ale ze zmienioną przepływką na JE50, efekt taki:
- samochód ciężej odpala (normalnie palił na dotyk, na zmienionej przepływce trzeba zakręcić 1-1,5s)
- samochód szarpie na niskich obrotach, niezbyt miło jest jak chce się delikatnie jechac w zakresie do 3 tys obr (muszę tu dodać, że mam nieszczelny dolot przy samej przepustnicy, niewielkie pęknięcie ruy dolotowej ale też pewnie ma swój udział w szarpaniu)
- przyspieszenie super w pełnym zakresie obr., nawet na niskich obrotach jak wsadzisz but w podłogę, zbiera się bez zastanawiania
- wysokie spalanie 15,5 benzynki na 100km (raczej ostra jazda, pedał przyspieszenia przybierał tylko pozycje ON lub OFF - bez stanów pośrednich charakterystycznych dla emeryta)

jakie wnioski:
fabryczny komp dostał przepływke która powinna być inaczej sterowana stąd, niezbyt płynna jazda, podwyższone spalanie i zdecydowanie wyczuwalny wzrost mocy w całym zakresie obrotowym.
Myślę, że jest możliwość przy odpowiedniej modyfikacji chipa aby podnieść moc bez skutków ubocznych.
Aktualnie pracuję nad tym aby wsadzic program do chipa który zmieni sterowanie fabryczną przepływką KL. Podobno Misiek zajmował się tym tematem, ale poza podesłaniem mi jakiś przykładowych wsadów do chipa twierdzi ze nie jest w stanie mi więcej pomóc, gdyż nic nie pamięta bo robił to ponad rok temu.
Twierdzi, że efekty były zdecydowanie pozytywne. Uważam, że warto pokombinować, bo gdyby się udało, można złapać pare koników za śmieszne pieniądze.

"Ja czuję, że to działa"

no sory kocureq ale po wyniki na hamownie za 200 zł nie będę dla Ciebie jechał :] Tymbardziej, że jeszcze nic konkretnego fizycznie nie zrobiłem,
na g-techu samochód zyskał 0,9 s przy 0-60mph. Przewaga na korzyść JE50 bez jakiejkolwiek modyfikacji sterownika.

Dla mnie? Powinieneś dla siebie - skoro sądzisz, że zrobiłeś coś dobrze - nie chcesz być tego pewien?

Przyspieszył do ilu?

kocureq nie chcę Cię urazić ale poczytaj ze zrozumieniem, a nie nabijasz sobie posty, bo zaczynasz prezentować tylko swoją pustą liczbę koło nicku.
Gdzie ja napisałem, że coś swojego zrobiłem? Narazie wymieniłem tylko przepływke w celu zaobserwowania różnic między przepływką fabryczną a JE50. Nie zmodyfikowałem narzie chipa, póki co jetsem w trakcie budowy programatora. W sklepie najtanszy programator, który zapewnia programowanie tych kości kosztuje 500zł, a wydanie takiej kwoty i nie mieć pewności, że cokolwiek zdziałam to troszke niebardzo

kocureq pisze:Dla mnie? Powinieneś dla siebie...

Skoro dla siebie, to nie rozumiem skąd Twój ironiczny poprzedni post. Nabierz odrobinę szacunku do ludzi.

Przeczytałem ze zrozumieniem. Włożyłeś przepływkę z innego silnika i sprawia dużo problemów, ale czujesz, że jeździ lepiej. Przepływka taka oszukuje komputer i podaje mu inną ilość i temperaturę powietrza - znaczy chcesz powiedzieć, że seryjne przepływki celowo spowalniają nam auto o prawie sekundę do setki?

Może jakbyś napisał, że mierzyłeś GTechem (jeszcze raz zapytam: w ile teraz przyspiesza?), to miałbym więcej szacunku, ale już dużo tu było ludzi co wywalali katalizator i czuli, że dużo lepiej ciągnie. Szkoda, że na hamowni Tykwy wyszło, że praktycznie bez różnicy, tylko trochę się pogorszyło po wywaleniu katalizatora.