Ford Probe Klub Polska

Niema dużych strat,wszystko zależy jak masz założoną instalacje :lol:

czyli ktos mi poleci jakiegos gazola oczywisce na zwykla instalke

polece ale jest on w Szczecinie ....

Lisiu pisze:polece ale jest on w Szczecinie ....

heh za podroz do Szczecina to pewnie bym 2 zwykle instalcje zalozyl

Zwykla instalacja nie jest zla.zalezy jak silnik odbierze,u mnie nie bylo problemu,.Mialem instalacje w gl potem zalozylem silnik z turbem i nic nie zmienialem

mika_vixen pisze:Zwykla instalacja nie jest zla.zalezy jak silnik odbierze,u mnie nie bylo problemu,.Mialem instalacje w gl potem zalozylem silnik z turbem i nic nie zmienialem

i ile Cie to kosztowało

trochę pomysłu,trochę ryzyka,kasy zero :D

A ja zgodzę się z RX-m. Straty będą i na gazie i na benzynie. Może nie odczujemy dużej straty przełączając z benzyny na gaz , ale polecam w ogóle wyrzucić mixer i przejechać się na benzynce. Na pewno w tedy odczujesz różnicę. Ja jak tak zrobiłem to zacząłem się zastanawiać nad sensem instalacji ale potem wróciłem do rzeczywistości jak złapałem się za portfel

Witam Po tych wszystkich instalacjach gazowych mozecie napisac czy duzo mniej ekonomiczny jest V6 od 2.0 ?? chcę ekonomiczne autko na gaz i zastanawiam się nad tym... wydaje mi sie ze V6 dużo więcej ,,żre'' paliwa ale niektórzy mówią że prawie nie ma różnicy i że czuć brak mocy w 2.0?? proszę o jakieś porady...

hej mam V6 w gaziku po mieście (Kraków CIty) Pali mi średnio 13,5-14,5L gazu (na benzynie palił mi między 11,5 a 12,5) w trasie kolo 10-11l gazu. Czyli pali ok 2L więcej gazu niż paliwa. komfort jazdy praktycznie ten sam. Wiadomo że 2.0 jest ekonomiczniejszy będzie Ci palić o ok 2-3litry gazu mniej niż V-ka ale te 50koni mniej pod maską daje się odczuć.

Wszystko zależy od jazdy, instalacji gazowej oraz od tego gdzie się poruszasz czy dużo jeździsz po trasie czy w mieście dużym czy małym i jaką masz nogę.

Zajrzyj tu
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=10055

angelika.88 pisze:chcę ekonomiczne autko na gaz

Skoro chcesz ekonomiczne auto na gaz to polecam Cinquecento z silnikiem o pojemności 0.7 litra tzw "siedemsetka" ze standardową instalacją. Probe nigdy ekonomicznym autem nie było i nie będzie. W dzisiejszych realiach cenowych i przy spalaniu ok 12 litrów benzyny na setkę nie jest na miejscu chyba, określenie Probe pojazdem ekonomicznym. Co prawda gaz radykalnie zmniejsza koszty utrzymania probiaczka ale i tak ekonomiczny się nie stanie bo jednak wciągnie tego gazu ok 14 litrów.

Ekonomia i probe do dwie rzeczy idące bardzo daleko od siebie. Niestety albo się chce mieć auto ekonomiczne albo takie które jakoś jeździ. Co prawda 2.0 spali mniej od V6 czy 2.2 Turbo ale o ekonomii, nie można i w tym wypadku powiedzieć.

Kiedyś na allegro był Probek pierwszej generacji z silnikiem bodajże 1.5 w dieselu od Toyoty Cariny. To się nazywało "ekonomiczne Probe" Nie ważne że nie jeździło, było ekonomiczne!

Hahaha Destoyer, bez przesady z tym Cinquecentem to mnie rozbroiłeś nie mówię że ma być bardzo ekonomiczne, zeby jezdzic za grosze bo licze sie z tym ze taki fordzik ciągnie paliwka dużo, w końcu musi na czymś tak śmigać, tylko chce tak troszke wykombinowac zeby jezdzic fordkiem bo zakochałam sie w tym samochodzie ale zeby był jakiś mniej palący, dlatego m.in. zdecyduje sie chyba na taki z silniczkiem 2.0, autko też bardzo dobre w końcu

Kondzio pisze:

Lisiu pisze:polece ale jest on w Szczecinie ....

heh za podroz do Szczecina to pewnie bym 2 zwykle instalcje zalozyl

Czy chcesz przez to powiedzieć, że ja jeżdżąc trzy lata z rzędu na zloty do Borek, straciłem sześć instalacji LPG?
Do tego ilość wypitego piwa, to pewnie jeszcze jedna sztuka.
Ale ze mnie biznesmen.
Aż strach pomyśleć jakbym policzył wszystkie zloty.

Nie przesadzaj. Powiedzmy, że masz 1500 kilometrów w obie strony,
jeżeli spali Ci 10 litrów/setkę i licząc paliwo po 4.50, to wyjdzie Ci niecałe 700 złotych,
ale wiesz, że masz dobrze zrobione, a to też wpływa na to, jak szybko zwróci Ci się instalacja.

OLEY pisze: [ciach] Powiedzmy, że masz 1500 kilometrów w obie strony,
jeżeli spali Ci 10 litrów/setkę i licząc paliwo po 4.50, to wyjdzie Ci niecałe 700 złotych, [ciach]

OLEY, nie wiem jak z twoją matmą ale nie 700pln... przecież powrotną drogę będzie już leciał na lpg

Ale zakład może być zamknięty w tym czasie, bo gość miał
np. nagły wyjazd rodzinny, albo złapie grypę żołądkową i sedes będzie jego najlepszym przyjacielem
Więc wtedy wyjdzie Kondziowi w/g moich obliczeń.

A tak na poważnie.
Rzeczywiście. Mea culpa.

W każdym bądź razie, jakby nie liczyć, to na pewno na tym nie straci.
A i okazja do spotkania by była.

angelika.88 pisze:Hahaha Destoyer, bez przesady z tym Cinquecentem to mnie rozbroiłeś nie mówię że ma być bardzo ekonomiczne, zeby jezdzic za grosze bo licze sie z tym ze taki fordzik ciągnie paliwka dużo, w końcu musi na czymś tak śmigać, tylko chce tak troszke wykombinowac zeby jezdzic fordkiem bo zakochałam sie w tym samochodzie ale zeby był jakiś mniej palący, dlatego m.in. zdecyduje sie chyba na taki z silniczkiem 2.0, autko też bardzo dobre w końcu

Nie no wiesz 2.0 jest "najekonomiczniejsze" z całej gamy silników montowanych od 89 roku w probe. Ale i tak spalić swoje potrafi tak więc wiesz że i tak najtańsze w eksploatacji nie będzie. A w części zaopatruj się najlepiej w internecie, no chyba że masz u siebie zaufany sklep który nie przycina za bardzo. Niestety u mnie jak usłyszą tylko PROBE to od razu mówią że nie ma Co prawda znalazłem jeden sklepik w całym Radomiu który daje radę sprowadzić części po przystępnych cenach no ale czasem długo trzeba czekać. Na forum podane jest kilka linków dobrych sklepów internetowych oraz kody części zarówno do pierwszej jak i do drugiej generacji i staraj się sugerować tymi kodami gdy będziesz musiała coś wymienić. I najpierw porównuj ceny w sklepie z cenami tego samego produkty w internecie. Za przegub w sklepie zapłaciłem 180 zł a w internecie za przegub tej samej firmy dałem 115 zł. Sklepy mają przebitkę konkretną a zwłaszcza że Probe to auto dosyć niespotykane, więc dodatkowa kasa leci dla nich bo musza sprowadzac z daleka i takie tam inne ściemy.

A najlepiej to pytaj o części do mazdy

Destroyer pisze:

angelika.88 pisze:chcę ekonomiczne autko na gaz

Skoro chcesz ekonomiczne auto na gaz to polecam Cinquecento z silnikiem o pojemności 0.7 litra tzw "siedemsetka" ze standardową instalacją. Probe nigdy ekonomicznym autem nie było i nie będzie. W dzisiejszych realiach cenowych i przy spalaniu ok 12 litrów benzyny na setkę nie jest na miejscu chyba, określenie Probe pojazdem ekonomicznym. Co prawda gaz radykalnie zmniejsza koszty utrzymania probiaczka ale i tak ekonomiczny się nie stanie bo jednak wciągnie tego gazu ok 14 litrów.

Ekonomia i probe do dwie rzeczy idące bardzo daleko od siebie. Niestety albo się chce mieć auto ekonomiczne albo takie które jakoś jeździ. Co prawda 2.0 spali mniej od V6 czy 2.2 Turbo ale o ekonomii, nie można i w tym wypadku powiedzieć.

Kiedyś na allegro był Probek pierwszej generacji z silnikiem bodajże 1.5 w dieselu od Toyoty Cariny. To się nazywało "ekonomiczne Probe" Nie ważne że nie jeździło, było ekonomiczne!

Oj z tymi 14 L to przesadziłes chyba troszke???JA mam 2.5 ze zwykła instalacja i przy takiej mieszanej jezdzie raz wolniej raz szybciej raz po miescie troche w trasie za kazdym razem wychodzi mi ok 11l gazu a ze stozkiem i dolotem ok 12-13l(teraz zima wiec stozek sciagniety).Troszke umiejetnej jazdy i 2.5 wcale nie pali duzo a za to osiagi o wiele lepsze

Erofrog pisze: Oj z tymi 14 L to przesadziłes chyba troszke???JA mam 2.5 ze zwykła instalacja i przy takiej mieszanej jezdzie raz wolniej raz szybciej raz po miescie troche w trasie za kazdym razem wychodzi mi ok 11l gazu a ze stozkiem i dolotem ok 12-13l(teraz zima wiec stozek sciagniety).Troszke umiejetnej jazdy i 2.5 wcale nie pali duzo a za to osiagi o wiele lepsze

Tu się zgodzę z Erofrog-iem. 14L to chyba po mieście, przy mieszanej jeździe wyjdzie średnio w okolicach 12 litrów. U mnie mieszana jazda miasto/trasa na zbiorniku 55L zrobię 450km czyli =12.2L gazu !

No wszystko również zależy od zestrojenia instalacji. Jak będzie dobrze ustawiona i dostrojona wtedy może spalić te 10-11 litrów nawet i po mieście przy delikatnym operowaniu gazem, ale jak się partacz weźmie i odwali maniane to zechla i 18 litrów przy spokojnej jeździe w trasie. Dla tego trzeba wybierać gazowników którzy się cokolwiek na swojej robocie znają i nie szukać najtańszego badziewia które dodatkowo "pan Rysio" założy za pół darmo.

A ja się włączam do tematu Dziś oddałem probasa do gazownika. 3300 zł za sekwencję. Obdzwoniłem kilku gazowników w okolicy i nie znalazłem tańszej sekwencji jak 3000zł, ale ta za 3tys to powiem, że u tego gazownika bałbym się zostawić mój samochód . Dałem parę złotych więcej, ale mam pewność że zajęli się nim fachowcy, w dodatku mają dobrą opinie i 2x gaz zakładali w samochodach, które przewinęły się przez moje podwórko. Odbiór jutro ok 15, więc wieczorem napisze jakie były pierwsze km na gazie Dla potomnych podam dane warsztatu:

JOT
ul. Struga 82, Szczecin
www.jot.szczecin.pl

Na razie nie dam za nich głowy, ale na pewno napisze czy warto tam zakładać gaz

3300 za sekwencje do 2.2GT Jak dla mnie to troche dużo zwazywszy ze do 6cyl u mnie sa podobne ceny

dales 600 wiecej ode mnie... ale moze bedziesz bardziej zadowolony tez ode mnie ja tylko koncze szkole i zadnego gazu wiecej!!

3300 to dużo???
S_H_A_D_O_W - nie zapominaj, że to Szczecin.
A jeżeli gazownik jest naprawdę dobry i sprawy nie spieprzy, to rzekłbym
nawet, że cena absolutnie niewygórowana.