Strona 13 z 16

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 11:52
autor: Ozyryz
Witam wszystkich podepnę się do tematu a Mianowice zakupiłem silnik od SHARKA.

Sytuacja wygląda tak po zamontowaniu silnika bardzo ciężko odpala nie chodzi równo trzęsie nim i nie trzyma obrotów po czym gaśnie jak ściągnę paski klinowe to lekko falują obroty ciężko się zbiera ale nie gaśnie, sprawdzałem wtyczki 5 razy czy jakiejś źle nie podpiąłem rozrząd jest idealnie na znakach już go nawet kilka razy dla świętego spokoju ustawiałem aha rozrząd jest nowy, egr jest zaślepiony na kolektorze wydechowym i w miejscu wejścia do zaworu egru z kolektora bo mi się ta rurka połamała (skorodowała), alternator sprawdzałem jest dobry, kompresje sprawdzałem na nowym silniku co prawda łopatologicznie ale powinien łazić.
Na moim starym silniku była od 6 do 12 bara na cylinder i łaził równo co prawda palił więcej oleju niż benzyny. reszta osprzętu jest właśnie z niego i była sprawna.

Wyskakuje mi błąd 4 czujnik położenia walu korbowego w aparacie zapłonowym i 46 vris 2 aparat również sprawdzałem i jest dobry,kable zapłonowe dobre świece tez iskra jest na wszystkich.Aha dziwna sytułacja podczas sprawdzania błędów z Samem włączyły nam się wycieraczki których za cholerę nie dało się wyłączyć potem się opamiętały:-p

proszę was o jakieś porady bądź kogoś kto mógłby podjechać i sprawdzić, ja już ślęczę nad tym autem tydzień i zamiast być mądrzejszy to głupieje przy nim.
Jedyne co nie przekładałem to kolektor ssący przepustnica i wtryski.

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 11:54
autor: Kocureq
Ozyryz pisze:Wyskakuje mi błąd 4 czujnik położenia walu korbowego w aparacie zapłonowym i 46 vris 2
Hm... Może warto jednak ten czujnik wymienić? :) VRIS to pikuś.

A jakieś podciśnienia ci nie zostały luźne?

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 12:08
autor: Ozyryz
Tylko czy ten czujnik można oddzielnie dokupić i dziwne to by było że wcześniej działał a po przełożeniu do nowego silnika nagle przestał.

Podciśnienia wszystkie podłączone ze schematem w reku.

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 12:21
autor: Kocureq
Błąd 4 to czujnik w aparacie zapłonowym - CKP1. Aparat masz swój stary czy z silnikiem przełożyłeś? Który rocznik tego nowego silnika?

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 12:42
autor: Ozyryz
Aparat przełożyłem ze starego i wcześniej nie było z nim żadnych problemów, niestety ale nie wiem kury rok tego silnika ale kolektory wydechowe miał bez miejsca na sondy lambdy może ta informacja jakos pomoże w oszacowaniu rocznika moje auto to 94produkcji

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 13:22
autor: Kocureq
A aparat był takim sam? KL01? Dziwne, że teraz wywala Ci błąd tego czujnika skoro wcześniej działał.

TPS / zapłon / obroty ustawiałeś w trybie diagnostycznym?

Regulator ciśnienia paliwa masz podpięty?

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 13:39
autor: S.H.A.R.K
Silnik jest z 95 roku i siedział w nim aparat KF34, możliwe ze masz starszy aparat i dlatego takie cyrki są....
Najlepiej jak by ktoś ci użyczył taki sam wtedy by się wyjaśniło...

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 14:13
autor: Ozyryz
Kocureq pisze:A aparat był takim sam? KL01? Dziwne, że teraz wywala Ci błąd tego czujnika skoro wcześniej działał.

TPS / zapłon / obroty ustawiałeś w trybie diagnostycznym?

Regulator ciśnienia paliwa masz podpięty?

tps-a nie ustawiałem silnik łazi tylko jak są odpięte paski klinowe i to od biedy (nie równo i go zalewa benzyną) a po podłączeniu pasków to trzeba trzymac pedał gazu w podłodze zeby nie zgasł do 3/4 tys obrotow idzie jak żółw na pauzie a tak po 4 tys leci juz w miarę normalnie

Po zabawie zapłonem nic się nie zmienia.
Ale jak się ustawia w trybie diagnostycznym obroty?

Co do wersji aparatu sprawdzę

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 14:26
autor: Kocureq
Zwierasz styki TEN i GND - te same co do czytania kodów błędów - i dopiero wtedy ustawiasz obroty i zapłon.

Poprzedni aparat pewnie miałeś KL01, z dwoma czujnikami wału. Ciekawe, że nie wyrzuca Ci kodu błędu drugiego czujnika, skoro w nowym silniku go nie masz...

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 14:53
autor: Ozyryz
Tak aparat mam klo1 ale cala reszta instalacji elektrycznej jest ta sama co była a silniki w budowie są takie same wiec czemu się takie cuda dzieją a błąd właśnie się wyświetla tego czujnika co go nie powinno być w tym aparacie. spróbuje te obroty poustawiać jak napisałeś chociaż nie wiem czy to coś da bo silnik się zachowuje choćby na wszystkie gary nie chodził

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 15:03
autor: Kocureq
Jak to nie powinno być? :)

KL01 ma czujnik w aparacie (CKP1 - błąd 4), dodatkowo był czujnik przy wale (CKP2 - błąd 2), którego pewnie nie masz w nowym silniku.

No ale wyrzuca Ci błąd czujnika CKP1, który masz w aparacie.



A kable to masz dobrze podłączone? Nie pomyliłeś któregoś?

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 16:18
autor: Sam
Z tego co ja z ozyryzem rozmawiałem to mówił że ckp2 założył z swojego starego silnika.
Co do ckp1 przełożył cały aparat z starego silnika ->stary palił na tym wyskakuje błąd -> nie wiem jak można uszkodzić ten czujnik być może przy przekładce go szlag trafił. Nie znam się na V-kach ale wydaje mi się że trzeba zlikwidować ten błąd i wtedy walczyć z samą regulacją.

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 16:20
autor: Kocureq
Najlepiej podmienić KL01 z innego auta i sprawdzić. Ewentualnie sprawdź kable / złącza do aparatu, może coś się naderwało przy przekładce.

No i sprawdź kable WN czy są dobrze podpięte :)

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-18 20:19
autor: matix84
Kolego, a na pewno wszystko dobrze przełożyłeś? Jeśli wszystko jest dobrze to powinno hulać. Na jednym czujniku CKP silnik powinien chodzić. U siebie z początku miałem błąd CKP tego przy kole pasowym i silnik działał.
Może zapomniałeś podłączyć jakąś rurkę do kolektora i bierze lewe powietrze - wtedy by gasł, chodził tylko gdy trzymasz gaz i byłby słaby.

Re: Problem z odpalaniem

: 2011-06-21 07:38
autor: Ozyryz
Witam uporałem się z problemem a mianowicie były naderwane kable z wtyczki od aparatu i nie stykały do końca szkoda że tego od razu nie zauważyłem, Dziękuje wszystkim za pomoc i porady:)

Główny bezpiecznik 100A pali sie 2.0 16V

: 2011-07-16 13:05
autor: zacanaheim
Witam forumowiczy ! Właśnie zakończyłem wymianę silnika w moim probasku 93' 2.0 16V USA. Silnik włożony z mazdy 626 - jako że trudno znaleźć maly przebieg z deklem forda;) :twisted: -(niebawem go przełożę - zeby bylo ori.). Dzieki forum udało mi sie poradzić z zapłonem bo miałem inny aparat w tym mazdowskim i elegancko odpala! Niestety pojawił się dziwny problem.... Po przekęceniu stacyjki w pozycje ignition normalnie rozrusznik kreci - silnik odpala gasną kontrolki , i chwilę po odpaleniu upala główny bezpiecznik 100A :oops: - po spaleniu bezpiecznika silnik dalej sobie pracuje oczywiście chwile później gaśnie bo spadają mu obroty , wskaźnik ładowania akumulatora - jest dość wysoko zawsze miałem w połowie teraz pokazuje 3,4 od dołu pod H(czyli że dużo ładuje) - mozliwe ze aku jest lekko rozładowany bo stał miesiąc i w miedzy czasie byl odpalany kilkanascie razy do ustawienia zapłonu. I teraz moje pytanie....alternator mam mitsubishi - taki sam był oryginalnie w silniku fordowskim , wtyczki są ok posprawdzane. Jedyna sprawa która mnie męczy to kwestia wtyczki oczkowej na klucz 10. Oryginalnie mialem w tej zacisnietej oczkowej wtyczce dwa kable ale musialem odciać z powodu skorodowania elementu mocującego - w alternatorze był taki śmieszny mostek od właśnie tej śruby na 10 do innego miejsca z gwintem . i tutaj moje pytanie , czy kable zakonczone wtyczka oczkową mają być odizolowane od obudowy alternatora i przykrecone czy poprostu przykręcone do sruby jednoczesnie dotykac obudowy alternatora? ? bo podejrzewam ze stad sie bierze to zwarcie?! oryginalny mostek poprostu rozlecial sie. Przypomne ze bezpiecznik upalany jest w momencie odpalenia silnika...

ad.2 - problem jest również z wskaźnikiem ciśnienia oleju - po przekreceniu stacyjki w pozycje ON , jest na samej górze , po odpaleniu spada na sam dół :/ gdzie jest ten czujnik? :newcry:

Probe 2.0 98r. Dym z okolic stacyjki, nie kreci rozrusznik

: 2012-04-26 13:10
autor: kosta999
Witam,

przymierzam się do kupna probka, ogolnie stan bardzo dobry jedyny mankament to nie krecący rozrusznik i dym z okolic kolumny kierowniczej. Sprzedający twierdzi ze podczas jazdy zaczelo mu sie dymic z kierownicy zgasil auto i juz nie odpalilo.
Gdy włączymy zapłon po paru sekundach wydobywa sie niewielki bialy dymek z okolic kolumny kierowniczej po sciagniecia plastikow nie widac skad ten dymek, i gdy chcemy zakrecic rozrusznikiem nic sie nie dzieje po prostu tak jakby go nie było. Dodam ze auto na pych odpala normalnie. Co to moze być za przyczyna ?

Pozdrawiam,
Michał

Re: Problem z odpalaniem

: 2012-04-29 03:39
autor: kris24v
Może przetarty któryś kabel dotykał masy, musisz bardzo konkretnie przejrzeć kable i musi być widać skąd się to dymi, rozbierz tam co popadnie i dokładnie przejrzyj kable, nie włączaj zapłonu za często bo w końcu to może się przepalić całkiem i przestanie się dymić wtedy będzie trudniej to zlokalizować ,pierwsze to zrób sobie maksymalne dojście

2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-02 20:43
autor: Szparag86
Witam,
Zakupiłem forda probe 2.0 16V z 1994 roku z LPG. Auto kupiłem jako niesprawne. Z opisy właściciela wynika, że zakupił inne auto i probe stało ok 2 tyg. W celu zrobienia zdjęć na allegro wyprowadził auto z garażu po chwili zatelepało silnikiem i zgasł. Nie chciał zapalić. Po jakimś czasie auto odpaliło, ale pracowało nierówno i znowu zgasło. W aucie są nowe świece i nowe przewody. Wymieniona był jakiś czas temu cewka w aparacie (S1). Auto rozładowałem z lawety i zacząłem sprawdzać. Pierwsze spostrzeżenia brak gazu, niesprawna pompka paliwa. Check engine wywala przepływkę, ale możliwe, że to przez odpiętą wtyczkę. Kompresja jest ok, ustawienie rozrządu również bez zastrzeżeń. zakupiłem nową pompkę. Paliwo dotarło do wtrysków. Kręcę kręcę i... nic... z tą różnicą, że teraz jak dostaje paliwo to z tłumika jakieś dźwięki dobiegają i co jakiś czas strzeli w kolektor. Iskra na świecach jest. Immo auto nie posiada. Przewody przy uderzeniówce ok. Proszę o pomoc bo już nie wiem więcej co mogę zrobić?? Spróbować z przestawieniem aparatu?? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-02 23:20
autor: wujeksex
Jak masz odłączony/niesprawny przepływomierz, to auto nie będzie chodzić, chociaż powinno odpalić choć na chwilę.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl, to przestawiony zapłon/pozamieniane przewody zapłonowe - wnioski wyciągam z strzałów w tłumik. To sprawdź pierwsze.
Jak wszystko będzie tak jak powinno, to problemem może być źle poskładany aparat zapłonowy - wymieniając cewkę można źle włożyć blaszki przesłaniające czujniki położenia wału i identyfikacji pierwszego cylindra, a to spowoduje, że paliwo będzie szło nie do tego cylindra, w którym ma nastąpić zapłon.
Sprawa trzecia: skoro ktoś wymieniał cewkę, to znaczy że miał problemy z iskrą. Wymienił cewkę i nadal iskry nie było. Mógł paść moduł zapłonowy, lub czujnik halla(pierwsze można niskim kosztem zrobić sobie samemu, jak czujnik to konieczna wymiana całego aparatu, bo czujnika nie dostaniesz nigdzie i żadnym innym nie zastąpisz).

Jak chcesz wiedzieć więcej poczytaj temat "brak iskry" - tam zostało wszystko opisane. Przeczytaj uważnie, a bez problemu uruchomisz auto.

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-03 00:52
autor: mysz
wujeksex pisze:Jak masz odłączony/niesprawny przepływomierz, to auto nie będzie chodzić, chociaż powinno odpalić choć na chwilę.
Probe bez przepływki pracuje, tyle, że komp jest w trybie awaryjnym. Objawia się to ogromnym spalaniem i mułem- ja jak miałem trafioną przepływkę, to po rozgrzaniu gasł mi na jałowych, więc (zanim mi nowy przepływomierz doszedł) odpiąłem wtyczkę i jeździłem bez niego. Spalanie oscylowało mi wtedy, przy spokojnej jeździe, w granicach 18-20l/100km. Ja bym przepływomierz wykluczył.

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-03 08:32
autor: Destroyer
Ja podobnie miałem przy ostatniej zmianie cewki :) Dojechałem do domu, ciemno było, przy świetle latarni składam aparat do kupy. Zapalam, coś załapuje, ale nie pali. Wkurzyłem się, że koleś sprzedał mi walniętą cewkę, pomimo że była nowa. Ale odpuściłem, poszedłem rano, znowu rozkręcam aparat, przyglądam się uważnie i widzę, że palec był źle założony. W V6 ta cała ośka wewnątrz jest jakby trójkątna, jeden bok ma minimalnie szerszą krawędź, w palcu jest podobnie. A ja założyłem go jakkolwiek bo zapomniałem jak był wcześniej ;) Poprawiłem palec i auto odpaliło normalnie :)
Radził bym ci rozebrać aparat, posprawdzać wszystko w środku, zanim zaczniesz coś dalej wymieniać, może przez jakąś drobnostkę auto nie zapala. Gdy to nie pomoże, kombinuj z modułem zewnętrznym, bo niestety ten typ tak ma :)

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-03 08:49
autor: bogdano
Albo założyć aparat S5 taki jak mam ja i problemów nie będzie :)

Pozdrawiam.

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-03 17:26
autor: Romas
Przeplywomierz można wykluczyć bo do momentu rozgrzania silnika ( wyłączenia ssania) nie ingeruje w pracę silnika i ecu nie czyta jego sygnału

Re: 2.0 16V zgasł i nie pali

: 2012-11-03 20:07
autor: Szparag86
Co do iskry do na świecach jest jak byk. Nie wiem jednak co się dzieje gdy świece są wkręcone. Może pod ciśnieniem nie ma iskry. I właśnie jest słaba, próbuje zapalić nazbiera się paliwa i jest eksplozja?
Przepływomierz też wykluczam, bo grzebie dużo przy autach i naprawdę poza mułowatością i spalaniem nic się nie działo.
Do wujeksex
tez obstawiam ten aparat. Więc posprawdzam wszystko zgodnie ze wskazówkami w brak iskry i zobaczymy co będzie.
Co do strzałów to nie strzela w tłumik tylko w kolektor, z tłumików tylko słychać jakiś odgłos jakby chciał zapalić.
Jak pojawią się nowe wieści dam znać. Pozdrawiam i dziękuję.
Mam pytanie jeszcze... czy może mieć z tym problemem coś wspólnego czujnik temperatury cieczy?? bo coś mi się o uszy obiło