Ford Probe Klub Polska

Szacun za poświęcenie!

skalpel pisze:Nie chcę Cie martwić ale w 2.0 tylko oryginalna uszczelka pod dekiel bo będzie lało.

Jak pokrywa krzywa to i ori nic nie pomoże. Ja zakładałem Reinza i nic się nie pociło.

Teraz miałem założoną nieoryginalną i ani kropelka mi nie uciekła a kilkadziesiąt tysięcy już machnąłem. Zresztą wymiana uszczelki pod pokrywą to nie jest jakiś duży problem.

Ładnie, oglądam sumiennie bo sam progi muszę zrobić u mnie Powodzonka.

Progi po stronie kierowcy w nieco lepszym stanie Oczywiście wszystko co się dało wyczyszczone z rudej, reszta wycięta.

Wspawaliśmy dziś pierwszy narożnik, spawka może nie jest pierwszej jakości ale ładnie pasuje. Spoiler ze zdjęcia oczywiście idzie do kosza. Zamontowany będzie oryginalny, ten który miałem wcześniej.

Swojego czasu nawet podobał mi się ten spoiler, szybę z klapy będziesz wycinał?

infernoblade pisze:Swojego czasu nawet podobał mi się ten spoiler, szybę z klapy będziesz wycinał?

Mogę Ci odesłać ten spoiler. Szybę chcę wyciąć, tylko jeszcze zbieram się w sobie bo nie za bardzo wiem jak to zrobić.

Szyba ma pełno kołków pozycjonujących, ciężką jest ją wyciąć samemu. U mnie wycinała ją firma zajmująca się tym i wszystko jest ok.

Tak gdyby ktoś miał zamiar lakierować auto i zastanawiał się czy wycinać przednią szybę. Dodam, że uszczelka trzymała się rdzy więc niedługo zapewne zaczęła by przeciekać woda. Przy lakierowaniu samochodu koszt wycięcia i wklejenia, ewentualnie nawet wymiany przedniej szyby to nie jest koszt mogący rzucić na kolana.

wuka pisze:Tak gdyby ktoś miał zamiar lakierować auto i zastanawiał się czy wycinać przednią szybę.
IMG_20170228_115337.jpg
Dodam, że uszczelka trzymała się rdzy więc niedługo zapewne zaczęła by przeciekać woda. Przy lakierowaniu samochodu koszt wycięcia i wklejenia, ewentualnie nawet wymiany przedniej szyby to nie jest koszt mogący rzucić na kolana.

O kurczaczek...ruda jest wredna.

Z dzisiejszych robót oprócz wycięcia przedniej szyby i walki z rudą. Jako środek na rdzę teraz stosuję RUST filler od TROTONA: Wspawany został pas tylny, łączenia zabezpieczone masą uszczelniającą na pędzel BOLL
Obydwa narożniki też już są wspawane, zostało zaszpachlować i wyczyścić miejsce łączenia. Nawet równo wyszło, po zamknięciu klapy bagażnika szczeliny z obydwu stron są równe.


A co Wy na taki zestaw?
Dwa takie głośniczki do tyłu Napędzone czymś takim, może nie za mocne, ale dające więcej mocy niż radio, z którego w ogóle zrezygnowałem. A z przodu dwa odseparowane zestawy głośników blaupunkt.
Oczywiście mając autko rozebrane do gołej blachy aż się prosi żeby nowe okablowanie do głośników pociągnąć. Może to zagra jakoś w miarę przyzwoicie.

Stan na 04.03.2017 Z pasa tylnego jestem zadowolony bo sam go klepałem Własnymi RĘCAMI

No i wkrótce będzie pięknie
Dobra robota

To lakierujesz go całego?

Tak.

Na jaki kolor?

Kolor będzie prawie taki sam, aczkolwiek prawie robi wielką różnicę.
Właśnie mój remoncik przekroczył jak dla mnie psychologiczną barierę 10k zł

Zbiera się

Od tej pory już nie licz. Będziesz spał spokojnie

Ech idzie ta kasa... ile byś nie miał tyle by weszło chcąc remontować takie auto... niejeden by się w głowę puknął, że trzeba być takim i siakim żeby tyle pieniędzy ładować w starego forda, ale nie ma się co takimi ludźmi przejmować bo to nigdy nie zrozumie, że można woleć jeździć czymś nietuzinkowym i mieć radochę z każdego przejechanego kilometra niż ujeżdżać nudnego, zrobionego z puszek, czterokołowego smartfona...

Kurcze biorąc pod uwagę, że większość części idzie z drugiej ręki, robocizna własna z pomocą znajomego lakiernika więc w zasadzie po kosztach to i tak nie jest to mało kasy, nie wiem ile by mnie to kosztowało bez znajomości, minimalnych zdolności manualnych i na nowych oryginalnych częściach, hehe. Pewnie niewiele bym odbiegł kasą od AURORY. A co do spokojnego spania to dopóki mój główny księgowy nie robi mi problemów to mogę spać spokojnie. Na szczęście na ten moment już nie zostało wiele do kupienie. Następne wydatki w następnej pięciolatce

wuka pisze:Właśnie mój remoncik przekroczył jak dla mnie psychologiczną barierę 10k zł

A mówiłem bierz moją skorupę... jeszcze by Ci zostało

10 tyś do tej pory ??

Tak, ale ja pod uwagę biorę też remont silnika.

aa bo myślałem że spawanie itp tyle pochłonęło

Odwiedził mnie spóźniony Mikołaj Mówił, że ma jeszcze coś w zanadrzu.