Strona 16 z 39

: 2006-06-04 15:32
autor: Sqad
W takich miejscach nie znajdziesz. Kup Elfa Excellium to to samo a będzie prawie o 100zł tańszy.

: 2006-06-04 15:50
autor: Marcos
hmm tańszy, a jednak to samo :?: :?: :arrow: chciałem własnie dexelia, bo silniczek mi coś głośno chodzi na tym mobilu 5w50 :(

: 2006-06-04 18:32
autor: Sqad
Bo to żel a nie olej do tego silnika, jak przeczytasz cały temat to dowiesz się że dexelia = exellium.

Czy Ktoś wie co to za olej???

: 2006-07-25 11:32
autor: Eryk1
Może ktoś zna się dobrze na tym i powie co to za olej.
Podam wszystkie dane bo specyfikacji nie widzę no więc tak:
Olej w bańkach forda ponoć mobile w nazwie formula high performance economy motor oil
WSS-M2C913B API SL ILSAC GF-3 ACEA A1/B1 SAE 5W-30 :?:

Re: Czy Ktoś wie co to za olej???

: 2006-07-25 11:40
autor: Robert
Eryk1 pisze:Może ktoś zna się dobrze na tym i powie co to za olej.
Podam wszystkie dane bo specyfikacji nie widzę no więc tak:
Olej w bańkach forda ponoć mobile w nazwie formula high performance economy
motor oil
WSS-M2C913B API SL ILSAC GF-3 ACEA A1/B1 SAE 5W-30
:?:
To chyba olej silnikowy? :roll: :wink:

: 2006-07-25 13:07
autor: Eryk1
Spoko pomogłeś mi bardzo -silnikowy zmniejszający zużycie paliwa, ale chodzi mi o więcej informacji.

: 2006-07-26 13:09
autor: darel
Nieuchronnie zbliża się wymiana oleju i pewnie padnie na Dexelie.
Sqad czy masz może jeszcze bańki od tego oleju, żeby zerknąć jak z klasyfikacją (ACEA i API). Jak parzyłem sobie na różnych stronkach to dziewnie piszą: raz ACEA A1/B1 a raz A5/B5 i już sam nie wiem jak jest rzeczywiście więc jeśli mozesz to napisz co piszą na opakowaniu.
Motul wyskakuje poza wszelkie normy ale cenowo niestety też :shock:

: 2006-07-26 15:31
autor: Sqad
Jak patrzyłem w klasyfikacje w table to nie mieściło się to w tabelach, oznaczenia jak by były dużo wyzsze, teraz mam Elfa Exellium i jest Git

: 2006-07-26 15:54
autor: darel
Ale chyba nie ma Elfa Exellium 5W30 czy się mylę?

: 2006-07-26 16:17
autor: Sqad

: 2006-08-03 01:04
autor: MiRON
witam,
widze ze prawie wszyscy smigaja na syntetykach (ja tez) lub pol..

ostatnio zmienialem w maju, wlalem elfa 5W30 przejechalem 3tys. km ostatnio zagladam a tam sucho :shock: :x szok... bede teraz za to sie zabieral nie wiem czemu az tyle spalil, wyciekow niegdzie nie zauwazylem ale z wiazku z tym gadalem z kilkoma osobami i wszyscy sie dziwia ze jezdze tymbardziej z przebiegiem 208 tys.km na syntetyku a nie na mineralnym... zarowno mowil to szef warszatu co prawda opla ale raczej sie zna i tak samo koles ktory startuje w rajdach i grzebie w samochodach.. w zwiazku z tym zaczynam sie zastanawiac czy nie powinno faktycznie sie lac mineralu??

(ktos mi polecil valvoline max life 15w30/40)warto?

pzdro.

: 2006-08-03 01:20
autor: MiH
zalej minerala - skończysz żywot silnika...

Koledze z serwisu opla podziękuj - niech robi ople. W oplu możesz mieć praktycznie na opary oleju i auto będzie jeździć. Spróbuj to zrobić z silnikiem KL.

Jeśli Ci ginie olej - zrób remont i ciesz się autkiem.

: 2006-08-03 14:22
autor: MiRON
kompletnie nie ogarniam tego dlatego sie zapytalem teraz juz wiem :D

a koledze juz podziekowalem ze zyczylm mi (probkowi) samobojstwa :cry:

teraz musze sie zabrac za silnik :(

: 2006-08-03 20:04
autor: Ronin
Tak jak mówi Mih - minerał to morderstwo dla naszych silników. Proste porównanie - w silniku opla tigry 1.4 mieści się bodajże 3.8 (lub trochę mniej) litra oleju, u nas 4. Łatwo sobie wyobrazić jak precyzyjny jest to silnik skoro przy dużo większej pojemności (dochodzi jeszcze rozchylenie głowic) potrzebuje niewiele więcej oleju niż 1.4.
Zasada jest taka że jak sinik danego auta został przystosowany do pracy na syntetyku to do końca żywota nie powinno się tego zmieniać. Jak występują nieprawidłowości w pracy to zostaje remont, zmiana lepkości to raczej półśrodki. Ja przy swoim przebiegu(225 tyś) leję porządny półsyntetyk ze względu na przezorność - chciałem zalać syntetyk ale poprzedni właściciel jezdził na półsyntetyku i bałem się rozszczelnienia - nie musi się rozszczelnić ale może - nie chciałem się przekonywać na własnej skórze :wink: .
Miron, pojedz jeszcze na analizę spalin - bardziej wyklaruje Ci się Twój problem.

: 2006-08-03 21:58
autor: Sebastian
hello.

ja mam teraz zalany 5w30 mobil (polsyntetyk) i silniczek pieknie, cichutko chodzi!
narazie zadnych wiekszych ubytkow niemoglem stwierdzic 8) ...poza LEKKIM wyciekiem ze skrzyni.

: 2006-08-03 22:06
autor: MiRON
a jeszcze mam male pytanko, mam w silniku resztke oleju ktory mi "wyparowal" 5w30 a potrzebuje dojechac do warsztatu i chcialem dolac troche zeby nie zatrzec, natomiast w okolicznych stacjach brak jakiegokolwiek oleju 5w30 i pytanie czy moge dolac 5w40?? chodzi tylko zeby dojechac napierw na tacje diagnostyczna (bo musze przeglad zrobic) i do warsztatu. Da rade nie szkodzac silnikowi?? /chociaz nie wiem czy jeszcze mozna mu zaszkodzic bardziej :( /

: 2006-08-04 09:50
autor: totmes (gonciu)
ja powiem z własnego doświadczenia:(chyba wiecie co mi sie przydażyło):
mineralny to zabujstwo jak i półsyntetyk z tym ze troche duzej wytrzymuje te oleje szybko sie palą i traca swe własciwosci, wiem to na własnej skórze, takie oleje to mozna do malucha/poloneza lac,
pamiętajcie do takich silników to tylko pełne syntetyki,

i jeszcze wazna sprawa: nie wiem jak w innych silnikach ale v6 cholernie nie lubi niskiego(sredniego) poziomu oleju- zawsze powyżej średniej wartosci, i czeste kontrolowanie tego stanu bo w przeciwnym razie skączycie jak ja (wymianą silnika)

ps. do KLZE weszło mi równiutko 5L olej, moze tyle tam wchodzi :D :D

jezeli komus bierze olej a chce pojezdzic jeszcze troche to napewno niech nie zalewa minrala/półsyntetyka bo zaraz zakończy jazde, niech naprawi lub zaleje pełny syntetyk i dolewa czesto zeby stan nie spadł ponizej sredniej wartosci :wink:

: 2006-08-04 21:22
autor: Sebastian
no tak gonciu, ale jesli silnik byl caly czas na polsyntetyku jezdzony to raczej taka zmiana na syntetyka moze mu troszke zaszkodzic itp.

np. mam teraz silnik od Qkiego, on jezdzil go na polsyn, i ja teraz tez jezdze! wydaje mi sie ze jesli ktos regularnie i z glowa zmienia olej( nie jak niemcy) to i na polsyntetyku smigasz bez wiekszych problemow.
...co do stanu oleju to sie zgadzam, na to trza kosmicznie w probkach uwazac( to tez by trza niemcom na czole napisac :twisted: )

: 2006-08-04 21:41
autor: totmes (gonciu)
Sebastian pisze:no tak gonciu, ale jesli silnik byl caly czas na polsyntetyku jezdzony to raczej taka zmiana na syntetyka moze mu troszke zaszkodzic itp.

np. mam teraz silnik od Qkiego, on jezdzil go na polsyn, i ja teraz tez jezdze! wydaje mi sie ze jesli ktos regularnie i z glowa zmienia olej( nie jak niemcy) to i na polsyntetyku smigasz bez wiekszych problemow.
...co do stanu oleju to sie zgadzam, na to trza kosmicznie w probkach uwazac( to tez by trza niemcom na czole napisac :twisted: )
tak zgadzam sie z tym ale to jest jak nie szalejesz(jak ja) jeżdzisz spokojnie to ok a w przeciwnym razie półsyntetyk szybko sie moze spalic, bynajmniej tak było u mnie,ale nie zawsze tak moze być :D

: 2006-08-04 22:41
autor: strike22
Witam.ja latalem na polsyntetyku i bylo oki dopoki nie zaczal mi hydroregulator stukac.moj pseudo mechanior wymienil go i dalej stukal wiec wpadl na "genialny pomysl"zeby na probe wlac mineral(czy ucichnie).I takim sposobem h..j popsul mi silnik.na mineralnym zaczal dymic i brac olej(2 dni jezdzilem tylko ok 100km.)wywalilo mi uszczelniacze i tyle...drugi gosc wymienil je wszystkie lacznie z hydroregulatorami i zalal polsyntetyk.I co??teraz juz dalej kopci i wsuwa olej.wiec z praktyki wiem ze LEPIEJ NIE LAC MINERALA do naszych probkow.albo remont walnac albo czesto olej dolewac(syntetyk lub polsyntetyk).Tyle.pozdro

: 2006-08-05 09:10
autor: tomek7
moje zdanie jest takie zreszta zgodne z zaleceniem producenta ze olej sie powinno wymienic w tym motorzeco 6 mies,a przebieg to juz zalezy w jakich warunkach auto pracuje(6-9tyskm), ten mogil 5w-50 jest dobry ale jak ktos jezdzi tak jak ja czyli co 2 km pali silnik, jezdzi na zimnym to nie polecam gdyz ma zbyt wysoka lepkosc co utrudnia dojscie oleju do popychaczy w tych warunkach i jest przeznaczony na temp. otoczenia +50, znacznie lepszy jest 5w-30lub40, a na zime leje 0w40 a po zimie przchodze na 5w40

mam tez olej statiol lazerway 5w-40, a ze mam go za darmo w sumie zastanawiem sie czy go lac, kolega na nim zrobil 300tys km w trasie i mowi ze jest b dobry, majac go za darmo moge wymieniac go czesto do woli wiec sam juz nie wiem czy go zastosowac

olej

: 2006-08-19 00:25
autor: luki55
wiem temat wałkowany tysiąc razy ale w każdym poście pisze co innego i sam nie wiem już jak to jest kupiłem v6 z 94 roku i niby facet mówił że był lany ful syntetyk castrola ale mam ochote na zmiane na pół syntetyka bp czy to żle czy będzie to miało wpływ na stukanie popychaczy ???? pozdrawiam i dziękuje za wyrozumiałość

: 2006-08-19 00:54
autor: Kamil_01
a jaki masz przebieg ? jeśli był lany napewno syntetyk to lepiej zostań przy nim, ja jeżdże na mobilu i jest oki

: 2006-08-19 08:42
autor: Ronin
Dokładnie. Jeśli pracował na syntetyku to przy nim zostań.

: 2006-08-19 09:23
autor: luki55
niby gość mówił że lał syntetyk ale sam nie wiem czy wierzyć w to co mówi przebieg jest też dosyć dziwny 110 tys