Adrian_Seki

[Patryk-]

Widzę że łatasz


Kurde powiedz mi za jakiś czas jak Ci się te klocki sprawują...Kupiłem identyczne (w sensie firma ta sama) do Fiaciora.... na początku super....Po paruset km... podczas każdego hamowania Piszczą, i rzężą (trudny wraz ) jak by się skończyły....

[adrian_seki]

-- oryginalny post 2014-01-06 10:20 --

Jest tak jak mówisz z tym że obwiniałem za to tylne klocki stare - Jak mocniej przyhamujesz to słychać pisk, ale hamują dobrze jak dla mnie i tarcza jest w miare dotarta nie grzeje się za mocno więc wydaje się być ok. Czas pokaże jak będzie się zachowywał tył bo narazie zrobiłem ledwie 20km

-- dodano 2014-08-10 12:55 --

Potwierdzam że klocki RH piszczą, Mam na 4 kołach i po ostrzejszej jeździe lub dłuższym hamowaniu (po rozgrzaniu tarcz i klocków) wszystkie 4 koła - klocki piszczą. Niemniej jednak bardzo dobrze hamują jak dla mnie.

-- dodano 2014-10-19 19:29 --

Nowe zmiany:

1. Nowe opony letnie na zimę - zgodnie z teorią: Wolę mieć nowe letnie niż zajechane zimówki... Pomimo zużytej tarczy sprzęgła w 95% test 190km/h przebieg pomyślnie.


2. Nowe klosze dla poprawy widoczności - na sam rzut oka widać różnicę - oczywiście po lewo lampa od malucha nasz polski mechanik kiedyś włożył zanim go kupiłem, aż wstyd się przyznać ze dopiero wymieniłem. Pasuje nawet ta ramka chromowana idealnie Oczywiście zamiennik w cenie 13zł ale mówię wam świeci o niebo lepiej


3. Czy Ford USA czy Europejski? Kolejne dowody chyba (przy okazji wymiany filtra skrzyni biegów oraz reflektorów ) :


4. Kolejne usterki eksploatacyjne oraz wynik zaniedbania przodu... (opiłki jakiegoś aluminium chyba w skrzyni co ma związek z wyskoczeniem 5 biegu kilka razy ostatnio oraz zgnita podłużnica przednia lewa)


-- dodano 2014-10-19 19:30 --

No i oczywiście stuknęło 230 tyś km

-- dodano 2014-11-15 17:27 --

Kolejne zmiany: Remont odbył się 07-11.11.2014r muszę pisać daty bo później sam już się gubię co kiedy było Wszystko przy okazji wymiany tarczy sprzęgła i wymiany uszczelniaczy półosi w skrzyni - zapraszam




1) Kupiony nowy zbiornik paliwa ponieważ stary zardzewiały mu krawędzie i się rozszczelnił... wymiana przewodów paliwowych na nowe Cu fi8 ponieważ przy podłużnicy były zardzewiałe a nie mam zamiaru więcej już tam rozkręcać tego więc wymieniłem z rozpędu.



2) Zwracam wam szczególną uwagę przy ustawianiu zbieżności - dopilnujcie aby mechanik poprawił wam osłony bo inaczej poskręcane wam porozrywa jak moje:



3) Sedno sprawy czyli dziura o której wam wspominałem:



4) Nowe zęby ABS, pomalowanie półosi aby nie rdzewiały, guma do wymiany za jakiś czas bo lekko skruszała jedna ale chyba zimę się przejeździ. Standardowe mycie sanek ze smaru i błota wraz z olejem ze skrzyni, wymiana wszystkich linek od ręcznego ponieważ pękła ta pierwsza (konieczne rozbieranie tunelu między fotelami aby to dziadostwo wymienić):



5) Fotka turbo po rozkręceniu dolotu - czy wg was wygląda na dobre czy początki problemów - delikatny nalot oleju.



6) I na koniec kilka fotek końcowych czyli zabezpieczenie bitumiczne na zimę oraz widok bez maski.



-- dodano 2014-11-15 17:30 --

I jeszcze coś co pływało w skrzyni - filtr po wyjęciu - jeździł dwa tygodnie

[infernoblade]

Z tego co widzę skrzynia się kończy.

[Maxxum]

Kawał dobrej roboty
Miło się ogląda efekty pracy.

[adrian_seki]

-- oryginalny post 2015-01-31 18:50 --

Nadeszła zima a więc znów problem z ciepłem w aucie...

Kupiłem dwie nagrzewnice elektryczne pod akumulator 2x160W w celu rozmrażania szyb podczas przymrozków - nagrzewnice będą pracowały wewnątrz auta gdzieś schowane w boczku bo na razie są na tylnej desce. Ułożony przewód do wzmacniacza 2,5mm2 jest za słaby aby przepchnąć 27A dlatego czekam, aż przyjdzie nowa linka 16mm2 ponieważ na razie z tych 300W mam zaledwie 200W . W między czasie zauważyłem że schodzenie do auta rano aby je włączyć przed wyjazdem jest bez sensu bo mi się nie będzie chciało dlatego też przystąpiłem do przeróbki centralki centralnego sterowania. Akumulator powinien starczyć na 2h pracy nagrzewnic - ja planuję używać max godzinę następnie auto będzie odpalane na co najmniej 10minut (dojazd do pracy).

Centralka jak każda do kupienia na allegro w cenie do 50zł. Na pilocie standardowo 4 przyciski otwórz zamknij włącz kierunki i wyłącz je (lokalizacja auta na parkingu - nigdy nie używałem tego). Postanowiłem że dodam coś od siebie jak zawsze i w tym tygodniu jeszcze powstanie (bo już działa na biurku) gotowy dodatek do centralki powodujący, że po załączeniu tego lokalizatora załączy się ogrzewanie nagrzewnicami a po zamknięciu czy też otwarciu auta zostaną wyłączone. Problemem było też to, że lokalizator załącza się na 30s po czym jego praca ustaje. Praca kierunkowskazów przy otwieraniu i zamykaniu auta zachowana oryginalna tak jak była do tej pory

Dodatkowo skoro już grzebię tam to zrobię odcięcie pompy paliwa lub zapłonu tylko nie wiem co lepsze - jak zamykam auto to odcinam coś a jak otworzę auto to załączam to coś aby auto mogło odpalić.
Obecnie podczas pisania postu pomyślałem jeszcze czy po otwarciu samochodu nie wyzwolić podświetlania w aucie na określony czas np 15s lub też ponowne zamknięcia auta powoduje wyłączenie oświetlenia.

Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły "realne" to zapraszam. Wiem że wszystko można kupić, ale chodzi o to, że jak coś mam już założone to po co kupować skoro można coś dodać Na zdjęciach widać już dawne przerobienie centralki, ponieważ była wyposażona do pracy z modułem komfortu, aby ten otwierał bagażnik - dodałem siłownik w bagażniku i stopień wyjściowy (prądowy) do centralki - zdalnie otwieram/zwalniam zamek bagażnika (np jak niosę jakieś zakupy czy coś).



Wspomniany układ już po montażu w aucie (pod fotelem kierowcy:






Gdzieś wspominałem o gumach dolotu. Oto montaż (jak zawsze we własnym wykonaniu jedna guma jest za mała, bo za mocno dociąłem nożem, ale działa. Mowa o gumie na przepływce):


Na zdjęciach widoczna guma od jakiegoś Audi zamontowana na kolektorze ssącym - jednak ostatecznie poleciało na kolanko przepływomierza, a na dolot poszło wzmacniane aby go nie rozerwało ciśnienie.

-- dodano 2015-03-29 15:02 --

W związku z awarią skrzyni kilka fotek

Tak wyglądała awaria z zewnątrz i pilne odprowadzenie auta do warsztatu...


Więc przystąpiłem do rozbiórki skrzyni mojej oryginalnej którą wymieniłem z powodu szarpania... Powód szarpania widoczny poniżej - wyłamane tryby satelit dyferencjału:


W tej co jeździłem od ponad roku wiecznie były jakieś opiłki aluminium o których pisałem kiedyś... Jak się okazało mamy i przyczynę owych opiłków... Wałek się wysunął i "frezował" obudowę skrzyni.


Obie skrzynie rozebrane i jutro jadę spawać obudowy... Składam swoją oryginalną oraz tą drugą ponieważ masy opiłków łożyska pracują płynnie i nie buczała skrzynia dlatego wymienię zęby dyferencjału i będzie skrzynia na sprzedaż dla kogoś w potrzebie Fotorelację z rozbiórki skrzyni wkleję za jakiś czas dla wszystkich.

[Maxxum]

Powodzenia w pracach.

Czekamy oczywiście na fotorelację z rozbiórki skrzyni.
Przyda się dla potomnych

[LukaszV8]

Powodzenia w pracach.

Czekamy oczywiście na fotorelację z rozbiórki skrzyni.
Przyda się dla potomnych

Niekoniecznie tylko dla potomnych przyda się przyda fotorelacja z remontu skrzynki bo pewnie każdego posiadacza jedynki to kiedyś czeka...PS. Kurde nie chce mi się przerzucać biegów w tym Probiaku, montowali wogóle jakieś automaty?

[Romas]

z tego co mi się wydaje to były automaty do 2.2

[LukaszV8]

Aha czyli pewnie nie było automatów do GTka.... Kurde co za ironia, a w fbody większość to automaty, a manual to biały kruk bardzo pożądany...a w tym Fordzie znowu rzadki jest automat....

[Maxxum]

Automatyczne skrzynie były w 2.2 LX, 2.2 GT i 3.0 LX.

W tym temacie http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php ... GT#p285869 podawałem nawet ilość oleju, jaka wchodzi do poszczególnych skrzyń.

[adrian_seki]

Powodzenia w pracach.

Czekamy oczywiście na fotorelację z rozbiórki skrzyni.
Przyda się dla potomnych

Niekoniecznie tylko dla potomnych przyda się przyda fotorelacja z remontu skrzynki bo pewnie każdego posiadacza jedynki to kiedyś czeka...PS. Kurde nie chce mi się przerzucać biegów w tym Probiaku, montowali wogóle jakieś automaty?

Zobacz co jest na allegro: http://allegro.pl/skrzynia-biegow-ford- ... 45559.html - nic tylko brać

[wojtekgdy]

to 100%sprawna czy uszkodzona ? ;p

[adrian_seki]

-- oryginalny post 2015-03-31 12:08 --

Tego to nie wiem - zauważyłem, że jest na allegro automat to podaje link bo kolega wspomniał, że nie chce mu się zmieniać biegów

Ja właśnie odebrałem swoje obudowy od spawania i nowe uszczelniacze wszystkie ze sklepu, wypiję kawę i będę zaraz składał obie skrzynie.

-- dodano 2015-04-05 20:54 --

Poglądowe zdjęcia z naprawy skrzyni. Tworzy się opis rozbierania skrzyni jak skończę to podam PDF. Nowy wydech - ten sam tylko nowe rury ponieważ stare poleciały po kilku latach - tym razem ocynk 2", końcówka wydechu nowa dorwana z allegro dla mazdy 626 GD 2,2...



-- dodano 2015-04-18 19:39 --

Zgodnie z obietnicą po zakończeniu napraw dziś złożyłem zapasową skrzynię dla siebie lub na sprzedaż dla kogoś potrzebującego i wykonałem resztę brakujących zdjęć.

Poniżej udostępniam link do pobrania mojego opisu a dla zainteresowanych wyślę w formacie word (25MB). Plik chroniony hasłem - napisz jeżeli chcesz.
http://chomikuj.pl/adrian.pl.1988/Dokum ... r(archive)

[Kryniax]

Witam, przeglądając wczoraj forum, przypadkiem wpadłem na ten temat. Bardzo mile się zaskoczyłem gdy zobaczyłem zdjęcia, gdyż jest to Probe którego codziennie widuję pod moim blokiem . Z tego również powodu, specjalnie założyłem konto, aby napisać tego posta. Przymierzam się do zakupu Probe już od bardzo długiego czasu, lecz nie wiem tak naprawdę na co zwracać uwagę, ale to tylko tak nawiasem mówiąc. Zrobiłem kilka zdjęć, mam nadzieję, że autor tematu się nie obrazi jak je zamieszczę
Pozdrawiam

http://i.imgur.com/URjqzdl.jpg

http://i.imgur.com/54AIGMO.jpg

[adrian_seki]

-- oryginalny post 2015-04-28 23:20 --

Bardzo ładnie wyszły zdjecia

Pierwsze starsze ma ok 2 tygodni może 3 tygodni bo nie ma wkładki w drzwiach (była w regeneracji) zdjęcie zrobione w weekend po myciu bo widać, że felgi są czyste, a nie czarne od klocków
natomiast to drugie jest aktualne może nawet z tego tygodnia ponieważ jest już włożona wkładka w drzwiach, podniesione są zagłówki wyżej po treningach techniki jazdy na płycie poślizgowej w Toruniu i są czarne felgi, albo z tamtego tygodnia max

Tak czy inaczej cieszę się że się podoba i za komentarz dziękuję

-- dodano 2015-05-02 22:19 --

Dziś sklejałem sobie lampę tylną ponieważ woda wlatywała i zrobiłem kilka zdjęć rozwiązania centralnego zamka które mam w tylnej klapie. Tylna klapa jest otwierana z pilota i nie trzeba otwierać drzwi aby ciągnąć linką.

Może się komuś przyda.
Tak wygląda tylny kawałek plastiku pomiędzy lampami z wkładką tylnej klapy:


Tutaj mamy zamontowany siłownik centralnego zamka, który można kupić na allegro za śmieszne 15zł:


Tak jest zamontowany siłownik do tego języczka od zamka, jest to ten sam język, który jest otwierany kluczymiem tylko siłownik zamontowany na samym dole:


Tutaj widać, że języczek pracuje z wkładką kluczyka. Jest słabo widoczny ten element od wkładki ale musicie się doszukać go tam (porównaj wcześniejsze zdjęcie z tym):


-- dodano 2015-11-29 16:00 --

Zima... walka w temacie Silnik żyje własnym życiem



-- dodano 2016-06-05 22:37 --

A tu wiosenna awaria po kilkukrotnym starcie ze świateł Ale już naprawione złącze elastyczne wzmacniane 55x200mm

[Bogdan9999]

Co to te niebieskie ?

[BomberMAX]

Ochraniacze

[vitek]

Nie znacie się, to stelaż pod zapasową podłogę

[adrian_seki]

Tak się śmiejcie.... To jest ślizg, który teoretycznie ma zapobiec urwaniu się tego wyjścia ze skrzyni, które pompuje olej do chłodnicy skrzyni. Jakoś to tak zrobili nieudolnie na samym spodzie - bałem się że urwę - teraz jestem spokojniejszy Wzmocnienie jezdzi ze mną już od 4 lat

[adrian_seki]

Witam ponownie tym razem mam generalny remont silnika - tak mi się wydaje...

Nie opisuję już nawet jak wyjąć silnik ani go tam rozebrać ponieważ każdy to już wie . A więc lecimy...

Wyciągamy silnik i odwalamy skrzynię:



Tak macie rację góra części już jest i czeka...


Zwalamy głowicę i w końcu ujrzałem to co było dla mnie tajemnicą od wielu lat - cztery komory mojego mechanicznego serca... Jak widać w stanie niezbyt ciekawym ale jednak przekonuje mnie to że silnik może ma faktycznie te 250tys...


Nie ma co czekać tylko zaraz zabieramy się za czyszczenie. Nie wiem jak wy ale ja po wyczyszczeniu kawałka zaraz zakleiłem dziury taśmą aby jakimś cudem gdzieś tam coś się nie zapodziało...


Po wyczyszczeniu trzeba obmyć blok oczywiście od tego oleju który męczył go od wielu lat:



Praktycznie od razu po bloku zabrałem się za turbo ponieważ po wielu przemyśleniach postanowiłem oddać je również do regeneracji. Jak się szybko okazało jest pęknięta muszla od gorącej strony jednak z racji czasu i małej szkodliwości postanowiłem mimo to oddać turbo do sprawdzenia.


Turbo po zregenerowaniu czyli uszczelnieniu zostało skręcone w obudowy wężyki itp... Widać pęknięcia po wypiaskowaniu.

Razem z turbo zabrała się i maglownica która po pierszej regenracji też ciekła...



No i oczywiście głowica... Niby nic jj nie było więc wymienione zostały uszczelniacze frezowane gniazda zaworów oraz planowanie głowicy


Więc mając już gotowy silnik nie ma co czekac tylko zabieramy się za składanie potworka... Panewki z niebieskim pudełkiem są od wału korbowego i zwracam uwagę na to że jedna połówka jest większa i posiada krawędzie !!! Jest to panewka trzymająca wał na miejscu aby nie pływał - mój wał na starej panewce pływał ok 2mm... Po wymianie nawet nie drgnął... Nowe panewki założone są w rozmiarze nominalnym w miejsce starych nie odbył się żaden szlif...


Odwracany i lecimy panewki wał i mamy...


Pompa wody, klawiatura dekiel... Śruby czyścimy szczotką i odtłuszczamy w benzynie by zachować najwyższą jakość... Zabezpieczamy silnik i czekamy na dzień kolejny


Oczywiście sprzęgło nowe tarcza i docisk dorwane z allegro pół roku wcześniej


Przed ostatnią rzeczą było poprawienie uszczelnień wtrysków czyli wymiana górnych i dolnych gumowych elementów... W kolektor dolotowy zastosowałem zimering 16/7/4 pod nim był jeszcze jakiś oring który pasował do środka. Górna część to dwa oringi które widać na zdjęciu


Ostatnia rzecz to oczywiście alternator i nasza lampa low oil po odpaleniu. Szczotki były faktycznie już na wykończeniu dlatego był słaby styk... Wymienia się cały regulator napięcia który wystarczy przelutować. I w tym miejscu chciałem obalić mit o tym że alternatora nie da się niby wyjąć z auta gdy jest w nim silnik. Bałem się tego jak nie wiem gdyż gdzieś czytałem że alternator wyjmuje się jakoś tam na dole przez nadkole że półoś trzeba wyjąć... W każdym razie demontuje się taką bańkę przy prawym amortyzatorze oraz tą blaszkę przy kolektorze dolotowym co trzyma wiązkę kabli. Po tym zabiegu alternator ma bardzo dużo miejca i się go po prostu wyjmuje.


I tak właśnie wyglądał mój tygodniowy urlop

Teraz czeka mnie 1000km mniej więcej w tych warunkach (tak wiem walczę z tą wskazówką od ciśnienia aktualnie chyba uszkodzony czujnik):

[Maxxum]

Wspaniała robota. Super galeria.

Brawo za kompleksowe podejście do tematu

[Lukasz]

robiłeś szlif bloku też ?

[adrian_seki]

Witam

Szlif bloku był zbędny, ponieważ cylindry nie miały progu ani rys. Miały lekkie podtarcie ale wg mnie nie było sensu tego dotykać ponieważ to jest w końcu zwykłe zużycie tłoków których nie wymieniałem a więc i szlif byłby przesadą. Nie mam zdjęcia samych szklanek, ale były lustrzane i wg mnie idelnie czyste...

[zacanaheim]

Super foto relacja - , dużo pracy. Naszczęście jeżdżę swoim tylko w słoneczne dni tempem emeryckim :> myśle że do silnika nie zajrzę nigdy ;>

[adrian_seki]

Ja przeciwnie - zrobiłem silnik by jeździć - oczekuję dalszej fabrycznej sprawności przez kolejne 200tyś przy pełnej mocy i zamkniętym liczniku - czeka mnie tylko malowanie w końcu... Aktualnie kończę w końcu te 1000km zmieniam olej i zaczynam normalną eksploatację auta - na razie staram się nie przekraczać 3tyś obr.

Po tylu latach już jestem obeznany z jego mocą i kilka koni w tę czy tamtą nie odczuwam nie mniej jednak silnik zpala zawsze tak samo (ok 0,5s może 1s). pracuje równo 750obr i nie wypada na pomiarze kąta - ciągle trzyma 9,5st. Spalanie nie zmalało i trzyma się na poziomie 10L (tankowałem raz po 100km dopiero)

Po umyciu silnika z nagaru odczuwam, że znacząco bardziej się nagrzewa (po dotnięciu ręką od razu parzy kiedyś tak nie robił) - myślę że lepiej odprowadza ciepło z oleju. Leci dym z odmy a wcześniej nie leciał nie wiem czy to lepiej czy nie ale narazie się tym nie zajmuję (tak mam filterek na odmie i nie jest to połączone z kolektorem dolotowym tak jak jest w oryginale bo guma się ułamała.

Nic więcej nie mam do powiedzenia. Muszę licznik wyjać bo coś olej nie pokazuje nie wiem może nie łączy albo lut puścił - nie mam pomysłu jak to sprawdzić. Przy spuszczaniu oleju wykręce ten czujnik i sprawdzę sprężarką.