Ford Probe Klub Polska

Powietrze hamujące o łopatki turbiny - w każdym aucie z blow offem takie ćwierkanie (ew. odgłos kopulujących wiewiórek) oznacza, że BOV jest źle ustawiony i nie działa

pedał sprzęgła piszczy:)

-- oryginalny post 2012-05-05 01:08 --

mysz pisze:Nie ma blow offa? To co to tak "ćwierka" przy zmianie biegu?

To ćwierkało coś co zabiło mi turbinke chyba.... ten dzwięk był wymiatający, ale normalny bovek musi mi starczyć

-- dodano 2012-05-05 01:09 --

Kocureq pisze:Powietrze hamujące o łopatki turbiny - w każdym aucie z blow offem takie ćwierkanie (ew. odgłos kopulujących wiewiórek) oznacza, że BOV jest źle ustawiony i nie działa

Dokładnie... tylko chyba to pomogło ja zabic... też zanim druga turbinka wejdzie to bovek zawiśnie na dolocie
Na necie gdzieś znalazłem że to rozwala turbinke....

to ci wiewiórki no, pod koło z nimi, ale i tak coś było nie tak z turbiną albo z olejem, bo zrobiłeś 5km to by od razu nie rozwaliło dobrej turbiny,

-- oryginalny post 2012-05-05 21:15 --

chu.... była i tyle

-- dodano 2012-05-15 09:26 --

Tak dla jasności to silnik kaput Drugi jest czyszczony malowany itp do probka robione są chłodnice oleju

Kawałek aluminium w komorze spalania 3,4 gar , temperatura oleju 150' szkoda silniczka bo oleju nie brał.... ale jak to się mówi człowiek uczy się na błędach
W planach 2 podstawki chłodzące pod filter jak wejdą (ten silnik nei miał w cale tych podstawek) i w zderzaku na powrocie z turbo chłodniczka coś jak zbiorniczek wyrównawczy Długo by tłumaczyć :d hehhe Pajdusiowe systemy

skąd to amelinum miałeś w cylindrach?

Nie wiem ale było ,,rozsmarowanie'' to cylindrze ....

A to nie był rozchlapany / zaschnięty płyn chłodniczy?

nie na pewno nie... Jedna turbinka mi sie zatarła w nim .... i może coś z niej wpadło
Jak złoże drugi silnik to wszystkie przewody kolektory itp będę płukał i powietrzem ostro cedził, zaraz przed przepustnicą dam drobną siateczkę , zawsze to coś wyhamuje w razie czegoś ...

Ale przy okazji komorę silnika itp pomaluje, silnik wyczyszczę pomaluje na nowych uszczelkach złożę. Głowica jutro pojedzie do szczecina do sprawdzenia szczelności i splanowania, blok silnika mam ze starego silnika tam głowica cedziła olej(uszczelniacze kamienie, zawory latają jak szmata ) sprawdzałem pierścienie benzyną i trzymają nawet nawet powyciągam tłoki poczyszczę gniazda pierścieni, bo co widzie FS to ma zapieczone olejowe. nie śpieszy mi się też dokładnie powoli będę robić. Na zlot jadę z bratem jego probkiem

jak Cie zabierze hehhe. nie dawaj zadnych siatek bo ci jeszcze ją wpier... do silnika, a to alu rozsmarowane to nie były popuchnięte tłoki?

czesław możesz mieć racje Mogło je trochę strzelić chu....

A jak mnie nie zabierzesz to mi na rękę to hehe

co na rękę że na zlot nie pojedziesz, Ty się Boga nie boisz synu, chłopaki ten jelop pisze że mu na rękę jak na zlot nie pojedzie!!!!!!!

Twój brat I to młodszy o 8 zaworów - jak wychowałeś?

trzeba mu te zawory wyregulować, siły nie mam już do nie, muszę mu tak ognia dać jak on dał tym ostatnim 3 silnikom hehe

Ty ja nie chce nic mówić ale jak jakimś cudem znajdziemy sie na zlocie to pokoje są 3 osobowe hehe też ktoś będzie miał wypaczoną psychikę heheh :d

Ognia, ognia Głośna krowa mało mleka daje heh

a jak u ciebie z zapłonem ? chłodzenie turbiny było ok ? posprawdzaj wszystko mój na 0.5 i na lpg ganiał ślicznie do momentu kiedy głupi pomysł podniesienia ciśnienia do łba nie strzelił myślałem ze wywaliła się tylko uszczelka i zrobiłem samą górę teraz wsadziłem t25 bo ihi lało no i do pełni szczęścia brakuje tylko zdrowego dołu ale przez drugie autko i inne wydatki muszę go sprzedać (kasa kasa kasa)
----oddam świadomemu kupcowi----
sorki za OT
dłub dalej bo warto!

Ja oddaje ihi do regeneracji, i zostaje przy 0,3 bara mam fmu(zostawię sobie ) ale ta pompka paliwa co kopiłem okazała się kompletnymi gównem i ją wy,,,, (kochałem) Chłodzenia turba lipa straszna ale zrboie tak jak mi krzysiu doradzał nei bezie chłodzona cieczą tylko olej z powrotu turbinki trafi z powrotem pod ciecz i z wylotu cieczy do chłodnicy oleju potem już do miski. Zapłon był oki nic nie zauważyłem .... NA serii dopiero przy około 60000 obrotach coś tak jakby mu paliwa brakowało ale miałem rezerwę też może to go bolało ehehhe

pytam bo to dziwne żeby ci się przegrzało po takim dystansie a co do chłodzenia ihi to ani w fordzie ani w maździe nie miałem z tym problemu i teraz t25 podpiąłem normalnie no i u mnie nie ma chłodnicy oleju ,może było za ubogo i się silnik upiekł no i mam pytanie jak uzyskałeś 0,3 bo u mnie na seryjnym ustawieniu vj11 dmuchało 0.5-0.55

-- oryginalny post 2012-05-18 00:57 --

Ja miałem serie układ paliwowy ..... i 0,3 bara taką już kupiłem ihi... Od tego mógł aż tak się upiec silnik ?? Ale olej tak się grzał nawet jak nie miałem podłączonego dolotu .... z tego co wylukałem to mazdowski silnik nei ma tylko podstawki chłodzącej pod filtrem tyle się różniły...

-- dodano 2012-05-18 01:03 --

A jeszcze jedno pytanko Zegar AFR to nic innego jak taki ,,ala'' voltomierz... To po wpięciu się w kabelki od sondy jakie wartości powinien mieć zwykły voltomierz przy optymalnej mieszance ??

sonda pokazuje od 0,05 chyba do 0,9 v jak padnie tryb awaryjny czyta ja jako stałą wartość 0,45 v o ile dobrze pamiętam ale afr chyba jeszcze coś będzie miał podpięte, jak podłączyłem woltomierz pod sondę to skakał miedzy 0,3 a 0,8 nawet, zależy jak przygazujesz jak puszczasz volty spadają, można sprawdzić sondę w kostce diagnostycznej czy dobra na ilość mrugnięć

Mi chodziło o to że jakbym np jechał i maił woltomierz podpięty i zobaczył czy uboga itp ale to już nie ważne .... Jednak V6 to jest silnik 2.0 to kupa śmiechu jakbym poznał konstruktorów probe to bym ich pochwalił za sylwetkę itp ale za 2.0 w tym samochodzie bym im mordy po opluwał i się zapytał czy fajnie się czują bo tak ten samochód się czuje z 2.0 ... Żeby dekle chodziarz zrobili 2.0 v6 z xsedosa ... już mogli jak tak poniżali to wsadzić 1,8 8v przynajmniej wytrzymalszy by był..

2.0 to pewnie zasługa bardziej księgowych niż konstruktorów a co do twojego przypadku to poszło na pw
ale i tak temp. oleju spora i z tym jest coś nie tak a pierwszą rzeczą która ma wpływ na podniesioną temp. oleju jest właśnie zapłon no i oczywiście skład mieszanki ale zamiast afr podepnij sobie egt po tym można sporo wywnioskować a co do silników z serii fs to nie zapominajmy o tym że to Japończycy wydumali i u nich te fs-ze dawał radę

Mnie to już rybka po wakacjach myślę nad czymś z serii mocniejszym Na razie składam drugi silnik, mam tylko nadzieje że głowica nie pękła....

a ja sie napaliłem na Jagusia X-type 2,5 196km 4x4 ale zabawka dla bardziej wymagających 4,0 286km ale dla jasności Probuś zostaje i będę go na weekend przepalał jak smok mi się znudzi i poczciwe autko na gazie przypomni hehe. Ja rozumiem Marcin że księgowi ale żeby to na prawde byla różnica, 2,5 palił mi średnio 9-9,5 zimą do 10 średniej, jak mu depnąłem to potrafił a 2,0 8,5-9 i nie jeździłem jak dziadek Pajduś wie, jak jechałem jak dziadek przez 800km 90-100km/h srednia była 7,3l tylko raz i sprawdzane na tankowaniu do maksa, nawet niechby był ten litr różnicy w tankach to i tak zaje.. no podobno fajne te 2.0 uturbione tylko CZEMU ICH NIE MA W PROBE

To ja mam chyba dziurę w baku bo ciężko jest mi zejść poniżej 10 litrów na 100km. 7,5 litra spalania to mam ale w Astrze w dieslu, jak ktoś mi mówi że ma takie spalanie w benzynie i to przy pojemności 2,0 i więcej i jeszcze do tego w aucie, które ma kilkanaście lat to jestem w stanie w to uwierzyć ale tylko wtedy gdy to auto jeździ na lawecie.