Ford Probe Klub Polska

Dla odmiany podam mopara do skrzyń automatycznych. Drogi, aczkolwiek spisuje się b.dobrze

ok, olej do skrzyń automatycznych ATF - to wiem, ale pytanie jaki rodzaj, dextron 2 czy dextron 3
że też nie spojrzałem co jest napisane na zbiorniczku, może tam jest jakaś informacja
przeszukałem chyba wszystkie mazdowe i probkowe fora pod tym kątem, są same sprzeczne informacje... na NET w starych tematach o wspomaganiu są wzmianki o dextron 2, natomiast tutaj lejecie dextron 3

Gdzieś w necie natomiast jedni piszą, że można d2 mieszać z d3, gdzie indziej że nie wolno

A wleję dextrona 2, została mi chyba cała litrowa butelka takiego mobila jak kiedyś zmieniałem olej we wspomaganiu w jedynce

Jak się pompa zatrze to mam jeszcze dwie w zapasie

Zasięgałem niedawno języka w tej sprawie przy okazji wymiany oleju do pewnego automata.
Czy dextron czy mobil to w zasadzie kwestia gustu, jeden jest odpowiednikiem drugiego i na odwrót.
Seria 2 czy 3- tu różnica to lata produkcji auta.
Auta z lat 90(praktycznie do końca 90) nominalnie miały lany olej dextron 2 lub atf220, wtedy nie było serii 3.
Oleje z 3 z przodu to oleje do aut produkowanych od lat około 2000 do chwili obecnej.
Jedne i drugie są w pełni mieszalne i zamienne między sobą jeśli chodzi o auta z lat 90.
Do aut z lat powyżej 2000 (zależnie kiedy producent auta zmienił rodzaj oleju) zaleca się używanie oleju serii 3 dextona lub mobila atf320.
Reasumując do Probe można lać jeden i drugi, fajera będzie chodzić tak samo, ewentualne pozytywne lub negatywne odczucia użytkownika są tylko jego subiektywną oceną.

duracell pisze:Seria 2 czy 3- tu różnica to lata produkcji auta.
Auta z lat 90(praktycznie do końca 90) nominalnie miały lany olej dextron 2 lub atf220, wtedy nie było serii 3.
Oleje z 3 z przodu to oleje do aut produkowanych od lat około 2000 do chwili obecnej.
Jedne i drugie są w pełni mieszalne i zamienne między sobą jeśli chodzi o auta z lat 90.

wszystko jasne, o to mi chodziło dzięki

Hello ,
ostatnio miałem dziwną sytuacje pod marketem, zrobiłem zakupy podchodzę do auta i widzę pod nim plamę na asfalcie, myślę sobie to na pewno nie z mojego, ale na wszelki wypadek schylam się i szok. Po plastiku na dole pod chłodnicą kapie sobie czerwony płyn od wspomagania. Dzisiaj byłem na warsztacie aby zdiagnozować skąd leci ale jak na złość wszędzie sucho i nic nie zobaczyliśmy.
Płyn w zbiorniczku jest, wspomaganie czasem działa słabiej, czasem jakby go nie było. Ostatnio po dłuższym postoju od razu po odpaleniu słychać jakieś dziwne hałasy spod maski, jakoś po 15 sekundach ustają. Podejrzewam że to pompa wspomagania siada, ale skąd ten wyciek? Znalazłem schemat http://ford-probe.net/content/view/44/42/ i będę obserwował.
Miał ktoś doświadczenie w tym temacie?

Jak Ci pompa rzęzi przy odpalaniu to pewnie kończy już swój żywot. Wymień w porę bo opiłki do układu wlecą i magla będziesz dodatkowo szukał.

No właśnie chyba tak zrobię, zastanawia mnie tylko skąd ten wyciek. Taką pompę najlepiej zregenerować bo nowych nie ma.

zajrzyj do chłodnicy oleju (oznaczona nr 7 na obrazku)

KrecioPL pisze:zajrzyj do chłodnicy oleju (oznaczona nr 7 na obrazku)

Właśnie te przewody podejrzewałem od początku ale nie widać na nich oznak wycieków.
Dzisiaj przykładowo po jednodniowym postoju odpaliłem silnik i hałasów nie uświadczyłem, zacząłem kierownica w miejscu kręcić jak opętany i wspomaganie cichutko ładnie pracowało, mogłem wręcz palcem kręcić - pewnie dlatego, że obroty były wyższe bo silnik zimny - wniosek pompa działa.
Natomiast gdy wyjeżdżałem z serwisu gdzie auto ciągle pracowało(szukaliśmy wycieków), to wspomaganie działało ledwo co. Płynu jest w normie, jest idealnie czysty zabarwiony na czerwono mimo, że nie wiem kiedy był wymieniany, na pewno nie przeze mnie.
Mechanik dodatkowo sprawdzał luz w przekładni i stwierdził, że jest idealnie.
Sam nie wiem czy wymieniać w ciemno tą pompę, w zeszłym miesiącu probas trochę środków pochłonął, robiłem cały rozrząd, osprzęt i zawieszenie ale oszczędzać nie zamierzam.

Poczekaj na moment w którym wspomaganie będzie ciężej chodzić i dodaj gazu. Jeśli na obrotach wyższych niż jałowe wspomaganie będzie chodzić płynniej, lżej to masz do wymiany pompę lub chociażby łożysko na niej.

Sprawdź czujnik na pompie, ten z jednym kabelkiem. Koła na wprost - brak przejścia do masy, koła skręcone - przejście do masy. Lub odwrotnie on jest zerojedynkowy.
Czujnik odpowiada za zwiększenie obrotów(zapotrzebowanie na moc) przy skręcie kołami.
Małe szanse żeby padł ale dla pewności sprawdzić warto. Oczywiście jeśli ruszysz kierownicą lewo/prawo a obroty nieznacznie się podnoszą to jest sprawny

Dzięki za cenne wskazówki. Właśnie wydaje mi się, że gdy kręcę kierownicą to obroty mi spadają aniżeli wzrastają, ale jutro się upewnię. W przypadku klimy gdy załącza się kompresor to obroty zauważalnie wzrastają i też mi się wydawało, że kręcąc kierownicą w miejscu pompa powinna również dać podobny efekt.
Jutro przyjże się temu czujnikowi.