Ford Probe Klub Polska

Jeszcze nie skończona, ale zaczyna powoli wyglądać. Zostało mi podłączenie oświetlenia, muszę jeszcze porzeźbić górną część której nie ma na zdjęciach, no i dojdzie jeszcze kilka detali do całości. Zajmę się tym już na spokojnie dopiero po świętach.

Elegancko. Świetnie ta skóra wygląda

Zastanawiałem się nad alcantarą ale cenowo 2x tyle wychodziło, a że obiecałem sobie i żonie że już koniec upychania pieniędzy w auto tak więc jest skóra Na żywca na prawdę bardzo fajnie wygląda, ale mniej praktyczne jeśli chodzi o użytkowanie bo na alcantarę można by było coś tam wrzucić do bagażnika a tutaj już trzeba zważać żeby skóry nie zadrapać czy też dziurska nie zrobić. Będę musiał w takim razie zrobić schowek w skrzyni za oparciem tylnej kanapy na jakieś kosmetyki i inne duperele

Dobra robota
Po mojemu skóra bardziej tu pasuje niż alcantara, podobna fakturka do oryginalnej na desce, boczkach

Taki bagażnik nie może służyć do przewożenia rzeczy;) a pomysł na schowek w pudle calkiem niezły

Przeca mieliśmy w tej skrzynce przemycać fajki z ukrainy

To przcie pod Ukrainę specjalnie bagażnik zrobiony jest, audio to tylko przykrywka Coś czuję że kartonów od groma wejdzie

Czyli wbrew pozorom, projekt może na siebie zarobić

-michal- pisze:Przeca mieliśmy w tej skrzynce przemycać fajki z ukrainy

cuba27 pisze:Czyli wbrew pozorom, projekt może na siebie zarobić

Macie łeb chłopaki do biznesu!
Wypadałoby jeszcze znaleźć jakieś miejsce na jakieś Ukrainki-nimfomanki-striptizerki, żeby je w końcu na Zlot przy okazji podwieźć.

Szarku a jak z ubezpieczeniem tego cacka Twojego ?

Ja w swojego Jedynaka chce włożyć i włożyłem trochę pln, a jakby przyszło do stłuczki to pier***ną mi szkode całkowitą za 2000zł według eurotaxu bo np. tyle 1gen Probe niby warte....a do auta weszło tyle kasy...

Tak , ku,,,wy liczą Myszce naszej też tak policzyli że prawie chłopak palpitacji dostał np. (felgi 18 po bodajże 20 zeta ). Ale do składek pierwsi jak zwykle !!! Wydaje mi się że przy tego typu autach rzeczoznawca sprawę wyjaśni i pozostaje odwołanie albo sąd

Najlepiej wezwać rzeczoznawcę przed stłuczką. Tzn. wycenić auto i wykupić ac, pytałem się i bodajże Warta wprowadziła tą możliwość w tym roku dla samochodów naszego pokroju

Jak masz auto gruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuubo tuningowane, przerobione praktycznie od podstaw - PZMot, wycena rzeczoznawcy i wtedy przy stłuczce wysyłasz to do Ubezpieczyciela

Mariooo46 pisze:Tak , ku,,,wy liczą Myszce naszej też tak policzyli że prawie chłopak palpitacji dostał np. (felgi 18 po bodajże 20 zeta ). Ale do składek pierwsi jak zwykle !!! Wydaje mi się że przy tego typu autach rzeczoznawca sprawę wyjaśni i pozostaje odwołanie albo sąd

38zł za wszystkie koła wiec jeszcze mniej. Pierwsza wycena pojazdu to 1100zł. Pokazywanie faktur/dowodów zakupu części nic nie zmienia, bo i tak policzą po swojemu

mysz pisze:Pokazywanie faktur/dowodów zakupu części nic nie zmienia, bo i tak policzą po swojemu

Chyba, że ty pokażesz prawdziwą wartość pojazdu wskazując wycenę PZMot - nie podważą jej.

Szczerze to póki auto stoi i nim nie jeżdżę to nie zastanawiałem się nawet nad tym, ale po nowym roku na pewno będę musiał się tym zainteresować.
Krecio ile taka wycena mniej więcej kosztuje ? Na wszystkie rzeczy trzeba mieć potwierdzenia paragony ? Bo tak na prawdę połowa paragonów to już białe papierki (wyblakły przez te kilka lat)

Ostatnio robiłem wycenę auta po sprowadzeniu z Usa potrzebną do akcyzy. Rzeczoznawca skasował 300 zł ale caly materiał zawierał 18 stron.Opisane wszystko jak trzeba porządna robota, uczciwe wydane 3 stówki.

Kamil - dużo jest zależne od tego, jak podejdzie do tego rzeczoznawca. Może być tak, że będzie chciał paragonów, a może być tak że wystarczy mu lista części i kosztów które Ty przedstawisz.
W każdym razie, można się podeprzeć tym, że poniosłeś koszty, a te części masz faktycznie w aucie.

Nie zapominajmy, że faktycznie poniesione koszty nie będą NIGDY odzwierciedlać wartości pojazdu.
Masz auto mocno porobione, więc szedłbym raczej w stronę uznania auta jako unikat - PZMot też Ci to ogarnie. Będzie to dodatkowy argument w razie szkody, aby Ubezpieczyciel nie podważył wyceny.

Te wyceny nie są drogie - w zależności od stopnia skomplikowania wyceny/opinii oraz jej przeznaczenia. Zwykle to koło 250-500 PLN.

Nie zapominajmy, iż nasz system odszkodowawczy jest ułomny - Probas II gen widnieje jeszcze w tabeli Eurotaxu, która uwzględnia tylko spadek wartości wraz z wiekiem i przebiegiem, a nie zakłada wzrostu wartości już w takim wieku - zauważcie, że wszystkie auta, które mają ok. 20lat zaczynają zwiększać swoją wartość z uwagi na rzadkość występowania, itp. itd.
W takim przypadku ja określam wartość pojazdu wg wartości średnio-rynkowych.

Pamiętam kilka lat temu taki przypadek, jak gość miał Mustanga z 67r, cukiereczek po prostu. I dostał strzała w błotnik, Ubezpieczyciel mu wypłacił 500zł i powiedział że szkoda całkowita... Żal.
Sprawa się skończyła właśnie tak, że Poszkodowany wziął rzeczoznawcę z PZMot, określili wartość przed szkodą, określili wartość szkody, która nie nosiła znamion szkody całkowitej i do sądu. Wygrali.

infernoblade pisze:Najlepiej wezwać rzeczoznawcę przed stłuczką. Tzn. wycenić auto i wykupić ac, pytałem się i bodajże Warta wprowadziła tą możliwość w tym roku dla samochodów naszego pokroju

2geny Wam się jeszcze nie łapią na to Warta Klasyki. Jedynie Jedynki i przy założeniu, że masz egzemplarz z potwierdzoną wartością minimum 10tyś..., więc też nie jest różowo z tymi ubezpieczeniami...pozostaje się jedynie modlić żeby nie było stłuczki przed każdym wyjazdem, albo trzymać w garażu pod kocem i nie wyjeżdżać na drogę...bo na ubezpieczalnie nie ma co liczyć...taki mamy klimat.

Auto poskładane, więc wrzucam trochę fotek z okazji nowego roku






Oświetlenie audio też już ogarnięte. Jak będę miał trochę czasu to pstryknę jeszcze foty jak to w nocy wygląda.

Efekt koncowy miazdzy system Szacun!

Dzięki Marek. Od strony wizualnej na pewno będę chciał jeszcze przyciemnić wszystkie szyby (bardzo delikatnie) folią 3M Crystalline. Zleciłem też firmie ulepienie customowego spoilera na tylną klapę bo czegoś mi tam brakuje Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy będzie nadawało się do założenia I od strony wizualnej chyba już nic więcej nie wymyślę... wiem można by było pójść jeszcze w kierunku modnych teraz Stensowych poszerzeń, ale po prostu szkoda mi auta. Jak wiadomo wiąże się to z cięciem, spawaniem i dziurawieniem wkrętami budy.
A tak po za tym to jest jeszcze sporo dupereli do zrobienia przy aucie, ale to już bez napinki będę powoli sobie ogarniał.

Kamil, o jakim spoilerze myślisz?

Ja bym poszedł w coś a`la ory polift, ale pod ciut większym kątem a nie tak na płasko.

Można spokojnie powiedzieć że twoja fura trzyma światowy poziom jeżeli chodzi o probe

Muszę przyznać, że naprawdę zrobiłeś to ze smakiem. To wciąż wygląda jak Probe, nie ma wieśniackich dodatków. Szacunek wielki się należy A co do spoilera faktycznie byłoby fajnie jakby wpadł, coś w stylu oryginalnego.