Re: leje sie z zbiorniczka wyrównawczego
: 2013-08-25 20:00
Wybacz, ale ta filozofia, którą notabene wtrącam od samego początku (i z premedytacją) ma głębszy sens.
Stawiając się w sytuacji takiego "pierwszoklasisty" w obyciu z Probe, liczy się każdy post, który coś wnosi. Prawda?
I teraz tak. Twój post wnosi jedno, a post Quartha wnosi drugie. I co? Pytający głupieje.
Skąd ma wiedzieć, który z Was ma rację?
Każdemu z Was wydaje się, że oczywiście to TY, czy Ty.
Ale ja nie wiem! (Jako laik i pierwszoklasista oczywiście).
To teraz może (dla jasności ) wytłumaczcie to w taki sposób, jakbyście tłumaczyli (nie ubliżając nikomu) blondynce,
czyli, jak krowie na rowie. Najzwyczajniej po chłopsku.
Po czym i w jaki sposób mam stwierdzić, że mój motor zaczyna się przegrzewać.
Stawiając się w sytuacji takiego "pierwszoklasisty" w obyciu z Probe, liczy się każdy post, który coś wnosi. Prawda?
I teraz tak. Twój post wnosi jedno, a post Quartha wnosi drugie. I co? Pytający głupieje.
Skąd ma wiedzieć, który z Was ma rację?
Każdemu z Was wydaje się, że oczywiście to TY, czy Ty.
Ale ja nie wiem! (Jako laik i pierwszoklasista oczywiście).
To teraz może (dla jasności ) wytłumaczcie to w taki sposób, jakbyście tłumaczyli (nie ubliżając nikomu) blondynce,
czyli, jak krowie na rowie. Najzwyczajniej po chłopsku.
Po czym i w jaki sposób mam stwierdzić, że mój motor zaczyna się przegrzewać.