Strona 4 z 5

Re: Astro

: 2008-10-07 10:52
autor: Astro
Skoro pasuję do MX6 to do proba też. Zaciski kupiłem na e-bay.de, , tarcze też używane jak będą pasować to kupię nowe.
Taki plan.

Re: Astro

: 2008-10-08 20:19
autor: Dee Jay
A będziesz znowu robił audio? Jak tak to postaraj się to zrobić porządniej bo RXa autko zasługuje na przemyślane audio

Re: Astro

: 2008-10-08 20:55
autor: dyb
nie chce byc wscipski (no dobra chce :D) ale chyba gdzies czytalem ze w tym roku masz mature, skad bierzesz kase na te wszystkie autka? :D ciagle probki, nawet Igen miales chyba, teraz rxowe wozidlo... masz juz firme jakas? bukmacherka ? poker? wygrana w lotka? :D

Re: Astro

: 2008-10-08 23:28
autor: Astro
Dee Jay pisze:A będziesz znowu robił audio? Jak tak to postaraj się to zrobić porządniej bo RXa autko zasługuje na przemyślane audio
Audio już zamontowane 8)
Nie było co myśleć zamontowałem jednostkę centralną ALPINE iDA-X100 + ALPINE SPE17CS + wytłumienie drzwi przez fachowców. Sub ze wzmacniaczem jest ten co miał RX czyli bardzo dobry i jak na moje potrzeby wystarczający tak więc tutaj nic się nie zmieniło. Zostały tylko seryjne 5x7 na tyłach i tam raczej nic nie wsadzam. W przyszłości dojdzie zmieniarka ALPINE CHA S634 i wzmacniacz wraz z kablami na przednie głośniki chciałbym jeszcze do tego wszystkiego dodać procesor dźwięku ALPINE PXA-H100 ale nie wiem czy to będzie miało sens.
dyb pisze:nie chce byc wscipski (no dobra chce :D) ale chyba gdzies czytalem ze w tym roku masz mature, skad bierzesz kase na te wszystkie autka? :D ciagle probki, nawet Igen miales chyba, teraz rxowe wozidlo... masz juz firme jakas? bukmacherka ? poker? wygrana w lotka? :D
Maturę już miałem i zdałem teraz szkole się na informatyka. Kasa... hmmm... sama jakoś wpada w moje ręce :wink: Nie mam laski, nie ma hobby, nie mam na co kasę wydawać wiec wkładam w auta. A tak po prawdzie to troszkę wspomagają mnie rodzice a częściowo sam zdobywam kasę. Ostatnimi czasy w dość przykry sposób ale cóż takie życie.

Re: Astro

: 2008-10-09 08:53
autor: Maciucha
Astro pisze:Ostatnimi czasy w dość przykry sposób ale cóż takie życie.
A... to Twoje ogłoszenie?! :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Astro

: 2008-10-10 00:08
autor: Ero
buhehehe astro choc link nie dziala domyslam sie co Maciuchna wkleil :D:D:D ze jestes profesjonalna firmo zalatwiajaca sprwy z innymi za innych :D to ile to lamanie rak kosztuje???? :D:D:D

Re: Astro

: 2008-10-10 10:56
autor: Maciucha
Ero pisze:buhehehe astro choc link nie dziala domyslam sie co Maciuchna wkleil :D:D:D ze jestes profesjonalna firmo zalatwiajaca sprwy z innymi za innych :D to ile to lamanie rak kosztuje???? :D:D:D
To było to :D

Re: Astro

: 2008-11-18 17:53
autor: Astro
Obrazek
Moje dwa bolidy :wink:

Re: Astro

: 2008-11-18 18:28
autor: RX
Witam,

Cóż mogę powiedzieć, piękne :) Szczególnie jeden z nich :P ekhem ;)

5,

Re: Astro

: 2008-11-18 19:13
autor: Kędziorek
Dokładnie, zwłaszcza ten jeden :)

Re: Astro

: 2008-11-18 19:31
autor: Astro
Spokojna głowa - zaraz go oszpecimy zimowymi felgami i będzie pasował do reszty otoczenia.

Re: Astro

: 2008-11-22 21:43
autor: TYGRYSEX
O jednego się bałem jak stał pod blokiem , więc co dopiero dwa :|

Re: Astro

: 2008-11-22 22:08
autor: Astro
A kto powiedział że pod blokiem stoją?

Re: Astro

: 2008-11-23 00:43
autor: TYGRYSEX
No ... na fotce widać :-k

Re: Astro

: 2008-11-23 01:30
autor: Astro
No ale nie na noc.

Re: Astro

: 2008-11-23 01:31
autor: TYGRYSEX
:wink:

Re: Astro

: 2009-01-30 08:20
autor: Astro
Witam,

Wstawiam zdjęcie ku przestrodze. Moze ktoś pomyśli ze nie warto się nigdzie spieszyć za wszelką cenę zanim wsiądzie do auta i moze komuś uratuje to myślenie zdrowie albo życie:

Obrazek

Re: Astro

: 2009-01-30 08:58
autor: TYGRYSEX
O k.... Już myślałem - na pierwszy rzut oka , że to twoje srebrne Probe ... :shock:
A co takie zdjęcie da ? Znieczulica panuje i nikt tego nie bierze do siebie - będzie miał okazję to wciśnie pedał i zaiwania dopóki coś się nie stanie ... Media ciągle pokazują takie rzeczy a wypadków ciągle masa na naszych drogach ...
Ale jak napisałeś :
Astro pisze: Moze ktoś pomyśli ...

Re: Astro

: 2009-01-30 10:00
autor: Astro
Gdyby to było probe to raczej już bym tego tutaj nie pisał,
Wiem ze na nikim to nie zrobi wrażenia - bo co to takiego? Rozbić passata, trafić do szpitala, passat do kasacji i żyje się dalej? ale tak niestety nie jest dla kogoś kto to przeżył. Ludzie myślcie co robicie za kółkiem bo robicie krzywdę nie tylko sobie!!

Re: Astro

: 2009-01-31 14:06
autor: Furious
Skasowałeś passata?

Re: Astro

: 2009-01-31 19:41
autor: Astro
Tak, kupiłem zamiast 3000GT i skasowałem po miesiącu.

Re: Astro

: 2009-02-01 10:52
autor: jarsonik
mądry polak po szkodzie??

Re: Astro

: 2009-02-01 15:04
autor: Astro
Jakbym jechał sam to nie, a tak ze nie jechałem sam to faktycznie troszke się w głowie pozmieniało.

Re: Astro

: 2009-02-01 15:47
autor: jarsonik
to zdrowo przywaliłeś. Jak rozumiem twoja wina?? opisz przebieg zdarzenia, aha i jaka prędkość, bo że teren zabudowany to się domyślam

Re: Astro

: 2009-02-01 17:04
autor: Astro
Zdrowo... głupi ma szczęście wiec mi nic nie jest, teren zabudowany, zakręt w kształcie "S", najwyższy punkt w łodzi gdzie jest droga i nie spodziewałem się szklanki. Passat miał ESP i inne bajery i do tego automat, nie czułem że tracą przyczepność i podczas hamowania było już za późno. koła w lewo. A auto prosto, widziałem 2 drzewa. skręt na maxa i dodałem gazu co by nie przywalić prawą stronę żeby narzeczoną oszczędzić... przywaliłem przy XX najpierw w krawężnik, potem w barierki i w drzewo wiec w drzewo było troszkę mniej jak XX. ominąłem cudem prawe drzewo ale w lewe już stanęło mi na drodze. (XX) - odsłonie jak skończy się dochodzenie - więcej jak 50 mniej jak 100 - moja i tylko moja wina.
Jak już pisałem głupi ma szczęście i troszkę tego szczęścia oddałem narzeczonej. Jest dobrze i będzie zdrowa. Gorzej to wygląda jak się czyta diagnozę niż w rzeczywistości jest. Nie będę pisał że na izbie przyjęć pozabijałbym tych lekarzy ale to już za nami i nie planuje tam trafić z takiego powodu. Next time będzie już czarny worek. Ja już w swoim życiu wyczerpałem limit.