Tu nie chodzi o to, że ma być za milion złotych, a o to, żeby spełniał swoje zadanie.
Romas pisze:może wszystko kwestia dobrania modelu ?

Nie wiem, być może ja mam takiego pecha, ale kupiłem dedykowany do jedynki (komplet)
i działał przez pierwsze 4 - 5 syknięć, potem się otwierał na stałe i był koniec jazdy...
Jak ostygł, to znów działał przez kilka pierwszych syknięć.
Zmieniałem sprężyny i nic to nie dawało.
W końcu odesłałem z reklamacją. Proper go przyjął, wymienił chyba środek (bo obudowa przyszła ta sama)
i teoretycznie działa, tzn nie zacina się już po kilku syknięciach, a raz na jakiś czas.
Raz na jakiś czas zdarzyło się np. wtedy, gdy wyprzedzałem TIR', będąc pewnym, że spokojnie zdążę przed pojazdem
z przeciwka...
Redukcja do trójki, but, ciągnę, sprzęgło, syk, czwórka, gaz i uuuuuuuu... bov się nie zamknął. A wiesz co znaczy brak ciśnienia w rurach, prawda?
