Strona 4 z 5

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-29 23:00
autor: Romas
albo oddajesz do firmy i 120-150zł szt i masz zrobione z gwarancją. a tak to zawsze może coś być nie tak, zwłaszcza że nie masz większego pojęcia o tym (sugeruje z wypowiedzi)

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-29 23:06
autor: Prezes5G19
Romas pisze:albo oddajesz do firmy i 120-150zł szt i masz zrobione z gwarancją. a tak to zawsze może coś być nie tak, zwłaszcza że nie masz większego pojęcia o tym (sugeruje z wypowiedzi)
Albo przyoszczędzi 120-150 zł i się nauczy czegoś ciekawego . Kasę przeznaczy na inne części...

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-29 23:08
autor: Benet
Prezes5G19 pisze:
Benet pisze:Z rozbiórką to nie ma większych problemów. Dwie śruby trzymają zacisk od tyłu i to wszystko. Porozkręcać łatwo, gorzej później złożyć :D
Do wymiany klocków i demontażu zacisku odkręcamy tylko prowadnicę Panie Benet. Odkręcanie całego jarzma jest zbędną pracą oraz naraża nas na niepotrzebne ryzyko urwania śrub samego jarzma .
Można i tak ale ja jestem na tyle pedantyczny jeżeli chodzi o samochody, że jakbym wszystkiego kompleksowo nie porozkręcał, nie poczyścił, nie odmalował i nie nasmarował to bym nie mógł spać. Poza tym to żeby zerwać te śruby to ja nie wiem co z nimi by trzeba było zrobić, one są masywne. Jak u mnie się nie urwały, a nie były ruszane bóg wie ile, to u was też się nie urwą :D

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-29 23:38
autor: MiczuTG
Myślę że najpierw zobaczę jak tam się wszystko trzyma może na przykład smar się zapiekł czy coś. Jak się nie da to ogarnę te podkładki i gumki


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-29 23:58
autor: Spider33
Romas pisze:albo oddajesz do firmy i 120-150zł szt i masz zrobione z gwarancją. a tak to zawsze może coś być nie tak, zwłaszcza że nie masz większego pojęcia o tym (sugeruje z wypowiedzi)
Dokładnie, sporo rzeczy może być nie tak. Problem z wykręceniem tłoczka, zapieczone jarzmo, ukręcenie odpowietrznika. Coś zrobisz nie tak i naprawa przedłuża się na kilka dni. No chyba że masz konkretne narzędzia żeby wszystko ładnie rozwiercić 8) Chcąc wymienić wszystkie gumki powinno się zdjąc segera pod tłoczkiem a to dopiero jest katorga... W twoim przypadku sprawdził bym najpierw prowadnice jarzma, dobrze je oczyścił i nasmarował. Od razu zobacz jak chodzi tłoczek i czy jego uszczelka nie jest uszkodzona. Najwyżej jak coś spieprzysz to kupisz drugi zacisk ;)
Prezes5G19 pisze:Zacisk tylny w probe nie jest wcale skomplikowany .
Na pewno jest o wiele bardziej skomplikowany niż przedni.

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 08:22
autor: Scyzor
Spider33 pisze:Dokładnie, sporo rzeczy może być nie tak. Problem z wykręceniem tłoczka, zapieczone jarzmo, ukręcenie odpowietrznika. Coś zrobisz nie tak i naprawa przedłuża się na kilka dni.
A dokładnie :!: A u mnie takie coś nie wchodzi w rachubę :wink:
Para dyżurna zawsze musi być gotowa do startu i już 8)

Co prawda latem to jeszcze motor jest, a niedługo i odrestaurowana :mrgreen: jedynka będzie stała w hangarze ale i tak na takie prace (niezłe opisy daliście =D> ) to szkoda mi i czasu i nerwów :roll: :lol:

Z tego co wiem to jeszcze niejaki duracell a temat obcykany nieźle ale coś nie udziela się ostatnio :roll:
Podejrzewam, że maluje transparenty na Rocznicę Zamachu Smoleńskiego :twisted: :twisted: :twisted:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 09:28
autor: duracell
Już namalowałem :) teraz czekam tylko na akceptację miłościwie nam panującego Jarosława :P

Tak jak koledzy piszą, dobrze zrobić zacisk to zajmuje trochę czasu i robota "na kolanie" nie bardzo do tego się nadaje. Bardzo ważne jest dostanie się pod segera i dostanie się do wajchy od ręcznego, bez tego zabiegu nie widzę sensu wymiany samych gumek tych co widać, efekt może być całkowicie zadowalający.
Z tym 120-150 to też tak nie do końca że "wszystko" zrobią, w tej cenie- tylko wypiaskują, wymienią gumki i czymś pomalują. Kwota wzrasta gdy piaskowacze stwierdzą że do wymiany jest tłoczek, sworzeń i kwota bez problemów przekracza 200 zł.
Ja mam komplet gotowy do założenia w zapasie, który sobie leży i czeka. Jeśli w którejś sztuce zachodzi konieczność ruszenia hamulców to sięgam na półkę i biere komplecik a tamten zdjęty robię w wolnej chwili, cała filozofia :wink:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 10:01
autor: Scyzor
duracell pisze:Ja mam komplet gotowy do założenia w zapasie, który sobie leży i czeka.
Starsi ludzie tak mają. Za komuny to każdy miał zapas części do PF125p bo nie wiadomo było kiedy będą w POLMOZBYCIE :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 15:38
autor: Romas
duracell pisze: Z tym 120-150 to też tak nie do końca że "wszystko" zrobią, w tej cenie- tylko wypiaskują, wymienią gumki i czymś pomalują. Kwota wzrasta gdy piaskowacze stwierdzą że do wymiany jest tłoczek, sworzeń i kwota bez problemów przekracza 200 zł

Mylisz się Durasku, tak się składa za na bieżąco oddaje zaciski do regeneracji i znam ceny ;)

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 17:24
autor: MiczuTG
Ostatnie pytanie. Skąd wziąć te miedziane podkładki? Bo gumki i odpowietrznik to z jakiegoś mazparts czy coś w ten deseń, ale podkładki?

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 17:57
autor: Romas
Możesz wykorzystać stare jeśli ich nie zniszczyles, a nowe dostaniesz w motoryzacyjnym

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 18:02
autor: duracell
Podkładki dostaniesz w sklepie z częściami do Żuka na ul.Armii Krajowej u mnie we wiosce .... : )))
Czyli Romasku skorodowany tłoczek za 50 i sworzeń za 30 będę miał w tej cenie ? : ))
Jakoś chyba w giełdzie ktoś rok temu pisał jak to z każdym telefonem kwota za zaciski wzrastała i przekroczyła znacznie kwotę 120 z ogłoszenia a malowanie zacisków wyglądało jakby ktoś farbę rozlał.... no nic nie sprzeczam się : )))

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 19:47
autor: Prezes5G19
W żadnym warsztacie , serwisie czy u gienka w szopie... nikt nigdy nikomu nie zrobi tej roboty tak samo jak sam właściciel auta. A na pewno już nie w cenie 150 zł. A już na pewno nie z porządnym malowaniem

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 20:52
autor: Romas
Moi drodzy za regenerację z malowaniem proszkowym to trzeba dopłacić, tłoczek to nie 50 a 25zl
Zestaw naprawczy ok 30 zł reszta to czyszczenie, robocizna i zwykle malowanie z łapy. Durasku jeśli regeneruje więcej zacisków niż ja i znasz lepiej ceny to ok, może się nie znam ;)
Dodam tylko że nie każdy zacisk nadaje się jeszcze do regeneracji ;)

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-30 21:01
autor: MiczuTG
Dla mnie przede wszystkim ma działać. Za wygląd i wodotryski się wezmę jak nie będę musiał jeździć, więc jutro się za to wezmę z rana

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 08:49
autor: duracell
Romasku tu ilość przewalonych zacisków nie ma nic do rzeczy, robiąc dla siebie robi się jakby trochę inaczej ;) no i zdobywamy nowe sprawności :)
Tłoczek za 25? Chętnie bym ze 2 zanabył bo to cena całkiem atrakcyjna.. u mnie we wiosce cena zaczyna się od 45.
W każdym razie, full serwis za 120 to nawet bułgarka nie zapewni :D

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 12:15
autor: TSA
Duracellku prawisz dobrze, :D fajnie tu rozmawiacie jak za dawnych lat, ja sobie tylko poczytam Dzien dobry wszystkim znanym i nie znanym. :wink:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 14:52
autor: Scyzor
Ło boszsz... Teresa odżyła :shock: Wszelki duch :!:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 15:07
autor: Romas
Ja pierdziele, umarlaki się budzą tej wiosny :D

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 16:01
autor: TSA
Scyzor pisze:Ło boszsz... Teresa odżyła :shock: Wszelki duch :!:
Romas pisze:Ja pierdziele, umarlaki się budzą tej wiosny :D
A mialo byc tak pieknie o hamulcach a tu jak zwykle o 4 literach Maryni :wink: Wiosna idzie to umarlaki wstaja hehehe :wink: :wink:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 16:13
autor: Scyzor
TSA pisze:a tu jak zwykle o 4 literach Maryni :wink: Wiosna idzie to umarlaki wstaja hehehe :wink: :wink:
Zaraz wpadnie tu czerwony egzorcysta z kropidłem i nas wygna :twisted: :lol: :lol: :lol:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-03-31 23:50
autor: Romas
Bo i taka jego rola, a swoją drogą to nie o 4literach tylko o 3 :mrgreen:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-04-01 22:58
autor: Maxxum
Czerwony egzorcysta upomina zbłądzone dusze, aby przeniosły się w inny byt/temat z tymi pogaduszkami :wink:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-05-31 07:37
autor: Scyzor
Jasna cholera :!:
W weekend przełożyłem opony na letnie i problem powrócił :!: :shock:
Czyli pulsowanie pedału hamulca. Plus - zależnie od prędkości - czuć jeszcze jakieś trzepotanie #-o
Koła wyważone. Może trzepotanie to opona - ok. Ale dlaczego po zmianie opon znowu pedał wariuje :?:
Ma ktoś jakiś pomysł :?: |(*,)

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-05-31 08:49
autor: Benet
Felgi nie masz skrzywionej może? :D Który rocznik te oponki?