I zmienia znak - "wraca" jako fala podciśnienia.
Obrazowo: niech za doświadczalny wydech robi długa rurka zakończona rozszerzającym się lejkiem - dla OLEYa i Natana będzie to taki pistolet Rumcajsa, tylko dłuższy.
Dla młodszych nasze góralskie dudy (trombity) na Euro 2012:
http://www.youtube.com/watch?v=Ir2bnE0Yfb8
Do końca węższej strony (zamka / ustnika) wciskamy balonik ze sznurkiem (ma dyndać w ustniku).
Teraz powoli dmuchamy - ciśnienie przesuwa balonik w kierunku wylotu. Nie próbujcie tego w domu, w rękach Indian z Amazonii była to śmiercionośna broń.
Balonik dociera do końca części o stałej średnicy. Skoro do tej pory nam się jeszcze nie zaklinował w rurze, to dalej też pomijamy tarcie i pójdzie równie łatwo. Po wejściu w lejek balonik zaczyna się rozprężać, a sznurek naprężać.
Rezygnujemy ze sznurka i powtarzamy (w myślach) doświadczenie. W ostatnim etapie będzie nam łatwiej dmuchać, bo balonik pomaga wyciągnąć powietrze z części zaczopowanej.
Ok - usuwamy balonik i powtarzamy.
I co? I nic.
Czemu? Bo nic nie blokuje powietrza, więc nie uzyskujemy zmiany ciśnienia w rurze.
Wniosek: układ nie działa
............. w tych warunkach.
Za
wolno / za
słabo dmuchamy.
na przykładowym, sportowym wałku rozrządu, układ wydechowy działa falowo w zakresie od 4000 do 5712 obr/min, a na wałku seryjnym od 4000 do zaledwie 4088 obr/min
Czyli jaki to ma wpływ na osiągi naszych aut?
Praktycznie żaden. Czyli pomijamy działanie falowe, zostaje tylko dynamiczne:
Efektywność działania zjawisk dynamicznych zależy od masy słupa gazu, czyli od długości rury. Im krótsza rura tym słabszy efekt. Moment rozpoczęcia działania zjawisk dynamicznych zależy od intensywności i prędkości przepływu gazów spalinowych w rurze, zależy więc od jej średnicy. Jej zmniejszenie spowoduje przesunięcie efektu w zakres niższych obrotów, a zwiększenie w zakres obrotów wyższych.
Obliczeń nie będę cytował, ważne, by rozumieć, co się czyta i dopiero zdecydować, co ma sens, a co jest bzdurą.
Nieszczelność w układzie całkowicie burzy rozważania falowe (ale te pomijamy), ale skraca też "słup" spalin, czyli zmniejsza pojemność układu, więc i efektywność działania dynamicznego, odpowiadającego za stałą prędkość przepływu spalin.