
no własnie przemyślałam sobie i jednak ekonomia wygrała... tzn. mam nadzieje ze probek 2.0 tez bedzie dobrym wyborem, przynajmniej lepszym niz jakieś autko innej marki. Jutro sie umowie na jazde probna i chce wlasnie sprawdzic ta kompresje i jesli bede zadowolona z jazdy i kompresja bedzie dobra to biore

szkoda mi troche bo wolałabym V6 ale 2.0 pali troche mniej a ze sporo jeżdże i jezdzic bede jeszcze wiecej to zawsze to duzo wiecej zostanie w portfelu liczac po jakims czasie

P.S. moj tata sie uchyla co do decyzji na probe :d mowi tylko ze wolalby zebym miala cos nowszego i zeby wszystkie czesci byly latwiej dostepne ale mowi ogolem ze spoko. Matka tylko bedzie sie awanturowac ale najwyzej bedzie lamentowac i jej przejdzie za jakis moze tydzien jak dobrze pojdzie

trzeba wywalczyc swoje a jak sobie kupie to chetnie Was poznam na zywo

moze autko Mersa kto inny kupi i tez wstapi do klubu
