Strona 1 z 1
Czyżby zgon?
: 2007-02-19 22:33
autor: Mscichu
Witam... Ostatnio mam problem ze swoim probaskiem... Może zacznę od początku co gdzie i jak:
Jechałem sobie spokojnie w trasie a tu nagle BUM! Coś walnęło pod maską... Jechałem wtedy na gazie, zaśmierdziało siarka tak jakby ktoś odpalił całe pudełeczko zapałek na raz... aby dalej jechać musiałem przełączać gaz/benzyna i jakoś dojechałem do miejsca docelowego...
Tam sprawdziłem co poszło... Okazało się, że to przepływomierz, więc go trochę poskładałem (był pęknięty i ta blaszka ocierała) niby wsio ok, jednak nie miałem wolnych obrotów na gazie i benzynie, więc pomyślałem że coś nie tak z tym przepływomierzem więc za bardzo nie wniknąłem. Potem jak znów strzelił to musiałem go holować 180km.
Teraz stoi na warsztacie i tak:
1. Przepływomierz wymieniony (Jaapko kase oddam jak będzie działać to zajade i coś jeszcze se poszukam)
2. Mam do wymiany filtr powierza (spalony)
3. Do wymiany rura od przepływomierza do silnika...
4. DALEJ NIE PALI!!!
Tzn pali na gazie ale jak mam gaz do dechy i trzyma mi 3,5 tys obrotów a na benzynie znowu mi strzelił... Nie wiem co może być... Sprawdziłem świece, sprawdziłem przewody, iskra ładna elegancka, Paliwo pompuje do silnika... Jako rure użyłem zbrojenia i dętki od przedniego koła od Ursusa No i niestety, jak przełączyłem dzisiaj z gazu na benzynę (jak już odpaliłem) to tak jakby benzyny nie było, a podczas przełączenia z benzyny na gaz( silnik trzymał jeszcze obroty) to znowu strzeliło i moje pseudo orurowanie całe rozwaliło... POMÓŻCIE PROSZĘ!!!
Forum cały czas przeglądam, już jestem na 13 stronie ale niemogę nic znaleźć co by pasowało do moich problemów... No i sorki jak znów napisałem niezrozumiale, niestety taki jestem...
Powiedzcie co morze być czy da się to naprawić. Z góry dzięki!
: 2007-02-20 09:15
autor: ZENiTH
ja cie nie mogę. Jak tym masz wyregulowany ten gaz że ci strzela? I to na dodatek tak że rozwala cały dolot. A jak przełączasz z benzyny na gaz? Mam nadzieje że czekasz aż gaz wypali się w kolektorze ssącym do zera a później przełączasz na benzynę.
: 2007-02-20 09:41
autor: ADTOM
ja miałem podobnie w escorcie. Masz zle wyregulowany gaz!!! A teraz to juz masz troche do wymiany. Weź ty wywal całą ta instalacje LPG!!!
: 2007-02-20 11:26
autor: Sqad
Dokładnie, silniki od samego smrodu gazu dostają drgawek, mój tak miał jak wiozłem dawno temu butle z gazem takim do kuchni

: 2007-02-20 12:07
autor: OLEY
Czy Twój probek to GT?
Jeżeli tak, i do tego masz zwykły gaz, a nie sekwencję, to gazole spartolili robotę.
U nas w Szczecinie bardzo rzadko gazownicy podejmują się założenia zwykłego gazu, do proba z turbiną, bo boją się, ze może to wybuchnąć
i nie chcą w ten sposób ryzykować. Oczywiście są i tacy, którzy to robią, ale wtedy trzeba wiedzieć do kogo podjechać, bo gość naprawdę musi znać się na rzeczy.
Z twojego postu wynika, że nie masz turbiny i z jednej strony to dobrze,
bo jakby Ci ten gaz wybuchł ze wszystkich rur, to by Ci chyba maskę wyrwało.
: 2007-02-20 13:11
autor: Drzymek
OLEY pisze:
Z twojego postu wynika, że nie masz turbiny i z jednej strony to dobrze,
bo jakby Ci ten gaz wybuchł ze wszystkich rur, to by Ci chyba maskę wyrwało.
To turbo by wyleciało wydechem

: 2007-02-20 17:23
autor: Mscichu
OLEY pisze:Czy Twój probek to GT?
Jeżeli tak, i do tego masz zwykły gaz, a nie sekwencję, to gazole spartolili robotę.
Tak to jest GT ale bez turbinki, niestety takiego już kupiłem... Wszystkie rury od turbo są po zaślepiane, a gaz najzwyklejszy... W niedalekim czasie miałem go wymienić na sekwencję ale narazie musze go naprawić...
Gaz siedział od początku jak go kupiłem i póki jeździł to nic nie regulowałem... Na początku to strzelał tylko gdy go gasiłem na gazie, ale to dawało po wydechu...
A dzisiaj po całym dniu napraw wstawiłem cały nowy dolot od przepływomierza do przepustnicy oraz wstawiłem zabezpieczenie przeciw wybuchowe. Już na benzynie ładnie palił, nawet pojechałem na stacje go zatankowałem, gaz na full i troche benzynki.
Na benzynie było wszystko ładnie i nie wiadomo czemu zaczął normalnie pracować... A na gazie nie miał wolnych obrotów... Z gazem bym se poradził bo wstawie inny reduktor i obroty będą, ale:
Silnik trochę na warsztacie ostygł i znów nie chce palić??!!
Co mogło pójść nie tak? już jakby niby łapał ale to może ze 100obr/min i znów gaśnie(oczywiście na benzynie). Już nie mam sił czy wie ktoś co to moze być??
: 2007-02-20 19:10
autor: Sqad
wilgoć w aparacie może
: 2007-02-21 17:04
autor: maciej
kontrolka awari silnika pali się .
: 2007-02-23 13:17
autor: kicur
po pierwsze kolego to przeczysc aparat zaplonowy a po drugie koniecznie wymien kable - ja mialem identycznie strzelal co chwila a jak wymienilem kable (chociaz stare na oko tez byly ok ) to od pol roku ani jedego wystrzalu nie mialem .. tfu tfu odpukac

-aha swiece odrazu tez mozesz zmienic jesli maja przebieg powyzej 20 tys km- jak tego nie zrobisz to na nic twoja robota bo i tak znowu strzeli i ci rozwali znowu wszystko - co do regulacji gazu to nie ma to wiekszego znaczenia w probku - pod warunkiem ze kable ,swiece i aparat sa w porzadku - ja wczesniej sam sobie regulowalem gaz i jesli te rzeczy sa wporzadku to nie strzela nawet wtedy gdy mieszanka jest zbyt uboga ;)_ - wszytko zalezy od konstrukci silnika bo np mojemu ojcu strzela nawet jesli tez rzeczy sa nowe ale u nas w probkach naszczescie tak nie jest - przynajmniej w moim przypadku..:] - a co do benzynki to jesli wymieniles juz przeplywomierz i dalej nie jest w porzadku to ja bym jeszcze sprawdzil ten korpus z przepustnicami przy kolektorze ssacym przy wystrzale mogl sie uszkodzic - a skoro piszesz ze na ostudzonym silniku nie chce palic to moze nie zalacza ssania
: 2007-03-03 19:20
autor: Mscichu
Ehhh... Przepraszam, że nie odpisywałem ale mam niedługo maturę i muszę sie uczyć i mało czasu (strasznie teraz cisną).
A więc temat nie aktualny... Wymieniłem reduktor i zacza dobrze odpalac o dziwne i na benzynce odpala za pierwszym razem... Dodatkowo wymienilem pare innych rzeczy bo olej mi wyciekal i woda uciekala... Hehe samochodzik nie byl szanowany i wszystko wychodzi lawinowo niestety:( ale juz smiga elegancko dzieki za wszystkie podpowiedzi!!
Jest jeszcze jedno małe pytanie(a dokładniej pytanie i prosba;)) A wiec po wymianie reduktora troche przesadzilem z doplywem gazu ale to wyregolowalem, rzecz jest taka ze samochod nie ma mocy do 2000tys obr/min tzn ma jakas moc ale to nie to co na benzynie i w tym momencie zapala mi sie lampka check engine, zdaje sie ze dostaje z doozo gazu... i teraz pytanie jak to wyeliminowac... dodam ze na wolnych i wysokich obrotach wszystko jest w porzadku ale na srednich cusik jest nie tak... I jeszcze mala prosba czy moglby ktos powiedziesz krok po kroku co nalezy zrobic aby przerobic zwykly gaz na zekwencje i jakie czesci bylyby potrzebne(wiem ze gazole by zrobili szybko i dobrze ale lubie sam poznac pare ciekawostek i wiedziec co do czego)
DZIEKI!!
: 2007-03-03 19:32
autor: OLEY
Nie mam gazu, ale moim zdaniem nie da się przerobić zwykłej instalacji na sekwencję. To by było zbyt proste i piękne.

I nie było takiej różnicy
w cenie między zwykłym gazem, a sekwencją.
: 2007-03-04 10:43
autor: Robert
: 2007-03-04 11:26
autor: OLEY
No tak, tylko to jest całkiem inna sprawa. David ma zwykły gaz i do tego całą drugą instalacje sekwencyjną. Pozostaje tylko wymiana.
Tutaj problem jest nieco szerszy. Ze zwykłego gazu nie zrobi się sekwencji.
Mscichu pisze: czy moglby ktos powiedziesz krok po kroku co nalezy zrobic aby przerobic zwykly gaz na zekwencje i jakie czesci bylyby potrzebne
Najlepiej mieć taką drugą instalację jak ma David, bo kupno potrzebnych części wcale nie będzie takie duużo tańsze.