Ford Probe Klub Polska

Nie mam takiej instalacji jak Wy, ale w Anglii teraz ponoć straszliwa klęska żywiołowa (-10°C), szkoły pozamykane, więc może przypadek Ravena pomoże Bałaganowi:
http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=6037

No to Robercie sie mylisz bo u mnie od kilku dni jest wiosennie plus 10 - 12 stopni Reduktor jest cieply kable od czujnika tez wydaja sie ok Chyba ze sam czujnik padl ale tego nie stwierdze bez podlaczenia do kompa a tego tutaj zrobic nie mam jak

Chaos co się martwisz najwyżej podarujemy Ci już te prezenty i wrócisz sobie do domu na benie . A tak poważnie to ja też mam instalkę AG nie wiem jaką dokładnie, ale kiedyś też tak miałem, że wszytsko było ok. Przejechałem z 50 km zgasiłem silnik a potem odpalam i chodzi cały czas na benzynie. Pomogło spuszczenie trochę gazu z butli, goście powiedzieli że coś się gdzieś przytkało nie wiem ile w tym racji, ale do dziś wszystko jest ok. Może zalałeś gdzieś jakiegoś syfu i coś się przyblokowało. A patrzyłeś ten elektrozawór na krótko pod aku czy się otwiera?

Gaz odkad tu jestem tankowalem na 1 stacji bo tylko jedna ma gaz. Dotad bylo ok. Elektrozawor chodzi owtiera sie i podaje gaz do parownika z tym ze jak odkrecalem filtr od fazy lotnej zdziwilo mnie ze praktyczni enie czulem gazu Tak jakby duzo wiecej bylo powietrza niz gazu. Wczesniej tez lutowalem sobie kable idace do cewki wiec moze tam cos nie laczy. Szlag mnie trafia bo jakbym mial mozliwosc podpiecia do kompa to juz bym problem rozwiazal a tak to szukanie po omacku

Chaos proponowałbym Ci wymienić lub jeśli nie masz takiej możliwości to wyczyścić filtr fazy płynnej (ten przy parowniku).
Sprawdź czy elektrozawór przy parowniku otwiera gaz i sprawdź czy wielozawór (przy butli) również się otwiera.
Najlepiej gdybyś lekko poluzował miedzianą rurkę przy parowniku (tak, żeby syczał gaz) i po wypuszczeniu całego gazu z rurki pojedynczo podłączał napięcie do elektrozaworów (na sekundę) wtedy wszystko powinno stać się jasne. Tylko rób to na dworze

Ale proponuję zacząć od filtra fazy ciekłej. Odkręcając go lub w ogóle luzując miedziane rurki gazowe uważaj bo w nich może być gaz (odkręcaj powoli) tak żeby gaz powolutku wypuścić.

matix84 pisze:Chaos proponowałbym Ci wymienić lub jeśli nie masz takiej możliwości to wyczyścić filtr fazy płynnej (ten przy parowniku).

wymieniony przed wyjazdem i sprawdzony tutaj jest ok

matix84 pisze:Sprawdź czy elektrozawór przy parowniku otwiera gaz i sprawdź czy wielozawór (przy butli) również się otwiera.

przy butli si eotwiera i podaje gaz przy parowniku sprawdzilem podlaczajac go na sucho rowniez sie otwiera. Gaz dochodzi do wtryskow. Chociaz dzisiaj stwierdzilem ze faza ciekla nie dochodzila i troche go przeczyscilem. Teraz dochodzi. Auto przelacza sie na gaz pochodzi ze sek nierowno i przelacza sie spowrotem na beznyne tak jakby gazu nie bylo. Dzisiaj specalnie dotankowalem gazu zeby ni ebylo ze gdzies uciekl itp. Pomysly mi sie juz koncza a tu niedlugo musze wracac do Polski

-a gaz do wtrysków dochodzi pod ciśnieniem?
może filtry fazy lotnej zapchały się

-sprawdź czy wszystkie wtryski działają

-jeśli gaz do nich dochodzi pod ciśnieniem i wtryski działają, może trzeba je przeczyścić. Zobacz również czy dysze w nich się nie zapchały.

-a komputer gazowy mógł Ci się zresetować?

-- dodano 2010-01-23 13:17 --

Jakieś postępy Chaos?

btw. może opłacałoby Ci się kupić przewód do swojego kompa gazowego i podpiąć się do PC?

Gaz dochodzi do wtryskow ale jakie ma cisnienie na oko nie stwierdze. Filtr fazy lotnej wymieniany byl przed wyjazdem i sprawdzany tutaj wiec to nie jest przyczyna. Komputer owszem mogl sie zresetowac bo czasami tak mialem ze ni z tego ni z owego przestawal jezdzic na gazie.
Kabel juz zamowilem i czekam na przesylke z Polski wtedy bede wiedzial wiecej czy to przyczyna rozregulowania czy moze uszkodzenia reduktora badz jakiegos czujnika. Bede informowal o postepach. Dzieki za pomoc

Trzymamy kciuki Chaos obyś tam sobie wszystko naprawił. Pewnie znając życie to jakaś pierdułka ale gorzej z jej znalezieniem.. Kurde a może jednak masz coś gdzieś zasyfione no bo u mnie tak jak mówiłem chodził jak żyleta a po wymianie filtrów taj jakby coś gdzieś przypchało go i nagle nie pali na gazie.. Weź jeszcze raz elektryke posprawdzaj jak będzie wszystko ok to wykręcaj filtr i spuśc trochę gazu z butli. Nie wiem czy to coś da ale wtedy mi pomogło.

jak to czytam to przypomina mi się mój przypadek.. komp jak zapisał awarię wtrysków to za nic nie przełączył się więcej na gaz. u mnie akurat urwał się kabelek od czujnika na listwie. trzeba było ręcznie na sterowniku usunąć blędy i uruchomić diagnozę i wszystko wróciło do normy - ale kabel i PC obowiązkowo są do tego potrzebne

Kabelek mi juz idzie z Polski. Nie chce mi sie znowu po omacku grzebac. Podlacze pod kompa i zobaczymy w czym tkwi przyczyna

Tylko nie skuś się na zmianę softu w kompie gazowym będąc za granicą bo możesz wracać na benzynie.
U siebie chciałem zrobić update softu na stagu 300 i zaczęło mi zrywać połączenie. Ponoć są inne sumy kontrolne kabli USB i RS232 i stąd może wystąpić coś takiego. Ja mam kabel pod USB, dopiero gdy zrobiłem kabel pod RS232 udało się wgrać soft i wszystko jest ok.
Więc ostrzegam zawczasu

Nie mam zamiaru chce tylko zobaczyc pewne wskazania jak np cisnienie i temperatura co najwyzej sprobowac go jakos wyregulowac. Instrukcje do softu mam kabel w drodze wiec jestem dobrej mysli. Chyba ze to uszkodzenie czujnika jakiegos badz parownika to i tak i tak wracam na benzynie.

czujniki można oszukać
albo zamówić z Polski - w sumie zależy ile masz czasu do powrotu.

To teraz ja...
Mam problem ze swoją instalacją Stag 300.
Swego czasu miałem problem z pompą wody i termostatem.W czasie jazdy,i dolanych 50l. wody na 200km zamarzła mi chłodnica itp.
Krótki obieg chodził,do ostatniej chwili gaz też.
Po rozmarznięciu,zrobieniu pompy wody i termostatu okazało się że oprócz ogrzewania które wróciło po godzinie na odpalonym silniku (przymarznięta nagrzewnica) nie chce współpracować ze mną na gazie...
Na wolnych obrotach gaz się załącza,lecz po lekkim dodaniu gazu spada znów na benzynę...
Ktoś miał podobny przypadek?
Czujniki i łączenia widoczne posprawdzane,

Chizar, spuść wodę i nalej płynu chłodzącego. Do -37 stopni nie powinien Ci zamarznąć. Polecam Petrygo - dobry i tani

Z Twojego opisu problemu z gazem wnioskuję, że albo nie masz gazu w zbiorniku albo zapchany któryś z filterków gazu.
Rozumiem, że płyn w układzie chłodzenia ma już dobry obieg i jak nagrzejesz silnik to parownik gazowy jest gorący? Bo jeżeli nie to zacznij od tego.

No i dzieja sie cuda Probek nagle zaczal jezdzic na gazie. Co prawda troche grzebalem przy aparacie wczoraj bo musialem ten czarny rezystore( czy co tam jest) przykrecic. Wyglada na to ze problem moze byc z kablami. No nic zobaczymy dzisiaj czy bedzie jezdzil.

No i widzisz postraszyłeś go kablem to sam się naprawił . To może Ty już wracaj co żeby znowu mu się coś nie odmieniło ale miejmy nadzieję, że nie.

Fajnie, że hula ale przyczynę warto zlokalizować i naprawić - bo na trasie może Ci zrobić psikusa