Ford Probe Klub Polska

witam

Problem wygląda następująco:

Podłączam przetwornice "na krótko" bezpośrednio pod akumlator, soczewka świeci, sprawdzam miernikiem napięcie oraz biegunowość na oryginalnej instalacji Probe- jest +12V, podłączam odpowiednio przetwornice pod instalacje- nie startuje

Gdzie szukac problemu, bo ręce mi opadają Mierzę i na kablach jest napięcie, podłączam przetwornice- nie startuje, podłączam "na krótko" startuje

Nie mam pojęcie co sie dzieje

a moze cos z masą?? bo tak to cholera go wie

sprawdziłem taką wersję też, "-" bezpośrednio do akumlatora, "+" do istalacji i dupa, nie startuje

To podłącz na krótko przez przekaźnik wzbudzany z instalacji świateł i po problemie.

Prawdopodobnie na tym obwodzie są zbyt duże spadki prądu i dlatego przetwornice nie chcą wystartować. Zmierz jaki prąd tam płynie. To bynajmniej nie jest kwestia napięcia.
Tak jak Robert napisał, trzeba chyba będzie dorobić dodatkowe dwa przekaźniki startujące z obwodu świateł (po jednym na każde światło), a zasilanie na przetwornice bezpośrednio można pociągnąć wtedy z aku.

Kurcze, dziwne że przecież jezdziłem już z xenonami podłączonymi pod seryjną instalacje i wszystko latało jak należy.
Na ostatnim spocie w poznaniu jedna lampa zaczeła wariować, ( raz działała raz nie), ale w drodze powrotnej wszystko sie unormowało.
Więc nie będe chyba szukał usterki tylko podłącze to na przekaźnikach tak jak radzicie.
dzieki

moze po prostu ktorys kabel sie przypalil bo za duzy pobor pradu byl pisales ze zrobiles przy pomocy diód zeby sie swiecily jednoczesnie dlugie i krotkie po wlaczeniu swiatel, co za tym idzie na dlugich swiatlach bral 2 razy wiecej pradu przez ten sam kabel co poprzednio tylko na jedno swiatlo... moze sie przyjaral czy cos??

przy podłączaniu na krótko nadal puszczałem napięcie przez diodę więc ten odcinek na pewno jest ok

Zrobię to na przekaźnikach i problem z glowy