Strona 1 z 1
po zamknięciu swiateł pada aku
: 2007-07-15 21:24
autor: speedtester1
witam wszystkich klubowiczów po bardzo długiej przerwie.
Zwracam sie do was z poradą na temat opisany powyżej
niedawno doprowadzilem mojego probe do stanu uzywalnosci po ostatnim włascicielu pojawil sie niespodziewany kłopot.szukalem juz info na ten temat ale nic konkretnego nie znalazlem.chodzi o to ze zalozylem ostatnio nowe silniczki do swiatel i wszystko było ok.rano przychodze a tu zonk...aku sie rozładowal wiec wyciagnalem bezpiecznik od napedu i jest ok.co moze byc przyczyna, jesli ktos ma jakies pomysly to bede wdzieczny. pozdrawiam
: 2007-07-15 22:30
autor: Basf_Wrocław
Może coś sknociłeś przy podłączaniu i gdzieś jest zwarcie ? To chyba jedyna opcja. Nie przyciął się gdzieś kabel przy pierwszej próbie ?

po wyłaczeniu swiateł pada aku
: 2007-07-15 23:47
autor: speedtester1
nie raczej nie wszystkie kostki i przewody sa ok.zwarcie w instalacji tez odpada bo wczesniej bez silniczkow bylo ok.to chyba raczej cos innego
: 2007-07-16 07:03
autor: OLEY
Możliwe, że źle założyłeś ramiona na frezy.
Lampy otwierają się do końca?
A czy po zamknięciu nie schodzą za nisko?
Może być tak, że lampy po zamknięciu zatrzymują się na ogranicznikach, a silniczki chcą je dalej ciągnąć.
Pobór prądu w silniczkach jest dość spory i szybko w ten sposób siada aku.
po wyłaczeniu swiateł pada aku
: 2007-07-16 11:39
autor: speedtester1
faktycznie sprawdzilem to i okazalo sie ze te ciegna co pchaja reflektor sa jakies dziwnie przerobione.a tak na marginesie to nie ma ktos moze takch ciegien na zbyciu
: 2007-07-16 17:20
autor: OLEY
Cięgna, to pewnie ludziska mają, ale gorzej z tymi plastikowymi otoczkami (pierścieniami) na kulki cięgien. To zdaje się jest gdzieś opisane na forum. Poszperaj trochę
tutaj jak sobie inni z tym poradzili.
: 2008-05-25 21:27
autor: towarzysz
odnawiam!
ja mam troszke inny problem! nie domykał mi się reflektor z powodu braku braku tej plastikowej główki ale poza tym wszystko w porządku wystarczyło go dotknąć palcem i się dociaskał. Ale ostatnio przeprowadziłem sie do blokowiska i zapomniałem tak zrobić, no i cóż musiało komuś przeszkadzac i chciał sobie ten reflektor zabrac i najprawdopodobniej ciągnął itd. zdziwienie mnie złapało jak dzisiaj wsiadam sobie jade oczy swięcą otwarte, parkuje zamykam nie sprawdzam czy zamknięte, wracam po 7 godzinach i akumulator padł okazało sie że lewa lampa jest krzywa tzn z zewnętrznej strony auta reflekor prawie domknięty a od środka auta prawie w połowie w górze. jak sądze jakis ku... debil mi wszytko pokrzywił. Jak to naprawić?
Zdanie bardzo wazne mi usunął. dobra to dopisuje to co wtedy. schodze zrobic zdięcia a tu reflektor w porządku tak wiec looz jak narazie. Ale jak ktos mógłby mi powiedziec jak to się stało ze reflektor stana obrócony prawie o 45 stopni i niechciał sie naprawic to prosze o info!!
teraz lepiej!!??:D
: 2008-05-26 10:43
autor: Robert
Może wyrwał Ci z jednej strony trzpień / ośkę?
