bardzo wysokie obroty biegu jalowego/zar z silnika
: 2007-09-17 18:22
na poczatku chcialem sie przywitac,jestem tu nowy a proba posiadam od niedawna jest to 2,6 v6 wersja USA,od kiedy kupilem forda zaczely sie z nim niemilosierne problemy,ale do rzeczy
pisze nowy temat bo co do tego co sie dzieje z moim silnikiem mozna by podpiac niemal wszystko poczawszy od dupnietych kabli WN skonczywszy na czujnikach polozenia walu....napotkalem też mase roznych czasem sprzecznych opinii na temat tego problemu tak wiec prosilbym o pomoc kogos kompetentnego kto siedzi w tych samochodach nie od wczoraj...
od kiedy kupilem proba mialem dziwne falowanie obrotow na benzynie takie pulsacyjne skakanie od 1000 do 1500,zakres falowania zmienial sie kiedy wcisnalem sprzeglo wtedy byl krotszy o jakies 200 obrotow,jednak nie pomogly zadne zabiegi uszczelniania dolotu ,czyszczenia przepustnicy i regulacji czy tez resety kompa,ostatnio wyskoczyl mi blad 04 jak bylem w serwisie,ale tamci eksperci powiedzieli mi ze to mozliwe gdy mam zwykla instalacje gazowa
instalacja to brc sterowana komputerem autronica z mikserem w dolocie przed przepustnica
na gazie obroty sa stabilne ale stoja nieruchomo powyzej 2000 niewazne co by sie robilo...
a dzisiaj zaczal sie z kolei prawdziwy teksas,na trasie silnik nagrzal sie niemilosiernie mimo ze wcale go nie katowalem(120-130) zar buchal spod maski ,plyn chlodniczy mam uzupelniony,obroty natomiast na gazie i na benzynie na biegu jalowym przekraczaja 4000,pozatym nie wlacza sie wentylator chlodnicy a po wylaczeniu silnika na obrotomierzu wskazowna staje w miejscu na 1400 rpm....
i stad moje kilka pytan:
-czy to moze byc wina walnietego czujnika CKP?
-czy to normalne aby gruby waz wychodzacy spod kolektora(za silnikiem) byl podlaczony bezposrednio do dolotu za przeplywomierzem?(wlasnie u mnie tak jest) poniewaz ten waz syfi strasznie olejem do kolektora gdzie wewnatrz jest juz sodoma i gomora taki osad...
-gdzie powinien byc podlaczony maly wezyk stojacy pionowo przy kolektorze?(na schemacie podcisnienia dostepnym na forum jest on nie oznaczony)u mnie jest on zaslepiony
-co poleciacie sprawdzic a co wymienic ?
dodam jeszcze ze mam filtr stozkowy zamiast oryginalnego
prosze naprawde o pomoc bo juz mi rece opadaja a przeszedlem 4 mechanikow w tym 2 gazowych i nie powiedzieli mi nic czego sam by niewiedzial...z tym ze dzisiaj gazownik powiedzial ze mam uszkodzony przeplywomierz bo jak go odlaczyl na gazie to niebylo zadnej reakcji ze strony silnika...
sorry za brak znakow diakretycznych(polskich liter) ale zwyklem ich nie uzywac w internecie
pisze nowy temat bo co do tego co sie dzieje z moim silnikiem mozna by podpiac niemal wszystko poczawszy od dupnietych kabli WN skonczywszy na czujnikach polozenia walu....napotkalem też mase roznych czasem sprzecznych opinii na temat tego problemu tak wiec prosilbym o pomoc kogos kompetentnego kto siedzi w tych samochodach nie od wczoraj...
od kiedy kupilem proba mialem dziwne falowanie obrotow na benzynie takie pulsacyjne skakanie od 1000 do 1500,zakres falowania zmienial sie kiedy wcisnalem sprzeglo wtedy byl krotszy o jakies 200 obrotow,jednak nie pomogly zadne zabiegi uszczelniania dolotu ,czyszczenia przepustnicy i regulacji czy tez resety kompa,ostatnio wyskoczyl mi blad 04 jak bylem w serwisie,ale tamci eksperci powiedzieli mi ze to mozliwe gdy mam zwykla instalacje gazowa
instalacja to brc sterowana komputerem autronica z mikserem w dolocie przed przepustnica
na gazie obroty sa stabilne ale stoja nieruchomo powyzej 2000 niewazne co by sie robilo...
a dzisiaj zaczal sie z kolei prawdziwy teksas,na trasie silnik nagrzal sie niemilosiernie mimo ze wcale go nie katowalem(120-130) zar buchal spod maski ,plyn chlodniczy mam uzupelniony,obroty natomiast na gazie i na benzynie na biegu jalowym przekraczaja 4000,pozatym nie wlacza sie wentylator chlodnicy a po wylaczeniu silnika na obrotomierzu wskazowna staje w miejscu na 1400 rpm....
i stad moje kilka pytan:
-czy to moze byc wina walnietego czujnika CKP?
-czy to normalne aby gruby waz wychodzacy spod kolektora(za silnikiem) byl podlaczony bezposrednio do dolotu za przeplywomierzem?(wlasnie u mnie tak jest) poniewaz ten waz syfi strasznie olejem do kolektora gdzie wewnatrz jest juz sodoma i gomora taki osad...
-gdzie powinien byc podlaczony maly wezyk stojacy pionowo przy kolektorze?(na schemacie podcisnienia dostepnym na forum jest on nie oznaczony)u mnie jest on zaslepiony
-co poleciacie sprawdzic a co wymienic ?
dodam jeszcze ze mam filtr stozkowy zamiast oryginalnego
prosze naprawde o pomoc bo juz mi rece opadaja a przeszedlem 4 mechanikow w tym 2 gazowych i nie powiedzieli mi nic czego sam by niewiedzial...z tym ze dzisiaj gazownik powiedzial ze mam uszkodzony przeplywomierz bo jak go odlaczyl na gazie to niebylo zadnej reakcji ze strony silnika...
sorry za brak znakow diakretycznych(polskich liter) ale zwyklem ich nie uzywac w internecie