Ford Probe Klub Polska

Mam problem z 2.5GT i potrzebuje opini klubowych probeznawcow. Mnialem niedawno wymieniane łożysko i swożeń w kole po stronie pasażera od tego czasu zaczelo mi cos w tym kole stukac na poczatku lekko na zakretetach puzniej mocniej az wkoncu jakby na zakretach juz przestalo a za to stuka na prostej drodze po wybojach. Co to moze byc, przeguby?

mam podobie i stawiam na cos w przegubach - po rozkreceniu i zmonotowaniu 'porzadnie' na jakis czas te halasy ustaja.
sprawdz czy masz jakis luz w miejscu gdzie przedluzenie poloski oparte jest na stojaku mocowanym do korpusu silnika - moim zdaniem te stuki na dziiurach pochodza stamtad.
to tylko dywagacje bo nie mam kompletu na podmiane zeby sprawdzic 100%

Mi ostatnio stukało i okazało sie ze poluzowala sie sruba na przegubie zwrotnicy (ten ktory jest na stale w wachaczu i trzyma cala zwrotnice). Wystarczylo porzadnie dokrecic. Jezeli przegub, to strasznie słychac przy skrecaniu, na prostej raczej nie, chyba ze jest mocno wywalony. Mialem tez przypadek ze odkrecily mi sie nakretki na drozku kierowniczym, wtedy stukalo i dziwnie sie zachowywal sie na zakretach. Teraz mi stuka na prostej jak jade po dziurach. Juz wiem ze to łaczniki stabilizatora. ŁAcznik sprawdzicie dopiero jak go odkrecicie albo od wachacza, albo od stabilizatora, inaczej przy podniesionym kole jest naprezony i nie wyczuwa sie luzu. Przeaznie siadaja od strony pasazera - z prawej zawsze sa dziury. Ja juz wymienialem prawy dwa razy a lewego jeszcze wcale.

Rownie dobrze moze byc guma na wachaczu jak lacznik satbilizatora a też guma na stabilizatorze (ja tak mialem ) tylko ze to ostani ciezko wymienic bo nie wlozysz lapy zeby przykrecic ja sie meczylem z jednej strony mi sie udalo a z drogiej odpuscilem
pozdrawiam

Quaki pisze:Rownie dobrze moze byc guma na wachaczu jak lacznik satbilizatora a też guma na stabilizatorze (ja tak mialem ) tylko ze to ostani ciezko wymienic bo nie wlozysz lapy zeby przykrecic ja sie meczylem z jednej strony mi sie udalo a z drogiej odpuscilem
pozdrawiam

Jak ja wymienialem gumy na stabilizatorze, to stuki zamiat zniknac - zrobily sie naprawde wnerwiajace Musialem jescze laczniki wymienic i od tego czasu spokoj!

dzieki za odpowiedzi. W srode sprawdze to oczym piszecie juz wiem ze musze zaczac od lacznikow i niedokreconych srub na przegubach. Jak cos to jescze czekam na jakies pomysly. Po zabiegu o wszyskim napisze w tym temacie

pozdrowko dla wszystkich

Stabilizator na 100% jak na prostej i na malych diurach i dzwiek tak jak by cos sie poluzowalo i mialo zaraz sie urwac.

dzwiek jaki to przypomina to cos wstylu pukań, dzwiek niema nic w sobie metalicznego, Tak to wyglada w moim odczuciu, oczywiscie im wiekszy wybuj tym glosniej, wrazenie jak by sie mnialo kolo urwac ale przyczepnosci na zakretach nie traci, dzis testowalem

Remik pisze:dzwiek jaki to przypomina to cos wstylu pukań, dzwiek niema nic w sobie metalicznego, Tak to wyglada w moim odczuciu, oczywiscie im wiekszy wybuj tym glosniej, wrazenie jak by sie mnialo kolo urwac ale przyczepnosci na zakretach nie traci, dzis testowalem

stawiam na łączniki stabilizatora (koszt - 75PLN/szt.) też takie coś miałem

Ja w japan cars 37 zl/szt do przodu

nikosnikos pisze:Ja w japan cars 37 zl/szt do przodu

a jak z trwałością tych łączników? nie zaczęły Ci znowu stukać?
Bo też się zastanawiam nad wymianą tylko nie wim czy brać oryginalne czy w Japan cars.

Wymienialem w lipcu zeszlego roku i jak na razie wszystko ok! A przejechalem jakies 15 tys km.

nikosnikos pisze:Wymienialem w lipcu zeszlego roku i jak na razie wszystko ok! A przejechalem jakis 15 tys km.

no to super
Też takie muszę sobie sprawić

Spraw sobie, spraw Ja nad tylem musze sie zastanowic, bo juz prawy chyba ledwo zyje - co prawda nie slychac zadnych stukow, ale wyglada nie za ciekawie

.

Cynki pisze: Remik, bo ty tam masz na prawdę ciężki żywot.
Ostatnio jak jechałem do gołębia na basen to stworzyłem tomik przekleństw na te drogi dookoła twojego podwórka.....

sądzę, że jedynym, kto skorzysta na tym stanie rzeczy będzie gość, który enty raz będzie mi prostował fele...

Wytlumaczyc trzeba sobie kretosc tych drog w ten sposob ze podczas wojny samoloty nie zbombarduje glownej drogi bo nie trafi

Ale w kontescie na najbardziej dziurawe miasto War-Maz wciaz bezkonkurencyjnie prowadzi Olsztyn wiec zeczywiscie Cynki musiz wydawac majatek na prostowanie fel. Az nuz sie sam w kieszeni otwiera

a wracajac do lacznikow stabilizatora to szukac do M626 ale wjakim typie i roczniku?

Sprawdz na www.moto.sklep.pl. Cos tam wybierzesz! 626 z lat powyzej 93 Chyba

J63000 - prawy
J63001 - lewy

sa po 55zl w detalu

greyg pisze:J63000 - prawy
J63001 - lewy

sa po 55zl w detalu

Super dzieki greyg ale sa tam dwa stabilizatory jeden J63000 w cenie 55zł i drugi J63000JC w cenie 38zł, na zdjeciach wygladaja identycznie wrecz to te same zdjecia to dlaczego taka rozbieznosc w cenie?

koncowka JC oznacza, ze jest to wyrob na zamowienie JC - pochodzenie hmmm.... kto to wie?

dobra kumam, ale zdjecia wygladaja na te same dlatego to takie zastanawiajace

zapomnial bym potrzebuje rowniez tego plastiku tj. chlapacza na przud nad kolo, niemoge nigdzie znalezc do probe ani zadnego dopasowac, masz moze na to pomysl greyg?

nad kolem masz nadkole - zerkne jutro czy mam

greyg pisze:nad kolem masz nadkole - zerkne jutro czy mam

wlasnie oto mi chodzilo , jak mozesz sprawdzic to bede bardzo wdzieczny potrzbowal bym wtedy 2 przednich lewy i prawy bo cos mi sie wydaje ze juz je ktos zmienial i niemam zadnej pewnosci ze to co mi zostalo to orginal