Ford Probe Klub Polska

Witam i prezentuje moją nową, piękną zabawke:) Szukałem półtora miesiąca i w koncu po kilku wycieczkach w rózne miejsca Polski i nie tylko, kupiłem Probka ktorego ogladałem jako pierwszy egzemplarz w moich poszukiwaniach. Autko wymaga kilku drobnych poprawek ale ogolnie jest w niezłym stanie.
Prowadzenie tego wózka to piękna sprawa, trzyma sie drogi jak przyklejony, osiągi jak dla mnie całkiem niezłe, wyposażenie rewelacyjne i ciągle coś nowego w nim odkrywam:) Nie żaluje kilku tygodni poszukiwan i wielu godzin na necie-warto było..
Dzięki wszystkim za rady i uwagi, dużo mi pomogło to forum w zakupie i ogólnie przekonało mnie do tego autka


-------------------------------------------------------------------------------------
A tutaj fotki z wakacyjnej podróży moim nowym Probkiem. Przejechałem 3500km po górskich i krętych drogach Chorwacji i Słowacji. Autko spisało sie super, w górskich serpentynach i podjazdach w 40 stopniowym upale wózek radził sobie wyśmienicie, gorzej z pasażerami bo nie mam klimy:) Ale szyberek otwarty cały czas no i postoje na kąpiel w morzu bo przemieszczalismy się wzdłuż wybrzeża. Srednie spalanie z całego wyjazdu wyszlo 7,1 l/100km , Probek łyknąl też 0,7l oleju(chyba wymienie mu uszczelniacze zaworowe).









(4.01.2009) No i miałem kiedyś ładne auto:(
[/url]
A tak auto sprawcy kolizji

Może dlatego, że pod innym kątem fotki robione ale na obu zdjęciach kolorek trochę inny.

Autko na pierwszy rzut oka fajne - bo to Probe, ale daj więcej fotek

Pozdrawiam

No,no..ale masz Jacyn oko
Faktycznie, ja tym fotkom troche zmieniłem barwe, ale tylko po to zeby pokazac prawdziwy kolor auta. Bo nie wiadomo dlaczego ale autentyczny turkus-metalic aparat cyfrowy rejestruje jako niebieski. Jak patrze na wózek z swietle dnia to jest zielonkawoniebieskawy- i tak też przerobilem zdjęcia.
Zrobie wiecej w najblizszym czasie, ale najpierw musze wymienic lącznik stabilizatora albo końcówke drązka bo stuka mi z przodu na wybojach. No i druga rzecz to doprowadzic do prządku konsole i zegary bo ktos przerobil je na bialo-srebrno,a ja chce wszystko seryjne. Poza tym nie wszystkie wskazniki dzialają i zegarek tez.

wrzesień-2008- aktualne fotki są już bez kombinowania z kolorem:)

wiecej fotek i normalnym aparatem te sa za male zeby cokolwiek zobaczyc ;P

witaj derek .......

jestes z kluczborga. a ja swojego probasa tam kupilem i pewnikiem znasz to autko albo przynajmniej z widzenia zapraszam do mnie

sebring pisze:..........ja swojego probasa tam kupilem i pewnikiem znasz to autko albo przynajmniej z widzenia

Fajny kolorek i fajne autko bo bez tuningu. Ale nigdy nie widziałem w Kluczborku Probka w kolorze srebrnym-a na pewno bym zauważył bo od 2 lat przymierzałem sie do kupna... W samym Kluczborku stał czy okolicznej wiosce? Dlugo był w posiadaniu tego gościa? U mnie w mieście jeżdzą 3 egemplarze "dwójeczki" oraz mój. No chyba ze facet trzymal go w garażu i wyjeżdzał nim w niedziele do koscioła...to mogłem nie zauważyc bo preferuję inne rozrywki:)

on go sprowadzil w 2004 roku .... wiem ze jezdzil pozniej padl mu silnik 2,5 v6 i zmienili na 2.0 z drugiego proba ..... ponoc 2 lata auto nie jezdzone bylo ... mowa o moim ..... a teraz git doprowadzony do porzadku i hula .... wlasnie odwiedzam bdg city

ładny probek,jeszcze przydałyby mu się ciemne szybki fajnie by pasowały do tego kolorku.

Ojej, mam brata bliźniaka na forum. troszkę małe te fotki, ale cóż ja mogę innego powiedzieć, gratuluję udanego zakupu. Wiem, że akurat takiego szukałeś, no i prosz....

pzdr

Zgodnie z życzeniem zmieniłem powyżej fotki mojego autka na nowe-lepszej jakości. Przy okazji wrzuciłem kilka zdjęc z pierwszego dalszego wyjazdu w któym Probek przeszedł chrzest bojowy i spisał sie rewelacyjnie.

derek pisze:...A tutaj fotki z wakacyjnej podróży moim nowym Probkiem. Przejechałem 3500km po górskich i krętych drogach Chorwacji i Słowacji. Autko spisało sie super, w górskich serpentynach i podjazdach w 40 stopniowym upale wózek radził sobie wyśmienicie, gorzej z pasażerami bo nie mam klimy:)

No to szacunek dla kogoś trzeciego czy tam czwartego w Probku, RESPECT dla tych którzy podróżowali z tyłu

Pozdro

cacek pisze:

derek pisze:... gorzej z pasażerami bo nie mam klimy:)

No to szacunek dla kogoś trzeciego czy tam czwartego w Probku, RESPECT dla tych którzy podróżowali z tyłu

Pozdro

Były 3 osoby, pasazer na tyle siedzial sam i mogl sie wylożyc w poprzek:) Nie było tragicznie, wszyscy o wzroście ok.178cm.
We czworke jechalem w lipcu nad Bałtyk 500km i wtedy faktycznie chłopaki narzekali, robili zmiany co jakis czas na przedni fotel:)

ładny probas. Super że zrobiłeś porządek z wnętrzem

A co do miejsca z tyłu to nie jest źle. Największą wadą jest brak miejsca na nogi poza tym jest wygodnie. Ale podziwiam kogoś kto z tyłu wytrzymał 3500 KM

Super fotki. I duże brawa za to co zrobiłeś w środku auta.Teraz wygląda dużo lepiej (jak dla mnie).
pzdr

środek klasa

Witam kolegę z Kluczborka!

Ładny egzemplarz! Ja jestem z Olesna. Nareszcie ktoś z okolicy

pozdro
SebaD

SebaD pisze:Witam kolegę z Kluczborka!
Ładny egzemplarz! Ja jestem z Olesna. Nareszcie ktoś z okolicy
pozdro
SebaD

Witam również, ten czerwony Probek stał na sprzedaż w Oleśnie w pobliżu sklepu PLUS jakis rok temu chyba. Nawet sie zatrzymałem żeby go obejrzeć, miał jakieś uszkodzenia blacharskie na progach albo błotniku-nie pamiętam dokładnie.. Dobrze mówie? to ten Twój? pozdro

Oprócz mojego, są jeszcze dwa czerwone w Oleśnie... to nie mój był... Ja swojego czerwonego mam od dwóch miesięcy... Po za tym mam wersje USA... Przedtem jeździłem czarnym EURO...

pozdro
SebaD

Całe pół roku sie nacieszyłem ładnym wózkiem, wczoraj załamka...hamuje na skrzyżowaniu przed czerwonym światłem i widzę we wstecznym lusterku jak duży VAN jedzie prosto na mnie bez żadnej próby hamowania, w ostatniej chwili gość sie zorientował i robi unik ale oczywiście za późno...huk i dźwięk dartej blachy...fuck!!!
Klape, lampe i zderzak sie jakoś wymieni ale najgorsze ze rozwaliło mocno błotnik który jest częścią nierozbieralną... Czekam na rzeczoznawce PZU.
Powiem wam że ten Wolkswagen Transporter i tak doznał większych uszkodzeń, co mnie zdziwiło...Ogólnie sie zdołowałem bo miałem autko w super stanie i sporo czasu mnie kosztowalo żeby takiego znaleźć
Dorzucam fotki z kolizji w pierwszyn poście... Pozdrawiam i życze wszystkim lepszego wejścia w nowy rok niż ja.

Wspolczuje :/ tez nie chcialbym doswiadczyc czegos takiego :/

Ogólnie współczuję, to zawsze bolesne jak masz super autko, dbasz i ktoś Ci je rozwali. Pocieszające jest tylko to że wina nie Twoja, masz na to papiery i dostaniesz odszkodowanie.
Przerabiałem to mnóstwo razy (pracuję w logistyce więc takie sprawy to codzienność) i powiem Ci że jak zadasz sobie trochę trudu przy naprawie, poszukasz tanio cześci itp. to naprawisz go idealnie i jeszcze sporo na tym zarobisz (zostanie Ci z odszkodowania kasa żeby przy autku porobić inne rzeczy ). A probek ma to do siebie że ceny nowych części jakie PZU ma w katalogach są naprawdę kolosalnie większe niż te, które możesz kupić na forum.
też nie łam się, jak przyjdzie rzeczoznawca pokaż mu wszystko dokładnie, ponarzekaj, sprawdz co powpisuje w papiery i bierz się już za szukanie części - będzie dobrze.
P.S. Sprawdz dokładnie w bagażniku czy jak dostał w tył to się tam podłoga nie pokrzywiła.

Dzieki za wyrazy pocieszenia, ogólnie to szlag mnie trafia jak widze te pogięte i rozerwane blachy..
Szpagat,masz racje, podłużnica w bagażniku sie zmarszczyła i troche zniekształciła przy złączeniu z tylnym pasem, niby nie dużo ale są szczeliny między blachami. Auto jedzie prosto, mocowania tylnego zawieszenia i amora nie naruszone.. Po uderzeniu odcięło zapłon i połamałem troche plastiki żeby dostac sie do tego przycisku i tez nie od razu bo ciekło z tylnego spryskiwacza-z początku myślałem ze to benzyna ale potem stwierdziłem że popekał zbiornik spryskiwacza.
Uzywane czesci faktycznie nie sa drogie ale najgoszrsze ze trzeba bedzie kroić blotnik i wspawac blache,malowac...poza tym prostowanie bagażnika i spasowanie wszystkiego Zobaczymy co stwierdzi rzeczoznawca PZU..

Wyrazy współczucia ... Mnie razi pęknięty zderzak od sarny a co dopiero takie coś ... Oby ci dużo wypłacili i po naprawie dużo zostało . Będzie ok - tylko czasem go przez to NIE SPRZEDAWAJ

no i wyszła "szkoda całkowita" , wartość Probka przed kolizją 6900 zł wg EUROTAX, wartość wraku 2900 zł ,do wypłaty 4000zł. O ile wartość wraku jest ok to wartość przed zdarzeniem mi nie pasuje ale w tym punkcie nie da rady dyskutować. Po prostu Eurotax nie bierze pod uwage ze autko w dobrym stanie kosztuje ponad ich wyliczona średnią.
Jade niedługo oglądać tylny błotnik i zderzak z Probka z mojego rocznika ale wersja 2.5 , ciekawe czy bedzie pasowac bo rożnie tu na forum ludzie piszą w tym temacie. pzdr

Sorry za głupie zapytanie i jesli uraziłem serdecznie przepraszam.