Ford Probe Klub Polska

Czy ktoś próbował podnosić zawieszenie w swoim Probku ? Wszyscy obniżają a mi podobałby się uniesiony wyżej tył samochodu - co najmniej o parę cm ... Skręcanie sprężyn jest niebezpieczne , więc tym bardziej ich rozciąganie ... Co można zastosować na tył żeby go podnieść ? Z innego samochodu ? Hydraulika jakby co odpada
Prawdopodobnie stabilność czy bezpieczeństwo jazdy na tym troszkę ucierpi .
Jak ktoś miał z tym styczność - niekoniecznie w Probe , to niech podsunie swoje sugestie ...

Możesz z przodu opóścić a z tyłu zostawić serię i na "szybko" masz efekt wizualny o jaki Ci chodzi

Tak , ale przód jest już dość nisko i nie wyobrażam sobie opuścić go jeszcze niżej , zwłaszcza że w planach mam przeróbkę zderzaka z przodu ... A ewentualne podniesienie tyłka jeszcze bardziej go obniży ...
To rozwiązanie odpada niestety ...

Witam,

Większe felgi z tyłu niż przodu + odpowiedni dobór profilu opony.

Ogólnie rzecz biorąc, jakoś tego nie widzę, troche dziwny pomysł, ale jak chcesz

5,

Ja bym tam taczki z autka nie robil ale twoja sprawa Wystarczy ze na tyl dasz sprezyny i amorki od 2.0 i bedziesz mial tyl duzo wyzej.Ale trakcja i wyglad beda beznadziejne

Jak w polonezach po tuningu z zadartym tyłkiem

Większe felgi - nie za bardzo - cholera wie , jak to będzie jeździć ...

Zrobiłem sobie na kompie małą wizualizację tego pomysłu i mi pasuje ... Podniesienie tyłu Probka , pozostawiając wszystko tak jak seria . Jak dorobię się większych felg ( ale nie 18 stki )to również dopasowanie odpowiednio nadkola do odstających opon ...
Nie wiem jakie są sposoby takiego typu modyfikacji ...

I podkreślam : Dee - to ma być delikatnie , a nie jak w polonezach o których mówisz ( kilka takich jeździ nawet po Kaliskich drogach ) ...

Ero pisze:Ja bym tam taczki z autka nie robił ...

I tego niestety chciałbym uniknąć . Już i tak jest twarde zawieszenie , i tez z tego powodu zrezygnowałem z zakupu 18-stek .
Chciałbym uniknąć " efektu taczki " .

wrzuć tą wizualizacje

Większe felgi to jedyny sensowny pomysł. Jeśli założysz wyższe sprężyny z tyłu to będzie straszna różnica w prześwicie między oponą a nadkolem z przodu a z tyłu i będzie to wyglądać strasznie nie wspominając o tym że gleba z przodu straci sens.
Można dać większe opony z tyłu wtedy ale duże szerokie opony z tyłu w przednionapedówce też są śmieszne.

Tak czy inaczej kupa

A co różnych rozmiarów felg to pomysł dość drogi bo trzeba kupić 2 komplety alu i trzeba liczyć się z tym że pozostałych felg raczej nie sprzedaż bo mało kto stosuje takie rozwiązania.

Daj fotki jak teraz to u ciebie wygląda bo jak opuściłeś przód to już musisz mieć jakiegoś klina względem serii

Dee Jay pisze:wrzuć tą wizualizacje

Zobaczysz to samo co ja przechylając w jednym miejscu obraz z Probkiem kilka stopni wyżej
Żadna filozofia. Nie mam dostępu do skanera żeby wrzucić rysunek odręczny

Przodu nie obniżałem , jest seria ... I dla mnie jest już nisko . Podnosząc tyłek przód zejdzie niżej więc gleby na przód nie da rady wtedy zrobić ...

A teraz mam pytanie : czy ktoś jeździ z obniżonym samym przodem ? Jak wtedy zachowuje się auto ?

Dla mnie taki zabieg jest bez sensu, tracisz trochę właściwości jezdnych a na wyglądzie (wg. mnie) nic nie zykujesz.


lepiej coś w ten deseń:

Cypol pisze: lepiej coś w ten deseń ...

Czyli co ? Polecasz zainwestować w plastikowe koła i zdalne sterowanie ?

TYGRYSEX pisze:A teraz mam pytanie : czy ktoś jeździ z obniżonym samym przodem ? Jak wtedy zachowuje się auto ?

ja w najbliższym czasie zglebuje przód <sprężynki leżą ale nie ma chwili założyć> podoba mi się zglebowany przód a tył seria...

Ja miałem zglebowany przód i to "hardcor-owo" , autko prócz tego że waliło w odboje jeździło lepiej w zakrętach , ale tylko na ładnej równiej drodze bo w koleinach razem z oponami 225 porażka.

tył miałem przez jakis czas poniesiony na tych super gumach bo miałek kilka pierdółek to przewiezienia i tak było przez jakis czas

Ja własnie mam tak zrobione przód gleba a tył seria na oponkach 225.I na równaj nawieszchni idzie jak po szynach a dziury koleiny to masakra jest

To na naszych polskich drogach to chyba częściej masakra niż jazda po szynach miałem escorta cabrio na takim zawieszeniu to wiem o co chodzi na progach zwalniających lekko chaczył a amortyzacji prawie zero ale tak jak mówicie na równej drodze w zakręt można było wchodzić przy dowolnej prędkości

Właśnie boję się o zakręty . Czy czasem dupa nie będzie lecieć do rowu za każdym razem ... Wolę się więcej o tym dowiedzieć zanim to zrobię , bo nie chcę potem żałować ...

TYGRYS pisze:Właśnie boję się o zakręty . Czy czasem dupa nie będzie lecieć do rowu za każdym razem ...

Tygrys, przypnij Dupie pasy, nie wyleci . Uważaj na zakrętach w lewo i będzie dobrze

TYGRYS pisze:Wolę się więcej o tym dowiedzieć zanim to zrobię , bo nie chcę potem żałować ...

Może podpatrz u innych

Pzdr!
P.