Strona 1 z 1

Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-03-31 21:08
autor: AliRS
Witam

Moje Probe 2.5 v6 dałem do mechanika ponieważ układ chłodzenia się zapowietrzył i ubywał.
Tenże mechanik wymienił uszczelki spod głowicy, pompę wodną , rozrząd kompletny, termostat i
uszczelki spod dekli.
Przy skręcaniu głowic mechanikowi pękł wałek rozrządu ( ssący) został wymieniony a finał jest taki , że po złożeniu silnik pracuje nierówno. Jaki błąd mógł popełnić mechanik ?

Silnik przy odpaleniu pracował równiuteńko jak nówka .

Ryszard

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-03-31 21:29
autor: Pitbull
Ja tam sie na tym za bardzo nie znam, ale może źle rozrząd złożył

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-03-31 21:33
autor: Sam
super znawcą tych silników nie jestem ale w V6 ustawienie rozrządu jest dość trudne być może pan go źle ustawił, może przy naprawie uszkodziły się kable wysokiego napięcia, może problem ze świecami mnie ostatnio ;/ przez świece nie chodził na jeden cylinder w ogóle. Możliwości jest jeszcze kilka ale nie przychodzą mi teraz do głowy

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-01 12:01
autor: Robert
AliRS pisze:finał jest taki , że po złożeniu silnik pracuje nierówno. Jaki błąd mógł popełnić mechanik ?

Silnik przy odpaleniu pracował równiuteńko jak nówka .
Znaczy niezłożony pracował równiuteńko, a po złożeniu mrówka zdechła? ;)
Czy może różnica zimny/nagrzany?

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-01 12:47
autor: Ero
Jeden zabek pomylki przy zakladaniu walka lub skladania rozrzadu i juz bedzie nierowno pracowal.Objawi sie to spadkiem mocy i silnik nie powinien sie zbyt latwo wkrecac na obroty.Moze tez zaczac np. dymic lub strzelac w wydech :D

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-01 13:42
autor: TYGRYSEX
A nie szarpie ci auto ? Bo wynika z tego że nim jechałeś ... Jak ja miałem przeskok paska o jeden ząb szarpało autem niesamowicie , obroty falowały a mieszanka strzelała z rury jak napisał Ero .

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-02 02:46
autor: 2Ya
Taaa i smoki były też :P parskały i ogniem strzelały :twisted: Rozumiem kilka ząbków na pasku ale jeden :roll: :shock: i,aż takie efekty :mrgreen:
Ale ponoć bajki są dobre na sen :D - dobranoc :1111_bye:

:wink:

Pzdr. & c ya..

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-02 18:33
autor: TYGRYSEX
Ero pisze:Jeden zabek pomylki przy zakladaniu walka lub skladania rozrzadu i juz bedzie nierowno pracowal.Objawi sie to spadkiem mocy i silnik nie powinien sie zbyt latwo wkrecac na obroty.Moze tez zaczac np. dymic lub strzelac w wydech :D
A nie szarpie ci auto ? Bo wynika z tego że nim jechałeś ... Jak ja miałem przeskok paska o jeden ząb szarpało autem niesamowicie , obroty falowały a mieszanka strzelała z rury jak napisał Ero .


Jeśli czegoś w mojej wypowiedzi 2Ya nie zrozumiałeś , to ci wytłumaczę : potwierdziłem przypuszczenia Ero bo sam miałem taki przypadek :

-Objawi sie to spadkiem mocy :arrow: szarpało autem niesamowicie
-silnik nie powinien sie zbyt latwo wkrecac na obroty :arrow: obroty falowały
-Moze tez zaczac np. dymic lub strzelac w wydech :arrow: mieszanka strzelała z rury

A tego , że się tylko do mojej wypowiedzi przyczepiłeś , a nie Ero , pozostawię bez komentarza ...

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-02 19:44
autor: 2Ya
TYGRYSEX pisze:
Ero pisze:Jeden zabek pomylki przy zakladaniu walka lub skladania rozrzadu i juz bedzie nierowno pracowal.Objawi sie to spadkiem mocy i silnik nie powinien sie zbyt latwo wkrecac na obroty.Moze tez zaczac np. dymic lub strzelac w wydech :D
A nie szarpie ci auto ? Bo wynika z tego że nim jechałeś ... Jak ja miałem przeskok paska o jeden ząb szarpało autem niesamowicie , obroty falowały a mieszanka strzelała z rury jak napisał Ero .


Jeśli czegoś w mojej wypowiedzi 2Ya nie zrozumiałeś , to ci wytłumaczę : potwierdziłem przypuszczenia Ero bo sam miałem taki przypadek :

-Objawi sie to spadkiem mocy :arrow: szarpało autem niesamowicie
-silnik nie powinien sie zbyt latwo wkrecac na obroty :arrow: obroty falowały
-Moze tez zaczac np. dymic lub strzelac w wydech :arrow: mieszanka strzelała z rury

A tego , że się tylko do mojej wypowiedzi przyczepiłeś , a nie Ero , pozostawię bez komentarza ...

To teraz tak lecimy, przynajmniej zabłyśniesz :)
Po1 - dziękuję za wytłumaczenie ale ja sie nie znam więc dalej nie rozumiem jak mozna uzyskać takie efekty poprzez przestawienie 1 ząbka na pasku rozrządu :roll:
Czy liczy się ząbek na kółku przy wale czy jakiś ząbek na kółku przy 4 wałkach rozrzadu :roll:
Dlaczego ma dymic i strzelać :roll: dlaczego maja obroty falować :roll: rozumiem kilka ząbków ale jeden hmmm..skoro miałes taki przypadek rozjaśnij mi to bardziej,bo nie lubie tkwić w niewiedzy..
Po2 - Zgadzam się z tym (to na wypadek gdybys nadal nie rozumiał),iż przestawienie rozrządu/przeskoczenie paska może i ma taki sam lub podobny wpływ na zachowanie jednostki silnikowej ale nadal się będe upierał,iz 1 ząbek jak jaskółka wiosny nie czyni..choć oznajmia nam ją :)
Po3 - Skąd wniosek,iż się przyczepiłem do twojej wypowiedzi :roll: i w ,którym momencie sie przyczepiłem :shock: widzisz jakiś cytat - cokolwiek :roll: raczysz wytłumaczyć :?: ,bo mi się wydaje,iż sobie chyba wlewasz troszke..
Po4 - nie pisz mi tu kolorowymy literkami,bo nie jestes moim nauczycielem czy tez wykładowcą ,a jakbyś znał dobre zwyczaje to byś wiedział do czego służą kolory na forum.. no ale pomijam już tą kwestię,bo nie będę ci robił przykrości ;)
Dziękuję :1111_bye:

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-02 21:41
autor: miodzio
Ja bym tam najpierw sprawdził czy wszystko dobrze podłączył jak ściągał głowice to trochę rozbierał może się okazać że gdzieś źle coś podłączył jakiś wężyk od podciśnienia niekoniecznie to musi być rozrząd.

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-03 00:12
autor: Ero
2ya jako ze wiekszosc uzytkownikow aut ma np. przestawiony tez zaplonik to uwierz mi ze jeden zabek moze czynic cuda.Sam skladalem swoj rozrzad 2 razy bo za pierwszym razem sie machnalem o jeden zabek i efekty byly takie ze na wolnych obrotach autko nierowno pracowalo i strzelalo sobie w wydech(nie pisze tu o ogniu z rury tylko o bulgotaniu w wydechu).Po ponownym zlozeniu tym razem dobrze wszystkie te efekty zniknely.


Nie twierdze ze u kazdego tak bedzie ale ja mialem i dlatego zapytalem kolegi.Ale skoro znasz sie lepiej to zawsze mozesz Ty pomoc koledze.


PS po cos sa znaki na rozrzadzie zeby sie ich trzymac, i po to sie ich tak rygorystycznie trzyma i sklada nieraz po 2 razy zeby bylo wsio oki.Jak by to nie mialo znaczenia to wszyscy mechanicy mieliby to w d[r]...[/r].

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-03 14:07
autor: 2Ya
Ten szit pod maska w Probe to nie szwajcarski zegarek ;) chociaż wiadomo,że znaki sa po coś nie bez powodu - są to odniesienia do prawidłowej pracy motoru lecz często jeśli robisz jakieś auta zauważ ,iż mimo znaków na kółkach i głowicy nie pokrywają sie idealnie (róznica minimalna ale zawsze) i auto chodzi bez problemu.
Dlatego nadal uważam,iż 1 ząbek nie robi tragicznej różnicy - może wtedy być minimalnie opóźniony lup wyprzedzony czas otwarcia lub zamknięcia zaworów ssących i wydechowych.
I oczywiście popieram,że aby wszystko grało należy trzymac się wytycznych dla danego motoru.
Natomiast jeśli ktoś miał dośc mocno planowaną głowicę wtedy już może być spora różnica przez ten 1 ząbek na pasku.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś mody porobione w silniku czyli zmieniają nam się wartości fabryczne to juz tez inna bajka.
Nie znam sie lepiej i nie znam sie na wszystkim,popełniam błędy jak każdy i nie jestem encyklopedią motoryzacyjna ani żadna inną ale lubię rzeczowe odpowiedzi,proste i szczere ,a nie straszenie dzieci bajką o złym wilku z własnym dobudowanym watkiem w tej bajce ;)
Poza tym jesli moge to pomoge - i ta dewiza w moim przypadku jest niezmienna,od zawsze chociaż sczerze to zaczynam w nią czasem powątpiewać..

Dzięki Ero,że nie pisałeś na kolorowo :P i,że potrafisz uargumentować swój przypadek,bo o to chodzi,a nie wypisywanie bajek,bo ja tak miałem,bo ten ktoś tak miał :wink:
Odnośnie jeszcze wypowiedzi kolorowej "rezydenta" Tygrysa - jak pamiętam pisał kiedyś ,iż sam wymieniał rozrząd na podstawie rysunku z forum - więc chętnie przeczytam jakieś konkrety z jego strony..


Pzdr. & c ya..

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-03 20:28
autor: Sam
panowie nie kłucie się nie jestem asem motoryzacji co nie co wiem - i mogę powiedzieć bez wahania że jeden ząbek może powodować takie efekty - śmieszne jest to że w wiekszości samochodów przy wymianie paska na jednym kole ząbek wychodzi w połowie mimo że są znaki dobrze - myślę że to jest spowodowane że nowy pasek jest nie rozciągnięty i może ma tyle samo ząbków a wychodzą w połowie i przez to można go źle założyć, właśnie o ten jeden ząbek ;]
a tak w ramach dygresji powiem ze mój zdolny kuzyn po szkole samochodowej :D jak wymieniał pasek w swoim peugeocie postępując zgodnie z książką założył rozrząd tak ze samochód nie chciał zapalić - i co okazało się ze jakimś cudem założył pasek tak ze nie pokrzywiło zaworów ;D ale któreś kółko było o 180 stopni przekręcone - nawet szkoleni ;D mechanicy się mylą.

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-05 09:09
autor: Ero
Ano 2ya moge potwierdzic ze w naszym probie 2.5 nie da rady idealnie ustawic paska bo znaki sie nie pokryja :P Zebym nie wiem jak kombinowal to jeden znak zawsze wychodzil w przerwie miedzy zabkami :P

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-05 13:53
autor: S_H_A_D_O_W
JEden zabek nie robi roznicy, u mnie byla roznica o jeden zabek i auto smigalo bez problemu, ale moze wrocmy do sedna tematu. Alirs napisz czy te objawy wystepuja caly czas czy np tylko po rozgrzaniu silnika, jak auto zachowuje sie w czasie jazdy czy ma moc czy ciagnie rowno, czy nie równa praca wystepuje np tylko na wolnych obrotach

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-05 22:18
autor: Lisiu
Zapłon na pewno jest dobrze ustawiony :?:
Skoro silnik zaraz po odpaleniu pracował wzorowo to "coś" musiało się rozregulować/przestawić.
Rozrząd mógł przeskoczyć i nie koniecznie tylko o jeden ząbek, szukanie przyczyny zacząłbym od ponownego sprawdzenia ustawień rozrządu.
Chociaż kiedyś zdarzyło mi się też że ściął się klin na kole rozrządu- na zgaszonym silniku wszystko niby było sztywne, ale rozrząd całkowicie pomieszany( pomimo że chwilę wcześniej ustawiłem wszystko odpowiednio), po rozebraniu rozrządu okazało się że koło się kręci a wałek stoi w miejscu.

Re: Jaki błąd popełnił mechanik ?

: 2009-04-27 19:36
autor: AliRS
Witam,

Przy odbiorze od mechanika , już na wolnych obrotach silnik pracował nie równo (tylko na wolnych obrotach). Nie wiem czy żle założony rozrząd , czy dostaje lewe powietrze, fakt że chłodzenie silnika jest teraz idealne .

Dzisiaj wracałem z Wrocławia do Brzegu i Probe nie chciało się wkręcać powyżej 130 km/h '' jakby była powyżej blokada prędkości ''
i to wszystko dzieje się po naprawie u mechanika , może to tylko przypadek , lub zbieg okoliczności.

Ryszard